Po przegranej Frizera, na planecie Vegeta...
Książę Vegeta, spieszy się pan?
Chcę wiedzieć więcej o tej śmierci Frizera, o której usłyszałem!
Och, cześć, Vegeta! Już wróciłeś...!
Pss... Czy on wie...?
Nie wiem... Myślę, że nie...
Co jest, Vegeta?
To dziwne... Nie okazują mi zwykłego szacunku. A ja nie cierpię plotek. Powiem mojemu ojcu, żeby...
Och, wróciłeś! Witamy w nowym życiu, KSIĄŻĘ Vegeta! Ach, nie, to już przeszłość... Hahahaha!
Co jest??
Kim ty jesteś...?
Ach tak, szczeniak Bardocka! Ratzzi? Rally? Nieważne. Czego chcesz od nas?
Bezczelność!!! Co TY robisz w królewskiej zbroi??? Będziesz surowo ukarany!!!
Odsuń się!
...po tym, jak cię solidnie spiorę!!
Bezczelny trzeciorzędny cieniasie!!!
Nie jestem już trzeciorzędny! I to ty jesteś bezczelny!!!
Pieprzysz!!!
Ekhm… Lordzie Vegeta… Być może powinienem Pana poinformować o ostatnich wydarzeniach...
Co tym razem???
Ach, to ty Gerkin. Wreszcie ktoś godny mojego zaufania!
Mam nadzieję, że twoje wyjaśnienie będzie przekonujące. W przeciwnym razie...
Proszę się nie martwić tylko mnie wysłuchać. Tak, jak powiedziałem...
Wiele się wydarzyło od pańskiego odlotu dwa tygodnie temu.
Wyjaśnienie dziwnego zachowania Bardocka, walki o tron, sekretnej misji i wreszcie... (zobacz rozdziały 20 i 21 DBM)
…a wtedy sprzymierzeni wojownicy, porzuciwszy różnice klasowe, byli w stanie zabić Frizera.
Ale istotnym faktem jest to, że... NIE JESTEŚ JUŻ KSIĘCIEM SAIYAN. Przykro mi.
Jutro wyzwę Bardocka, więc może mój syn wtedy nim zostanie...
COOOOO???????
To jakiś żart, prawda?
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!
NIEEEEEEEEEEEE............
Co jest?!
….eeeeeeeeeee........
….eeeeeeeeeeeee!!!
NIEEEeee....
Tatusiu!! Oni się ze mnie śmieją!!
Przyjął to lepiej, niż sądziłem.
Tak uważasz?
No, tego się nie spodziewaliśmy...
I tak oto skończył się czas Vegety jako Księcia Saiyan... przynajmniej w świecie 3.