DB Multiverse

Jednak SSJ3. Wspaniale narysowany. A jeszcze ten Uub wygląda jakby przebijał 4 ścianę i miał zaraz wylecieć z monitora. Cóż ze ekspresja. :)

No i w dyskusji naszych dwóch znawców potwierdziło się to o czym pisaliśmy na poprzedniej stronie i co sam też podawałem. Goku ma SSJ3 na około 10 minut (po akcji na Namek wiemy, że to wcale nie krótko ;D), ale w jakimś stopniu ma to opanowane na tyle, że nie niszczy go ten poziom wewnętrznie, a Uuba jego owszem. Zatem tu musi być jakiś plan, inaczej ta walka może skończyć się szybciej, niż tu obstawiamy (mam nadzieję, że chociaż rozdział potrwa!).

Xerfon
Już odpowiadali na to pytanie. Nie zapomniał nikt o U15. Nieraz też pisałem, że podobno coś z nim ma jeszcze być, ale to w przyszłości. No i sama matka tego kosmity pojawiła się podczas buntu Babidiego. Co prawda na jednej stronie, ale jednak. :)

Rojber
W piątek! :o

Onver009
Też uważam, że odkrył jak poprzez te ,,magiczne modyfikacje'' jakie w sobie posiada od Zen Buu (choć tak naprawdę on tylko przebudził w tych uczestnikach to co należy do naturalnych ich umiejętności, ale jeszcze nie zostało w jakiś sposób odkryte) poradzić sobie z samo-regeneracją i korzystaniem z tej techniki znacznie dłużej, niż normalnie by mu to czas pozwalał. Natomiast Goku takich przywilejów w SSJ3 nie ma i to może być dla niego zgubne. Nie samo ,,bycie słabszym'', a właśnie ten myk z regeneracją przy obciążających organizm formach/technikach.

sadliker
Tyle, że Goku w DBZ opanował swojego Kaiokena do max x20. Potem co prawda jeszcze łączył go z SSJ-tem w zaświatach, ale to akurat mało istotne i nie pamiętam czy liczyło się dla DBM. Mniejsza. Natomiast później odkrył, że SSJ (zwłaszcza ten wymasterowany) jest dla niego dużo efektywniejszy od techniki Kaito. Z kolei Uub ma ten atut, że jest reinkarnacją potężnej formy życia i jako człowiek nie ma alternatywy w postaci SSJ-tów, więc przypuszczam, że już w samym tym dziesięcioletnim treningu skupili się na jego wytrzymałości tak, aby mógł go potem odpalać znacznie wyższego niż jego mistrz.

Namida
Jeszcze nie wiadomo czym jest ,,kilka minut'' dla tej konkretnej walki. ;) Przypominam ile trwała walka z opętaną Son Brą. To nie były godziny...

obserwator
Jest. :) Już na poprzedniej stronie w zagranicznych sektorach zauważyli, że jego tułów jest trochę za długi. Co oczywiście i tak nie przeszkadza w odbiorze całości i tej dynamiki jaką i tu możemy podziwiać, no ale fakt warty odnotowania.

Wlodek
Ależ wie! Przypominam, że obserwował (zresztą razem z Goku) walkę Uuba z grubaskiem, podczas której odbił jego promień zmieniający w arbuza na niego samego. :p

Argon
Ponadto czas jest bardzo pojęciem względnym dla każdego DB. Tutaj 5 minut może trwać kilka rozdziałów/odcinków, a 30 minut parę stron, jak np. walka Gotenksów. D: I tak, używali SSJ3, więc ich fuzja skróciła się do 10 minut, ale nadal te 10 minut, a tamte, podczas których przeszło 2/3 walki z Majin Son Brą to dwie różne strefy czasowe i bez pomocy wymiaru Ksi i SDiC. :p

Argon
Oj tak. Z pewnością inne uniwersa, inne zasady pozyskiwania mocy i w ogóle to zawsze będzie problematyczne przy ustaleniu który bohater by wygrał. Dlatego nie rozumiem walk pokroju Superman vs Goku. :)
No ale Ksi fabularnie chciał się pozbyć Vegetto, by nie musieć pokazywać swojego pełnego oblicza. Być może nie może tego zrobić i po to mu to życzenie, albo po prostu bałby się, że któryś Kaioshin by go rozpoznał, odesłał i straciłby szanse zdobycia kul, a wiemy że mu na nich zależy jak mało któremu antagoniście z DB. ^^ No i miało to też późniejsze konsekwencje. Co do Akiry to i tak dobrze, że nie odpalił SSJ5 jak Salagir w jednym minikomiksie. To byłby koks, przy którym nawet Majin Zamrażarek z jeszcze innego komiksu by bladł. D: