DB Multiverse
Strona profilowa Murasaki

Cress napisał:
Czy Son Bra została z Ksi?
Raczej nie. W trzecim kadrze prawdopodobnie odchodzą w tę samą stronę z Kaioshinem. Lecz po słowach XXI to Kaioshin poszedł w drugą stronę aby sprawdzić o co chodzi. Bra możliwe że poszła do Heliorów aby przekazać że XXI zgodził się oddać życzenie.
Tribun Erset napisał:
No nie sądziłem, że ten Kaioshin się tak łatwo przekona. Że Son Bra to owszem, ale nie on. :D Ciekawe o co może chodzić z U10. Jakieś propozycje?
XXI podpuszcza Kaioshina na jedyną osobę, która cokolwiek o nim wie. Przypominam że apartament U10 ma dzikich lokatorów.
Page2357
ammeba napisał:
Przychodzę z teorią z sekcji angielskich komentarzy :D
Na stronie #1516 czeka aż mu się kulki odnowią.
"Oh my word, what if in Bardocks Visio the dragon ball gohan destroyed is actually the balls in XXI’s room?"
Może odkryją kule w jego apartamencie i rozpocznie się kolejna zabawa, żeby nie dopuścić go do pozyskania kolejnego sposobu jak wygrać? ;)
Na stronie #1516 czeka aż mu się kulki odnowią.
"Oh my word, what if in Bardocks Visio the dragon ball gohan destroyed is actually the balls in XXI’s room?"
Może odkryją kule w jego apartamencie i rozpocznie się kolejna zabawa, żeby nie dopuścić go do pozyskania kolejnego sposobu jak wygrać? ;)
Jak skróciłeś link do strony? Wystarczy dać "#" i numer strony? Cały czas przeklejam te długie linki. Możesz powiedzieć jak to zrobić aby skrócić? 2 Odpowiedzi
Przepięknie rysownik zobrazował te dwie twarze jako jedną. I ta dziadka i ta mroczna.
Asura jest po prostu mistrzem.
XXI raczej spławi Brę.
Po pierwsze- jest ona z organizatorem. Wątpię aby nawet w momencie wybuchu takiej złości, zaprzepaścił cały trud bycia w tym turnieju.
Po drugie- Nie może jej zjeść, gdyż dalej nie spełniła się ta wizja przyszłości: https://w...418.html#h_read Zakładam, że skoro pożarł cały swój świat- i dodatkowo Jego wypowiedź w mrocznym dymie do Gasta to sugeruje- Po tym jak kogoś pożre, ta osoba nie będzie mogła być ożywiona przez smoka, gdyż XXI pożre nie tylko ciało, ale i duszę. Zatem taki los nie może czekać teraz Bry, gdyż jeszcze jest w wizjach przyszłości.
Po trzecie- mimo takiej złości, dalej ukrywa swoją prawdziwą postać. Gdyby nawet spróbował coś zrobić, to Bra nie byłaby idiotką aby się z nim mierzyć. Dodatkowo może i sam akt próby jej pożarcia byłby dla niej zaskoczeniem, to dziewczyna pokazała że potrafi szybko reagować: https://w...878.html#h_read
Prawda że po stronie XXI należy element zaskoczenia. Niemniej nie dojdzie do czegoś potwornego.
DB Multiverse page 2449
Asura jest po prostu mistrzem.
XXI raczej spławi Brę.
Po pierwsze- jest ona z organizatorem. Wątpię aby nawet w momencie wybuchu takiej złości, zaprzepaścił cały trud bycia w tym turnieju.
Po drugie- Nie może jej zjeść, gdyż dalej nie spełniła się ta wizja przyszłości: https://w...418.html#h_read Zakładam, że skoro pożarł cały swój świat- i dodatkowo Jego wypowiedź w mrocznym dymie do Gasta to sugeruje- Po tym jak kogoś pożre, ta osoba nie będzie mogła być ożywiona przez smoka, gdyż XXI pożre nie tylko ciało, ale i duszę. Zatem taki los nie może czekać teraz Bry, gdyż jeszcze jest w wizjach przyszłości.
Po trzecie- mimo takiej złości, dalej ukrywa swoją prawdziwą postać. Gdyby nawet spróbował coś zrobić, to Bra nie byłaby idiotką aby się z nim mierzyć. Dodatkowo może i sam akt próby jej pożarcia byłby dla niej zaskoczeniem, to dziewczyna pokazała że potrafi szybko reagować: https://w...878.html#h_read
Prawda że po stronie XXI należy element zaskoczenia. Niemniej nie dojdzie do czegoś potwornego.
No cóż. Już w Scoobym Doo się przyzwyczailiśmy że wszystkie plany nie wychodzą jak byśmy chcieli.
Mleko się wylało i jak tylko Gast będzie w stanie mówić- powie wszystko co wie o XXI.
Długo udało Ci się ukrywać. Całe lata przed nami. Teraz nie denerwuj się że przestajesz być całkowitą tajemnicą. ;)
DB Multiverse page 2446
Mleko się wylało i jak tylko Gast będzie w stanie mówić- powie wszystko co wie o XXI.
Długo udało Ci się ukrywać. Całe lata przed nami. Teraz nie denerwuj się że przestajesz być całkowitą tajemnicą. ;)
Xar napisał:
W sumie wszyscy Saianie nie wrocili do swojego, nie wrocil Raichi, nie wroci Babibi w pewnym sensie, nie wiemy w sumie co z I'K'L.
Mnie natomiast ciekawi jakby zareagowali na sytuacje, ze zawodnik sie poddal, ale jest "pod wplywem" ataku. Chodzi mi o sytuacje, gdy nadal dostaje obrazenia ale atakujacy nie ma juz kontroli nad swoim atakiem, np. poddajacy sie zostal zaatakowany karbonitem albo innym atakiem nad ktorym nie ma kontroli(cos jak np. Goku wystrzeliwujacy Coolera w Slonce)
W sumie wszyscy Saianie nie wrocili do swojego, nie wrocil Raichi, nie wroci Babibi w pewnym sensie, nie wiemy w sumie co z I'K'L.
Mnie natomiast ciekawi jakby zareagowali na sytuacje, ze zawodnik sie poddal, ale jest "pod wplywem" ataku. Chodzi mi o sytuacje, gdy nadal dostaje obrazenia ale atakujacy nie ma juz kontroli nad swoim atakiem, np. poddajacy sie zostal zaatakowany karbonitem albo innym atakiem nad ktorym nie ma kontroli(cos jak np. Goku wystrzeliwujacy Coolera w Slonce)
Raichi wrócił: https://w...092.html#h_read
Sajanie nie zostali wspomnieni, ale zostali ożywieni przy pierwszej okazji i wtedy prawdopodobnie odesłani z powrotem: https://w...958.html#h_read
Babidi wrócił do swojego świata i wtedy doświadczył konsekwencji swoich działań w turnieju.
Nawet to, co się stało z Bojackiem to turniej tylko ułatwił sprawę, albowiem plan na Jego śmierć był już w samym Jego Uni: https://w...967.html#h_read
Tutaj natomiast Gast jest można powiedzieć najwyższą istotą w swoim Uni. Jego strata to już nieodwracalna zmiana i tej pustki nie da się zapełnić niczym, bo nie ma drugiej takiej istoty. I to nie zdarzyło się przy podziale Uni jak to było powiedziane na początku całej tej sagi. Zatem śmierć i brak odrodzenia takiej istoty będzie rzutować na całe Uni i tego żadne smocze kule nie odwrócą.
Tribun Erset
Osobiście nie myślałem że zostanie zdyskwalifikowany.
Traktuję to raczej tak:
XXI- Szkoda że organizatorzy Ciebie nie słyszą.
Varga- Gast się poddał. Zwycięstwo XXI
XXI- Ty. Jednak Ciebie usłyszeli. Masz szczęście.
Ten znak zapytania traktuję jako zaskoczenie że usłyszeli Gasta. Lecz właśnie rodzi się i mi i zapewne XXI pytanie: czy usłyszeli dopiero krzyk Gasta, czy usłyszeli wszystko, co było mówione w tej czarnej kopule?
Czas pokaże. Picolo na pewno nie zostanie bierny i powie Goku co usłyszał aby chociaż spróbował się przygotować przed walką finałową.
Niemniej osobiście żałuję. Brakowało tutaj takiego dramatyzmu. Że pierwszy zawodnik, który już nie wróci do Swego świata. Jego Uni Go nie odzyska. No nic. Może jednak kogoś XXI zeżre i będą takie dramaty. :D 1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2445
Osobiście nie myślałem że zostanie zdyskwalifikowany.
Traktuję to raczej tak:
XXI- Szkoda że organizatorzy Ciebie nie słyszą.
Varga- Gast się poddał. Zwycięstwo XXI
XXI- Ty. Jednak Ciebie usłyszeli. Masz szczęście.
Ten znak zapytania traktuję jako zaskoczenie że usłyszeli Gasta. Lecz właśnie rodzi się i mi i zapewne XXI pytanie: czy usłyszeli dopiero krzyk Gasta, czy usłyszeli wszystko, co było mówione w tej czarnej kopule?
Czas pokaże. Picolo na pewno nie zostanie bierny i powie Goku co usłyszał aby chociaż spróbował się przygotować przed walką finałową.
Niemniej osobiście żałuję. Brakowało tutaj takiego dramatyzmu. Że pierwszy zawodnik, który już nie wróci do Swego świata. Jego Uni Go nie odzyska. No nic. Może jednak kogoś XXI zeżre i będą takie dramaty. :D 1 Odpowiedzi
I teraz pytanie:
Usłyszał tylko krzyk Gasta- czy całą rozmowę?
Picolo, jako że jest najbliżej, miał największe szanse usłyszeć wszystko.
Ciekawe Czy XXi zostawił choć skrawek ciała i Gast się z tego odrodzi?
Akcja trzyma widza przy każdej stronie.
DB Multiverse page 2445
Usłyszał tylko krzyk Gasta- czy całą rozmowę?
Picolo, jako że jest najbliżej, miał największe szanse usłyszeć wszystko.
Ciekawe Czy XXi zostawił choć skrawek ciała i Gast się z tego odrodzi?
Akcja trzyma widza przy każdej stronie.
Dawno nie było takiego przeciwnika.
Po tym jak Gast może jedną ręką zabrać moc Vegetto czy Zenka zamknąć w żywej kulce- to taka scena jest niezwykle interesująca.
Turbo kozak jest całkowicie bezradny. Bezsilny wobec XXI.
Mało tego. Dostajemy informację że XXI nie jest zwykłą żywą istotą. Naprawdę ta postać coraz bardziej mi się podoba.
Niestety to chyba całkowity koniec Jego historii. Skoro XXI Go pożera, to podejrzewam że Jego duszę także. Podobnie Vegetto wygrażał Ginyu: https://w...254.html#h_read Jednak tutaj to dusza Gasta nie będzie zniszczona, a pożarta. Co za tym idzie-> nie zostanie ożywiony przez smoka. Pierwsza nieodwracalna ofiara turnieju. O ile inne światy zostały mniej(U9) lub bardziej(U6) zmienione przez turniej. Świat Gasta jest pierwszą prawdziwą ofiarą turnieju. 1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2444
Po tym jak Gast może jedną ręką zabrać moc Vegetto czy Zenka zamknąć w żywej kulce- to taka scena jest niezwykle interesująca.
Turbo kozak jest całkowicie bezradny. Bezsilny wobec XXI.
Mało tego. Dostajemy informację że XXI nie jest zwykłą żywą istotą. Naprawdę ta postać coraz bardziej mi się podoba.
Niestety to chyba całkowity koniec Jego historii. Skoro XXI Go pożera, to podejrzewam że Jego duszę także. Podobnie Vegetto wygrażał Ginyu: https://w...254.html#h_read Jednak tutaj to dusza Gasta nie będzie zniszczona, a pożarta. Co za tym idzie-> nie zostanie ożywiony przez smoka. Pierwsza nieodwracalna ofiara turnieju. O ile inne światy zostały mniej(U9) lub bardziej(U6) zmienione przez turniej. Świat Gasta jest pierwszą prawdziwą ofiarą turnieju. 1 Odpowiedzi
Szybko Gast łączy fakty. Niemniej za stronę czy dwie zobaczymy jak naprawdę to podziałało. Może to być krzyk zaskoczenia tylko i ten pocisk niewiele zrobił. Może to być też zabójczy cios. Czas pokaże.
DB Multiverse page 2442
No to dogrywka. Kontynuacja zapowiada się iście interesująco.
XXI myślę że tym zdaniem baituje nas. Po tym zdaniu spodziewamy się równej walki. Na dodatek XXI daje wrażenie że jest znacznie słabszy i gdyby nie Janemba, to nie miałby nawet najmniejszej szansy. Jednak jedno się tu nie zgadza. Ta strona: https://w...993.html#h_read
Trudno zaskoczyć Zenka, na dodatek w jednej chwili XXI Go unicestwił, co sam Buu wyjaśnia że potrzebne są dwa warunki: https://w...051.html#h_read
Natomiast nasz kolega zrobił to natychmiast.
Możliwe że czeka nas jednostronny pojedynek na niekorzyść Gasta. Lecz osobiście wierzę, że w końcu zobaczymy jakieś umiejętności bitewne XXI.
DB Multiverse page 2438
XXI myślę że tym zdaniem baituje nas. Po tym zdaniu spodziewamy się równej walki. Na dodatek XXI daje wrażenie że jest znacznie słabszy i gdyby nie Janemba, to nie miałby nawet najmniejszej szansy. Jednak jedno się tu nie zgadza. Ta strona: https://w...993.html#h_read
Trudno zaskoczyć Zenka, na dodatek w jednej chwili XXI Go unicestwił, co sam Buu wyjaśnia że potrzebne są dwa warunki: https://w...051.html#h_read
Natomiast nasz kolega zrobił to natychmiast.
Możliwe że czeka nas jednostronny pojedynek na niekorzyść Gasta. Lecz osobiście wierzę, że w końcu zobaczymy jakieś umiejętności bitewne XXI.
Tribun Erset napisał:
Murasaki
Wiesz, zawsze może być jak w 88 minikomiksie z tym Cellem i jego wchłonięciem różnych technologii poza C17 i C18. ;D
A tak na serio tu znów nie wiemy jak potoczyłyby się dalsze prace nad nim przez doktora, gdyby nigdy nie zastało takiego scenariusza jak oryginalnie. Może to pozwoliło Gero udoskonalić jego procesor tak, aby każdy inny cyborg (tylko cyborg, nie android!) mógł przyczynić się do jego pół-perfekcyjnej i perfekcyjnej formy. Nie tylko bliźniaczki. Zresztą co w nich niby takiego wyjątkowego, że akurat tylko oni się wtedy nadawali? Tu myślę, Pan Akira posiłkował się jakimś skrótem scenariuszowym, bo nie chciało mu się opracowywać dwudziestu cyborgów, tylko sobie wybrał, że C16 androida o wyglądzie Arnolda Schwarzeneggera z Terminatora, potem mordercze bliźniaczki, mim o aparycji pewnego współczesnego dyktatora, którego nie będę tu może przytaczał, oraz Gero jako esencja wyglądu typowego rąbniętego naukowca. :D Autor DBM często rozwija te myśli i dodaje coś od siebie, stąd pewnie nie widział problemu, aby dać Cellowi możliwość osiągnięcia pełnej formy po wchłonięciu dwóch dowolnych cyborgów. W tym C17 i C18.
Wiesz, zawsze może być jak w 88 minikomiksie z tym Cellem i jego wchłonięciem różnych technologii poza C17 i C18. ;D
A tak na serio tu znów nie wiemy jak potoczyłyby się dalsze prace nad nim przez doktora, gdyby nigdy nie zastało takiego scenariusza jak oryginalnie. Może to pozwoliło Gero udoskonalić jego procesor tak, aby każdy inny cyborg (tylko cyborg, nie android!) mógł przyczynić się do jego pół-perfekcyjnej i perfekcyjnej formy. Nie tylko bliźniaczki. Zresztą co w nich niby takiego wyjątkowego, że akurat tylko oni się wtedy nadawali? Tu myślę, Pan Akira posiłkował się jakimś skrótem scenariuszowym, bo nie chciało mu się opracowywać dwudziestu cyborgów, tylko sobie wybrał, że C16 androida o wyglądzie Arnolda Schwarzeneggera z Terminatora, potem mordercze bliźniaczki, mim o aparycji pewnego współczesnego dyktatora, którego nie będę tu może przytaczał, oraz Gero jako esencja wyglądu typowego rąbniętego naukowca. :D Autor DBM często rozwija te myśli i dodaje coś od siebie, stąd pewnie nie widział problemu, aby dać Cellowi możliwość osiągnięcia pełnej formy po wchłonięciu dwóch dowolnych cyborgów. W tym C17 i C18.
Nie potrzebowali kraść energii aby się ładować- to ich mocno wyróżniało. Możliwe nawet że ta para sprawiła że Gero nie udoskonalał następne wersje o samowystarczalność energetyczną, aby mimo sprzeciwu- dalej były na Jego łasce. Sprawdzając tę kartę zastanawia się "kto był niegrzeczny"- czyli de facto zdawał sobie sprawę z możliwości buntu. Natomiast jak ojciec Bulmy przeglądał plany C17 to powiedział że to musiał być projekt życia Gero. Zatem przy robieniu tej dwójki włożył całą swoją wiedzę i prawdopodobnie nie myślał jeszcze o możliwości że Jego stworzenia kiedykolwiek powiedzą mu "nie". Od tamtej pory ostrożnie rozwijał kolejne wersje aby mieć pewność, że nie straci kontroli. Te dodatkowe przeróbki mogą także być przesłanką negującą.
Jest tylko jeden argument, który może tłumaczyć ten stan rzeczy(choć nie lubię czegoś takiego że muszę w tle dopowiedzieć sobie gdyż może być tak, może być inaczej). Mianowicie w tym świecie laboratorium z Cellem nie zostało rozwalone. Tamten Cell był robiony automatycznie i gdyby nawet spotkał nowszy model cyborga, to nie mógłby Go pochłonąć. Dlaczego?- gdyż komputer nie aktualizował danych i nie modyfikował organizm Cella do tego. Ten stan rzeczy można przyrównać do gier komputerowych. Stare gry pamiętające czasy WIN 95 nie są kompatybilne z nowymi systemami, gdyż po prostu nie były pod to produkowane. I tak samo było ze znanym nam Cellem. W czasie Jego tworzenia komputer wiedział tylko o C17 i C18 bo to były jedyne istniejące cyborgi i pod nie Cell został dostosowany.
Tutaj jednak Gero ma pełny dostęp do rozwoju Cella i rozwinął Go tak, że może pochłonąć dowolnego Cyborga. Niejako aktualizował Go cały czas.
Żałuję że tak to zostało przedstawione. Cell w DB był postacią niemal horrorową. To jak pierwszy raz został pokazany, wysysanie ludzi, czy pojawienie się za plecami C17 i wchłonięcie Go.
Tutaj to jest jak hodowana istota i wypuszczony, kiedy będzie potrzebny.
No cóż. Zobaczymy jak to dalej pójdzie.
Argon napisał:
C16 de facto nie był cyborgiem a androidem. To jednak spora różnica.
C16 de facto nie był cyborgiem a androidem. To jednak spora różnica.
To prawda. Lecz Cell o tym na początku nie wiedział i zamiast go pochłonąć jak C17 i C18, to wbił swój ogon w szyję C16 wyraźnie chciał się nim pożywić jak zwykłym człowiekiem. Ta scena wyraźnie pokazała mi, że Cell do uzyskania swojej Perfect form potrzebuje konkretnych cyborgów.
Sądziłem że C17 i C18 były specjalnie dopasowane pod Cella. To tłumaczy dlaczego C16 nie chciał tak samo potraktować, a później dopiero dowiedział się że jest w 100% robotem. A tutaj okazuje się że wystarczą dowolne 2 cyborgi?
Dziwnie to zrobione. 1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2433
Dziwnie to zrobione. 1 Odpowiedzi
Podoba mi się w jaką stronę to zmierza.
Przypomina to w pierwszym sezonie napaść Goku na główną bazę armii Czerwonej Wstęgi. Może nawet coś w rodzaju "Wieży Muskułów" się znajdzie?
Liczę Że Gast wejdzie w stylu starych filmów akcji- z buta głównym wejściem. Zobaczymy. Osobiście wątpię gdyż będzie chciał zrobić to raczej po woli i spokojnie aby nie zostać znowu zaskoczony wysysaniem energii.
Niemniej rozdział zapowiada się interesująco. Ciekawe w jakich okolicznościach wyjdzie Cell?
DB Multiverse page 2430
Przypomina to w pierwszym sezonie napaść Goku na główną bazę armii Czerwonej Wstęgi. Może nawet coś w rodzaju "Wieży Muskułów" się znajdzie?
Liczę Że Gast wejdzie w stylu starych filmów akcji- z buta głównym wejściem. Zobaczymy. Osobiście wątpię gdyż będzie chciał zrobić to raczej po woli i spokojnie aby nie zostać znowu zaskoczony wysysaniem energii.
Niemniej rozdział zapowiada się interesująco. Ciekawe w jakich okolicznościach wyjdzie Cell?
Ciekawe że Gast nie złapał Kurrina za czoło aby się dowiedzieć co się stało. Może wolał na spokojnie poznać sytuację.
Zastanawia mnie jak Cell tutaj osiągnie swoją idealną formę? Możliwe że Gast zacznie eliminować pomioty Gero i on będzie znowu zmuszony obudzić C17 i C18. W tym momencie uderzy Cell, który obserwował laboratorium, ale nie wiedział jak obudzić swoje ofiary. W końcu jak wszedł do wehikułu Trunka, to kliknął przycisk i się cofnął w czasie. Zaznaczył w rozmowie z Picolo że nie wiedział jak nim dokładnie pilotować. Zatem można wnioskować że te wszystkie inżynieryjne sprawy są mu obce.
Tak. Wnioskuję że będzie coś w stylu tego minikomiksu: https://w...111.html#h_read
Ale współczuję takiego losu C17 i C18. Zostali porwani przez szalonego doktora. On na nich eksperymentował wbrew ich woli, to zrozumiałe że nie chcą być mu posłuszne. Gdy się budzą i można powiedzieć że w końcu mają okazję spróbować się zemścić. To pierwsze co widzą po przebudzeniu to potwór, który ich pożera. Normalnie scena jak z horroru.
DB Multiverse page 2429
Zastanawia mnie jak Cell tutaj osiągnie swoją idealną formę? Możliwe że Gast zacznie eliminować pomioty Gero i on będzie znowu zmuszony obudzić C17 i C18. W tym momencie uderzy Cell, który obserwował laboratorium, ale nie wiedział jak obudzić swoje ofiary. W końcu jak wszedł do wehikułu Trunka, to kliknął przycisk i się cofnął w czasie. Zaznaczył w rozmowie z Picolo że nie wiedział jak nim dokładnie pilotować. Zatem można wnioskować że te wszystkie inżynieryjne sprawy są mu obce.
Tak. Wnioskuję że będzie coś w stylu tego minikomiksu: https://w...111.html#h_read
Ale współczuję takiego losu C17 i C18. Zostali porwani przez szalonego doktora. On na nich eksperymentował wbrew ich woli, to zrozumiałe że nie chcą być mu posłuszne. Gdy się budzą i można powiedzieć że w końcu mają okazję spróbować się zemścić. To pierwsze co widzą po przebudzeniu to potwór, który ich pożera. Normalnie scena jak z horroru.
Piękna kreska.
Gdyby nie wiedza że Gast jest dobry, to cieniowanie kreuje Go bardziej na antagonistę.
Już w drugim kwadraciku widzimy że będzie grubo. :D
obserwator
Picollo ożył dzięki nameczańskim smoczym kulom i został wezwany na tę planetę aby pomóc przeciwko Frezerowi. Jako że Gast powstał zanim cała ekipa przyleciała na Namek- Picolo dalej jest w zaświatach.
https://w...503.html#h_read
DB Multiverse page 2416
Gdyby nie wiedza że Gast jest dobry, to cieniowanie kreuje Go bardziej na antagonistę.
Już w drugim kwadraciku widzimy że będzie grubo. :D
obserwator
Picollo ożył dzięki nameczańskim smoczym kulom i został wezwany na tę planetę aby pomóc przeciwko Frezerowi. Jako że Gast powstał zanim cała ekipa przyleciała na Namek- Picolo dalej jest w zaświatach.
https://w...503.html#h_read
obserwator napisał:
W sumie jakoś nie pamiętałem, że Gast był na ziemi. Ciekawe kogo spotkał.
Może Cella? https://w...-32.html#h_read
Cóż. Spodziewałem się że chybię. Operowanie niewiadomymi bez żadnych dowodów to kończy się zwykle na domysłach.
Nie zmienia to faktu że teraz z chęcią poznamy mamę Tambo. Do której sajańskiej linii będzie podobna? Jaki charakter będzie miała? Czy zaakceptuje przyjaciół Tambo? Czy zaskoczą ją informacje o Goku i Buu? 1 Odpowiedzi
321Y page 349
Nie zmienia to faktu że teraz z chęcią poznamy mamę Tambo. Do której sajańskiej linii będzie podobna? Jaki charakter będzie miała? Czy zaakceptuje przyjaciół Tambo? Czy zaskoczą ją informacje o Goku i Buu? 1 Odpowiedzi
XYZ napisał:
Czy grawitacja nie powinna tego dzieciaka zmiażdżyć ?
XYZ i Bezbrodybrodacz
Nie. Nie powinna: https://www.dragonball-multiverse.com/pl/page-1895.html
Tribun Erset napisał:
Murasaki
Toś się porządnie przyłożył do analizowania ram czasowych tej fanmangi. Brawo, brawo. :D
Nie napisałbym, że tak ,,nie wiadomo''. Dzięki tak wnikliwej analizie od początku do końca, wiele wskazuje na to, że masz rację i jeśli autor zaraz sam nie potwierdzi, albo nie dostaniemy notki od samego Shenlonga to powinniśmy za moment ujrzeć jego mamę. ^^
Toś się porządnie przyłożył do analizowania ram czasowych tej fanmangi. Brawo, brawo. :D
Nie napisałbym, że tak ,,nie wiadomo''. Dzięki tak wnikliwej analizie od początku do końca, wiele wskazuje na to, że masz rację i jeśli autor zaraz sam nie potwierdzi, albo nie dostaniemy notki od samego Shenlonga to powinniśmy za moment ujrzeć jego mamę. ^^
Tribun Erset
Lubię sprawdzać starsze rozdziały i analizować co tam może nam dać podpowiedź na teraz- jak już parę razy to doświadczyłeś. :D
Niemniej jedna istota przechytrzyła mnie całkowicie i to mobilizuje mnie do jeszcze bardziej wnikliwej obserwacji-> Cell. Gdy rzucił Hellionami w ich box, totalnie zignorowałem to Jego "Ok" przez co jak się odrodził przy Brze i powiedział aby była spokojna, to mnie zaskoczyło. Rozwiązanie miałem przed oczami, a byłem ślepy.
Prześledziłem komiks aby sprawdzić wydarzenia w czasie.
Gdy Tambo przystąpił do turnieju, to nie minął rok od śmierci mamy: https://w...-33.html#h_read
Jednak nie mamy podane dokładnie ile miesięcy jej nie widział.
Ojciec natomiast przyznał, że właśnie tego dnia została zamordowana: https://w...236.html#h_read
Zatem znamy punkt początkowy że turniej odbył się mniej więcej po 10-11 miesiącach z hakiem(w po takim czasie można mówić że coś zdarzyło się "mniej niż" lub "prawie" rok od czegoś).
Autor w żadnym momencie nie używa jednostek czasu- jedynym wyjątkiem jest akcja z małą cząstką Buu gdzie jak spali jest informacja że tak zakończył się dzień. Zatem nie mamy dokładnej informacji ile czasu zajęło naszym przyjaciołom zawiązanie paczki, czy podróżowanie z punktu A do B.
Jednak są dwa aspekty, które mogą nas nakierować:
1. Do pierwszej kuli Tambo poszedł na piechotę.
2. Misa regularnie informowała złoli o ich postępach.
Zacznijmy od pierwszego punktu. Tambo wyraźnie zaznaczył że nigdy tak daleko nie był od domu. Należy założyć że ze względu na swoją odmienność, nie mieszkali w żadnym centrum miasta a w jakiejś wsi. Co za tym idzie Tambo jak udał się na turniej, to także nie miał go po drugiej stronie ulicy od domu. Musiał zatem pokonać dużą odległość. Dodatkowo gdy spotkał Orzo to ten zdążył już wydać całą nagrodę. Spłacanie długów nie robi się w 5 minut. Możemy podejrzewać że minęły jakieś 2 tygodnie- Orzo na początku spytał się czy Tambo go śledził, nie powiedziałby tego gdyby spotkanie było po dłuższej nieobecności.
Drugi aspekt. Skoro Misa informowała tamtych o wszystkich ważnych rzeczach, to oznacza że ich przygoda musiała trochę trwać. Żaden informator raczej nie pisze codziennie do zleceniodawcy, tylko robi to gdy pojawiły się nowe informacje, albo zleceniodawca zażądał aby w regularnym odstępie czasowym informował(powiedzmy raz na tydzień).
Te wszystkie rzeczy sprowadzają się, że prawdopodobnie minął ponad rok od śmierci mamy. Niemniej autor sprytnie nie opisywał przepływu czasu, przez co nie mamy żadnej pewności który scenariusz się sprawdzi.
Tak. Rozpisałem się tyle aby napisać, że nie wiadomo jak smok odpowie. :P
Przekonamy się na następnej stronie.
321Y page 348
Gdy Tambo przystąpił do turnieju, to nie minął rok od śmierci mamy: https://w...-33.html#h_read
Jednak nie mamy podane dokładnie ile miesięcy jej nie widział.
Ojciec natomiast przyznał, że właśnie tego dnia została zamordowana: https://w...236.html#h_read
Zatem znamy punkt początkowy że turniej odbył się mniej więcej po 10-11 miesiącach z hakiem(w po takim czasie można mówić że coś zdarzyło się "mniej niż" lub "prawie" rok od czegoś).
Autor w żadnym momencie nie używa jednostek czasu- jedynym wyjątkiem jest akcja z małą cząstką Buu gdzie jak spali jest informacja że tak zakończył się dzień. Zatem nie mamy dokładnej informacji ile czasu zajęło naszym przyjaciołom zawiązanie paczki, czy podróżowanie z punktu A do B.
Jednak są dwa aspekty, które mogą nas nakierować:
1. Do pierwszej kuli Tambo poszedł na piechotę.
2. Misa regularnie informowała złoli o ich postępach.
Zacznijmy od pierwszego punktu. Tambo wyraźnie zaznaczył że nigdy tak daleko nie był od domu. Należy założyć że ze względu na swoją odmienność, nie mieszkali w żadnym centrum miasta a w jakiejś wsi. Co za tym idzie Tambo jak udał się na turniej, to także nie miał go po drugiej stronie ulicy od domu. Musiał zatem pokonać dużą odległość. Dodatkowo gdy spotkał Orzo to ten zdążył już wydać całą nagrodę. Spłacanie długów nie robi się w 5 minut. Możemy podejrzewać że minęły jakieś 2 tygodnie- Orzo na początku spytał się czy Tambo go śledził, nie powiedziałby tego gdyby spotkanie było po dłuższej nieobecności.
Drugi aspekt. Skoro Misa informowała tamtych o wszystkich ważnych rzeczach, to oznacza że ich przygoda musiała trochę trwać. Żaden informator raczej nie pisze codziennie do zleceniodawcy, tylko robi to gdy pojawiły się nowe informacje, albo zleceniodawca zażądał aby w regularnym odstępie czasowym informował(powiedzmy raz na tydzień).
Te wszystkie rzeczy sprowadzają się, że prawdopodobnie minął ponad rok od śmierci mamy. Niemniej autor sprytnie nie opisywał przepływu czasu, przez co nie mamy żadnej pewności który scenariusz się sprawdzi.
Tak. Rozpisałem się tyle aby napisać, że nie wiadomo jak smok odpowie. :P
Przekonamy się na następnej stronie.
Ciekawe czy tym ciosem Gast miał nadzieję pozbyć się Janemby? W końcu zaznaczył że musi szybki skończyć. Zatem możliwe że zaraz sobaczymy koniec przeciwnika z kinówki i nastanie czas walki z prawdziwym zawodnikiem- czyli XXI.
W niedzielę się okaże. 1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2409
W niedzielę się okaże. 1 Odpowiedzi
Mam nadzieję że Bra teraz będzie zadowolona z sytuacji.
Wielokrotnie jak ktoś korzystał z czyjejś techniki czy postaci, to "właściciel" się denerwował. Mieliśmy to przykład w walce Cella: https://w...115.html#h_read
Bądź jak Raichi użył Ducha Vegety: https://w...267.html#h_read
Niemniej teraz to widzimy jak postać, której inni kibicują, używa nauczonej techniki innej pozytywnej postaci. W sercu liczę, że na następnej stronie będzie pozytywne odebranie sytuacji przez Brę. Podejrzewam niestety że pokażą Vegetto znowu się poddenerwuje że ktoś śmie kopiować Jego techniki. Mało tego, Goku i Vegeta osiągnęli Mystica przed nim.
Bardzo interesujące zagranie od twórców. Teraz mamy różne możliwe scenariusze.
Niemniej jedno zostaje: Gast męczy się i walczy z Janembą, podczas gdy XXI jest nietknięty i to On jest najważniejszym celem.
DB Multiverse page 2408
Wielokrotnie jak ktoś korzystał z czyjejś techniki czy postaci, to "właściciel" się denerwował. Mieliśmy to przykład w walce Cella: https://w...115.html#h_read
Bądź jak Raichi użył Ducha Vegety: https://w...267.html#h_read
Niemniej teraz to widzimy jak postać, której inni kibicują, używa nauczonej techniki innej pozytywnej postaci. W sercu liczę, że na następnej stronie będzie pozytywne odebranie sytuacji przez Brę. Podejrzewam niestety że pokażą Vegetto znowu się poddenerwuje że ktoś śmie kopiować Jego techniki. Mało tego, Goku i Vegeta osiągnęli Mystica przed nim.
Bardzo interesujące zagranie od twórców. Teraz mamy różne możliwe scenariusze.
Niemniej jedno zostaje: Gast męczy się i walczy z Janembą, podczas gdy XXI jest nietknięty i to On jest najważniejszym celem.
Zastanawiające. Janemba jest całkowitym przeciwieństwem Gasta i sądziłem że jako iż są z innej gliny- ich moce się niejako wyrównują(nie mają na siebie wpływu). To by pasowało że Gast nie może zatrzymać Janemby, ale i ten drugi nie ma wpływu na specjalne zdolności Gasta. Lecz tutaj to widzimy że Janemba>Gast. Moce Gasta nie działają na złego, lecz ten drugi może zatrzymać moc pierwszego[ mam nadzieję że nie powiedziałem zbyt skomplikowanie :P)
Widać że Janemba oglądał pierwszy sezon Rycerzy Zodiaku jak Seiya dostał ciekawą radę: "Gdy walczysz z przeciwnikiem, atakuj najsilniejszy Jego punkt. Gdy ma najsilniejsze ręce, atakuj ręce. Gdy ma najsilniejsze nogi, połam mu je." Regeneracja Nameczan jest tak naturalna że traktujemy to jako podstawę ich wszelkich umiejętności. Teraz bez tego Gast ma duże problemy. Straci rękę to już będzie walczył jedną. Poczuje się jak Vegeta w walce z C18 jak ona skręciła mu rękę.
Bardzo ciekawe jest postawienie bohaterów w sytuacji, w której niemal niemożliwe jest aby się znaleźli. Teraz ciekawe jak z tego wybrnie? Świetny scenariusz walki.
DB Multiverse page 2404
Widać że Janemba oglądał pierwszy sezon Rycerzy Zodiaku jak Seiya dostał ciekawą radę: "Gdy walczysz z przeciwnikiem, atakuj najsilniejszy Jego punkt. Gdy ma najsilniejsze ręce, atakuj ręce. Gdy ma najsilniejsze nogi, połam mu je." Regeneracja Nameczan jest tak naturalna że traktujemy to jako podstawę ich wszelkich umiejętności. Teraz bez tego Gast ma duże problemy. Straci rękę to już będzie walczył jedną. Poczuje się jak Vegeta w walce z C18 jak ona skręciła mu rękę.
Bardzo ciekawe jest postawienie bohaterów w sytuacji, w której niemal niemożliwe jest aby się znaleźli. Teraz ciekawe jak z tego wybrnie? Świetny scenariusz walki.
Podobnie było w kinówce, ale tam użył dwóch palców- wytworzył z tego całą masę wiązek energii. Tylko ciekawe że część była zamrażająca, a część wybuchająca. Podejrzewam, że z jednego palca jest wybuchająca gdyż w kinówce jak zaatakował z powietrza to także chyba użył jednego palca.
DB Multiverse page 2402
Ciekawe kiedy się jeszcze zorientuje że ma ciuchy po najpotężniejszej technice "Clothes beam" od nameczanina?
321Y page 337
Czy czuję się zawiedziony?- trudno być jak człowiek domyślił się w momencie oferowania przez Kaio kolczyków.
Akcja wyraźnie działa się przed sprawą z I'K'Lem. Dodatkowo rozdział miał dopisek "Flashback" co dodatkowo dawało wrażenie że dzieje się wstecz. Pamiętamy dobrze jak to ludzie mocno narzekali jak Vegetto przeniósł się w czasie i przegapiliśmy kilka walk, co dało życie dwóm poprzednim flashbackom. Jeśli dobrze pamiętam, to mieli już więcej takiego zabiegu nie robić. Zatem ten rozdział nie mógł być ważny dla fabuły. Na dodatek stary bóg szuka sposobu aby pokonać XXI i jako jedyne wyjście to widzi w Raditzie. Zatem I'K'L w tym rozdziale się jeszcze nie urodził. Jako że Yamsha mierzył się z nim i rozmawiał, to prawdopodobnie opowie wszystko swoim- w końcu tylko on nie był zamrożony. I dzięki niemu Kaio zrozumie, że nie potrzebuje Raditza, bo I'K'L nie dość że jest potężniejszy, to także chce powstrzymać XXI. Jak to mamy powiedzenie "Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem."
Dlatego nie pisałem nic, gdyż spodziewałem się, że na końcu będzie coś w stylu "Aaa. Nieważne."
Niemniej jedno mnie zaciekawiło. Drugi kadr strony 2375. Czy ten kadr jest wizją jak Kaio sądzi że działa maszyna Vargasów, czy rzeczywiście działają tak, że odsyła wszystko, co należy do danego świata? Jeśli to jest tylko wyobrażenie starego boga, to ok. Lecz jeśli rzeczywiście ta maszyna jest w stanie działać tak, że jak ktoś ukradł coś innemu Uni, czy wręcz wchłoną ukradzioną rzecz, to gdy zostaje odsyłany- czy ukradziona rzecz zostaje, bo w końcu należy do innego świata?
Pewnie na to pytanie odpowiedź nie dostanę szybko. Niemniej zastanawia mnie czy w momencie odsyłania Buu do Jego świata- zbroja, którą ukradł także przybyła z nim do Jego świata? Czy pozostała na arenie i Helioni mogli ją odzyskać?
DB Multiverse page 2378
Akcja wyraźnie działa się przed sprawą z I'K'Lem. Dodatkowo rozdział miał dopisek "Flashback" co dodatkowo dawało wrażenie że dzieje się wstecz. Pamiętamy dobrze jak to ludzie mocno narzekali jak Vegetto przeniósł się w czasie i przegapiliśmy kilka walk, co dało życie dwóm poprzednim flashbackom. Jeśli dobrze pamiętam, to mieli już więcej takiego zabiegu nie robić. Zatem ten rozdział nie mógł być ważny dla fabuły. Na dodatek stary bóg szuka sposobu aby pokonać XXI i jako jedyne wyjście to widzi w Raditzie. Zatem I'K'L w tym rozdziale się jeszcze nie urodził. Jako że Yamsha mierzył się z nim i rozmawiał, to prawdopodobnie opowie wszystko swoim- w końcu tylko on nie był zamrożony. I dzięki niemu Kaio zrozumie, że nie potrzebuje Raditza, bo I'K'L nie dość że jest potężniejszy, to także chce powstrzymać XXI. Jak to mamy powiedzenie "Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem."
Dlatego nie pisałem nic, gdyż spodziewałem się, że na końcu będzie coś w stylu "Aaa. Nieważne."
Niemniej jedno mnie zaciekawiło. Drugi kadr strony 2375. Czy ten kadr jest wizją jak Kaio sądzi że działa maszyna Vargasów, czy rzeczywiście działają tak, że odsyła wszystko, co należy do danego świata? Jeśli to jest tylko wyobrażenie starego boga, to ok. Lecz jeśli rzeczywiście ta maszyna jest w stanie działać tak, że jak ktoś ukradł coś innemu Uni, czy wręcz wchłoną ukradzioną rzecz, to gdy zostaje odsyłany- czy ukradziona rzecz zostaje, bo w końcu należy do innego świata?
Pewnie na to pytanie odpowiedź nie dostanę szybko. Niemniej zastanawia mnie czy w momencie odsyłania Buu do Jego świata- zbroja, którą ukradł także przybyła z nim do Jego świata? Czy pozostała na arenie i Helioni mogli ją odzyskać?
Zastanawiające.
Vargas użył przycisku aby odesłać świat 13. Zrobił to wysyłając wszystkie Jego partykuły. Mamy to wyjaśnione przed walką z Brollym. https://w...156.html#h_read
Ciekawe jest to, że na drugim kadrze kolczyki zostają. Należą one do świata 9. One nie zostały zatem odesłane do świata 13 gdyż należą do innego Uni.
Rodzi się u mnie pytanie. Skoro kolczyki U9 zostały, to czy zbroja Xeniloum została gdy Buu został odesłany po zamieszaniu: https://w...059.html#h_read ?
Buu został odesłany za pomocą zapasowej maszyny. Prawdopodobnie tak samo została zaprogramowana. Gdyż trudno aby opracowali inny sposób działania.
Zatem skoro kolczyki tutaj zostały, to czy zbroja także?
DB Multiverse page 2375
Vargas użył przycisku aby odesłać świat 13. Zrobił to wysyłając wszystkie Jego partykuły. Mamy to wyjaśnione przed walką z Brollym. https://w...156.html#h_read
Ciekawe jest to, że na drugim kadrze kolczyki zostają. Należą one do świata 9. One nie zostały zatem odesłane do świata 13 gdyż należą do innego Uni.
Rodzi się u mnie pytanie. Skoro kolczyki U9 zostały, to czy zbroja Xeniloum została gdy Buu został odesłany po zamieszaniu: https://w...059.html#h_read ?
Buu został odesłany za pomocą zapasowej maszyny. Prawdopodobnie tak samo została zaprogramowana. Gdyż trudno aby opracowali inny sposób działania.
Zatem skoro kolczyki tutaj zostały, to czy zbroja także?
No to tatulek może teraz przybić piątkę z Krilanem.
Jak to powiedział o Sayanach gdy Raditz wyjawił że podróżują po planetach i mordują całe życie "Co za potwory. Przy nich szatan Serduszko jest łagodny jak baranek."
Zgaduję że albo teraz Misa i Orzo będą się martwili o Tambo, bo pomyślą że ta małpa pojawiła się znikąd. Albo będzie takie jakby niedowierzanie w stylu "Czy to... Tambo?!"
Ale dziękuję Ci kolego za potwierdzenie moich gdybań że matka Tambo uznała że nie powinieneś wiedzieć o czymś tak mało istotnym jak transformacja w Ozaru.
Miejmy nadzieję że niedaleko jest jakaś restauracja, bo kolega będzie umierał z głodu po czymś takim. 1 Odpowiedzi
321Y page 291
Jak to powiedział o Sayanach gdy Raditz wyjawił że podróżują po planetach i mordują całe życie "Co za potwory. Przy nich szatan Serduszko jest łagodny jak baranek."
Zgaduję że albo teraz Misa i Orzo będą się martwili o Tambo, bo pomyślą że ta małpa pojawiła się znikąd. Albo będzie takie jakby niedowierzanie w stylu "Czy to... Tambo?!"
Ale dziękuję Ci kolego za potwierdzenie moich gdybań że matka Tambo uznała że nie powinieneś wiedzieć o czymś tak mało istotnym jak transformacja w Ozaru.
Miejmy nadzieję że niedaleko jest jakaś restauracja, bo kolega będzie umierał z głodu po czymś takim. 1 Odpowiedzi
obserwator napisał:
Murasaki - przecież to się dzieje PO wydarzeniach z dbz. Ozaru było znane (przynajmniej kilku osobom;) A jednocześnie dzieje się przed komiksem z Braccą.
No właśnie "Po". Od czasu gdy Vegeta był zły i chciał zgładzić Ziemię- to był ostatni czas kiedy widziano Ozaru.
Mało tego jedyny przypadek kiedy mogło się to przebić do świadomości ludzi był pierwszy Tenkaishi Budokai(pierwszy z ich udziałem oczywiście) gdzie Goku walczył z Roshim. Lecz Roshi wtedy rozwalił księżyc. Zatem bardziej prawdopodobne jest to, że do świadomości ludzi przeszła informacja że jedynym rozwiązaniem jest rozwalić księżyc.
Ojciec jest wyraźnie zaskoczony, a wcześniej dawał wrażenie jakby znał saiyan od podszewki. Jak to było "ale to słaba rasa."
Teraz wypowiada słowa jakby totalnie nie wiedział co się dzieje. Nie pasuje to do Jego wcześniejszej pewności siebie.
Wniosek nasuwa się sam: Matka nie powiedziała mu o tej formie-> On jej nie zna.
Dzieje się to, że nie wiesz jak to rozwiązać. Wiedziałeś że złapanie za ogon osłabia Tambo. Ciekawe czy się domyślisz że teraz trzeba go odciąć?
Współczuję teraz Misie i Orzo. Jak zobaczą Tambo w tej formie to zaskoczenie i przerażenie może się pojawić. Szczególnie że Tambo nie potrafi władać tą formą, to na bank ich zaatakuje.
321Y page 288
Współczuję teraz Misie i Orzo. Jak zobaczą Tambo w tej formie to zaskoczenie i przerażenie może się pojawić. Szczególnie że Tambo nie potrafi władać tą formą, to na bank ich zaatakuje.
No Roshi. Pora odpalić Nitro.
W sumie ta akcja pozwala Gohanowi niezauważenie przeprowadzić Bulmę i Trunksa w bezpieczne miejsce. Mimo poruszenia ciekawego świata. Rozdział niewiele dodał do historii. Niemniej ciekawe jak potoczą się zaraz losy bohaterów.
DB Multiverse page 2352
W sumie ta akcja pozwala Gohanowi niezauważenie przeprowadzić Bulmę i Trunksa w bezpieczne miejsce. Mimo poruszenia ciekawego świata. Rozdział niewiele dodał do historii. Niemniej ciekawe jak potoczą się zaraz losy bohaterów.
Możliwe że to jest jedyna rzecz, którą Ojciec się nie dowiedział bo nie było potrzeby. Matka cały czas go pilnowała i dodatkowo sama go odcięła jak to mówi Tambo na stronie 147.
Pamiętajmy że to są czasy znacznie dawniejsze i nie spotykane były przypadki Ozaru. Nie dziwi mnie zatem zaskoczenie ojczulka.
Po wydarzeniach w Namekseijin postanowiłem wejść w tę Opowieść i bardzo pozytywnie doszedłem do tej strony. Przygody rodem z pierwszego sezonu DB. Z wielką chęcią będę śledził i tę historię. Jest o wiele ciekawsza od nieśmiertelnego Braccy. Bohaterowie fajnie współgrają ze sobą.
321Y page 287
Pamiętajmy że to są czasy znacznie dawniejsze i nie spotykane były przypadki Ozaru. Nie dziwi mnie zatem zaskoczenie ojczulka.
Po wydarzeniach w Namekseijin postanowiłem wejść w tę Opowieść i bardzo pozytywnie doszedłem do tej strony. Przygody rodem z pierwszego sezonu DB. Z wielką chęcią będę śledził i tę historię. Jest o wiele ciekawsza od nieśmiertelnego Braccy. Bohaterowie fajnie współgrają ze sobą.
Ciekawe czy Osiemnastka zainterweniuje? Wielokrotnie widzieliśmy że ta dwójka potrafiła drzeć między sobą koty. Zastanawia mnie czy ona czasem nie walnie w motor brata aby wyrównać wyścig.
1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2350
Tribun Erset napisał:
Nieee! Tylko nie farmer z 1 odcinka Zetki. ;_;
Siedemnastko, ty potworze!
Siedemnastko, ty potworze!
Raczej to Osiemnastka Go zabiła. W pierwszym i trzecim kadrze widzimy jaki kurz za sobą zostawia. Dodatkowo widać, że bawi się w rewolwerowca. Natomiast ten chłopina zginął od pocisku KI.
Pamiętając to: https://w...230.html#h_read
Wnioskuję że Yamsha pamięta o tym i woła Nameczan do I'K'La. Jakie to typowe. Pomagamy najpierw wrogom, potem przyjaciołom. :D
DB Multiverse page 2328
Wnioskuję że Yamsha pamięta o tym i woła Nameczan do I'K'La. Jakie to typowe. Pomagamy najpierw wrogom, potem przyjaciołom. :D
No proszę. Jednak nie tylko Stary Kaio zna XXI.
Rodzi się pytanie skąd I'K'L zna XXI? Czy będąc w łonie czytał myśli każdego uczestnika i tym sposobem poznał Go?
Rodzi się także kolejne pytanie: Skoro XXI pożarł cały swój świat, to dlaczego nie jest sam w turnieju? Wyraźnie w Jego pokoju były dwie postacie. Prawdopodobnie albo dostaniemy jakiś jeszcze urywek informacji o XXI, albo musimy zadowolić się tym małym rąbkiem.
Niemniej bardzo podoba mi się jak twórcy robią nam karuzelę sytuacji. Wcześniej wszyscy kibicowali C16 i C-Yamshy. A teraz I'K'L zyskuje w oczach. Godzi się aby wielu oszczędzić mimo wad, ale co do najważniejszego- to jest całkowicie zdeterminowany by dopiąć dzieła. Zgaduję że w ostatniej chwili zaklęcie czasu zejdzie i nie dadzą rady.
A historia prania mózgu Yamshy i zostanie skrytobójcą- bardzo ciekawe. Mam nadzieję na kolejny specjal o U9- niezwykle interesujący świat.
XYZ
Przeczytanie myśli pozwoliło mu poznać zamiar XXI, lecz skąd on może wiedzieć co zrobił w swoim świecie? Wszyscy uczestnicy myśli mają zaprzątane turniejem, co dzieje się tu i teraz- ewentualnie co osoba zrobi w przyszłości z życzeniem itp. Czytając myśli XXI mógł wyczytać że kolega planuje pożreć wszystkie światy, lecz wątpię by wracał myślami jak to robił w swoim, gdyż to przeszłość, ktora nie ma wpływu na stan obecny, gdyż nie mierzył się ani z Zenkiem, ani z kimś pokroju Vegetto, czy Gastem. Zatem jego myśli i działania są całkowicie poświęcone turniejowi- widać to bardzo jak rozmawiał z tym drugim i obawiał się walki z Gastem. Zatem trudno aby ujawniał nawet w myślach jak to się działo w Jego świecie.
Dlatego zastanawiam się skąd I'K'L wie jak XXI pożarł swój świat? 2 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2323
Rodzi się pytanie skąd I'K'L zna XXI? Czy będąc w łonie czytał myśli każdego uczestnika i tym sposobem poznał Go?
Rodzi się także kolejne pytanie: Skoro XXI pożarł cały swój świat, to dlaczego nie jest sam w turnieju? Wyraźnie w Jego pokoju były dwie postacie. Prawdopodobnie albo dostaniemy jakiś jeszcze urywek informacji o XXI, albo musimy zadowolić się tym małym rąbkiem.
Niemniej bardzo podoba mi się jak twórcy robią nam karuzelę sytuacji. Wcześniej wszyscy kibicowali C16 i C-Yamshy. A teraz I'K'L zyskuje w oczach. Godzi się aby wielu oszczędzić mimo wad, ale co do najważniejszego- to jest całkowicie zdeterminowany by dopiąć dzieła. Zgaduję że w ostatniej chwili zaklęcie czasu zejdzie i nie dadzą rady.
A historia prania mózgu Yamshy i zostanie skrytobójcą- bardzo ciekawe. Mam nadzieję na kolejny specjal o U9- niezwykle interesujący świat.
XYZ
Przeczytanie myśli pozwoliło mu poznać zamiar XXI, lecz skąd on może wiedzieć co zrobił w swoim świecie? Wszyscy uczestnicy myśli mają zaprzątane turniejem, co dzieje się tu i teraz- ewentualnie co osoba zrobi w przyszłości z życzeniem itp. Czytając myśli XXI mógł wyczytać że kolega planuje pożreć wszystkie światy, lecz wątpię by wracał myślami jak to robił w swoim, gdyż to przeszłość, ktora nie ma wpływu na stan obecny, gdyż nie mierzył się ani z Zenkiem, ani z kimś pokroju Vegetto, czy Gastem. Zatem jego myśli i działania są całkowicie poświęcone turniejowi- widać to bardzo jak rozmawiał z tym drugim i obawiał się walki z Gastem. Zatem trudno aby ujawniał nawet w myślach jak to się działo w Jego świecie.
Dlatego zastanawiam się skąd I'K'L wie jak XXI pożarł swój świat? 2 Odpowiedzi
Zagrywka psychologiczna aby wytrącić przeciwnika z równowagi. Już Gohan tak zrobił Cellowi gdy Go nie dobił i Cell się wściekł i nadymał aby zwiększyć moc, przez co poświęcił szybkość i nie mógł dosięgnąć Gohana. Zdenerwowany/wściekły przeciwnik staje się bardziej nieostrożny. Zobaczymy jak to się rozwinie.
W sumie trochę naciąga nasz kolega logikę. albowiem I'K'L został przedstawiony jako istota o nieskończonej mocy. Zabił Vegetto- co można dalej poczytać że jest od Niego silniejszy. Zatem skoro Yamsha poskładał I'K'La, to może tak się teraz tytułować.
Spodziewam się że teraz I'K'L albo będzie miał przemyślenia co powinien teraz zrobić, albo rzuci się na Yamshę. Raczej nie będzie próbował rozmawiać i ewentualnie zwieźć naszego kolegi.
DB Multiverse page 2322
W sumie trochę naciąga nasz kolega logikę. albowiem I'K'L został przedstawiony jako istota o nieskończonej mocy. Zabił Vegetto- co można dalej poczytać że jest od Niego silniejszy. Zatem skoro Yamsha poskładał I'K'La, to może tak się teraz tytułować.
Spodziewam się że teraz I'K'L albo będzie miał przemyślenia co powinien teraz zrobić, albo rzuci się na Yamshę. Raczej nie będzie próbował rozmawiać i ewentualnie zwieźć naszego kolegi.
Nie pamiętam za bardzo dokładnej pozycji, ale czy to Yamsha nie ustawia się na tę swoją technikę wilczych pięści?
1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2321
Wygląda na to że koledzy reprezentują równy poziom.
Jednak muszę zawieźć I'K'La. On się nie hamuje i chce wyeliminować C-Yamshę. Ten natomiast unika wszystkie ataki mimo że został zaskoczony. Nasz kolega z U9 może mieć jeszcze jednego asa. Jak się okaże że Go ma, to I'K'L zostanie szybko zrównany do parteru.
Mianowicie teraz poznajemy jakie umiejętności posiada C-Yamsha. Spodziewam się że ludzie w U9 uczyli się nawzajem wszystkich technik aby móc przeciwdziałać wrogom. Nie bez kozery Videl dzierżyła miecz Z. Spodziewam się że Yamsha wyskoczy z kaiokenem. Wiemy że Kurrin i Videl znają tę technikę:
https://w...628.html#h_read
https://w...404.html#h_read
Tien nie użył tego w czasie walki z Zenkiem. Spodziewam się że po prostu szukał innego sposobu na pozbycie się Go. Stąd najpierw mafuba, a potem całkowite usunięcie ringu. Jednak gdy to nie zadziałało, to od razu się poddał.
Zgaduję że kaiokena zna każdy człowiek. Jeśli nasz kolega to odpali, to I'K'L będzie bez szans.
Czas pokaże. Może inaczej to rozegrają.
DB Multiverse page 2320
Jednak muszę zawieźć I'K'La. On się nie hamuje i chce wyeliminować C-Yamshę. Ten natomiast unika wszystkie ataki mimo że został zaskoczony. Nasz kolega z U9 może mieć jeszcze jednego asa. Jak się okaże że Go ma, to I'K'L zostanie szybko zrównany do parteru.
Mianowicie teraz poznajemy jakie umiejętności posiada C-Yamsha. Spodziewam się że ludzie w U9 uczyli się nawzajem wszystkich technik aby móc przeciwdziałać wrogom. Nie bez kozery Videl dzierżyła miecz Z. Spodziewam się że Yamsha wyskoczy z kaiokenem. Wiemy że Kurrin i Videl znają tę technikę:
https://w...628.html#h_read
https://w...404.html#h_read
Tien nie użył tego w czasie walki z Zenkiem. Spodziewam się że po prostu szukał innego sposobu na pozbycie się Go. Stąd najpierw mafuba, a potem całkowite usunięcie ringu. Jednak gdy to nie zadziałało, to od razu się poddał.
Zgaduję że kaiokena zna każdy człowiek. Jeśli nasz kolega to odpali, to I'K'L będzie bez szans.
Czas pokaże. Może inaczej to rozegrają.
No Yamsha. Podoba mi się Twój czas reakcji.
Ale żeby tak popychać dziewczynę, do której się zalecasz- nieładnie. :P
DB Multiverse page 2314
Ale żeby tak popychać dziewczynę, do której się zalecasz- nieładnie. :P
Tribun Erset napisał:
Swistak-z-Krakowa
Dokładnie! I tak też patrzę na cały ten nieco wciśnięty wątek z I'K'L'em. ;)
obserwator
i
SuperNameczanin
Hehe no potem usunęli, bo nie wiedziałem, że stronka wyszła za szybko, ale zdążyłem napisać komentarz. Co zobaczyliśmy to nasze. Tyle wygraliśmy. :'))
Dokładnie! I tak też patrzę na cały ten nieco wciśnięty wątek z I'K'L'em. ;)
obserwator
i
SuperNameczanin
Hehe no potem usunęli, bo nie wiedziałem, że stronka wyszła za szybko, ale zdążyłem napisać komentarz. Co zobaczyliśmy to nasze. Tyle wygraliśmy. :'))
Przyznam, że także udało mi się zobaczyć. A także przeczytać Twoje słowa "Gdzie dwóch Cyborgów się kłóci, tam I'K'L korzysta." :D
No nic. Pozostaje czekać. Dalej mam nadzieję, że wykorzystają maszynerię Vargasów. W sumie sami nie kryli się z informacją jak się odsyła świat do siebie: https://w...156.html#h_read
Prawda że C16 wygląda na wyautowanego, lecz mam nadzieję, że to właśnie On rozwiąże sprawę.
kimikonu napisał:
Ale gdzie jest strona 2312? Widać jej miniaturkę, ale link odsyła tutaj
Była informacja po angielsku że z powodu śmierci to dzisiaj będzie memoriał. Prawdopodobnie ta miniaturka weszła z automatu, ale zobaczymy ją dopiero w środę.
I'K'L sam teraz przeczy sobie ze strony https://w...305.html#h_read
"Obserwowałem was uważnie"- Teraz jakby poznawał swoją moc i uczył się, przez co zaczyna rozumieć, że Cyborgi także są odporne.
Mocno stracił w moich oczach. Zaznaczył, że zatrzymuje czas dla istot żywych. Skoro uważnie śledził walki to musiał wyłapać chociażby to, co Eleim wykrzyczał: https://w...375.html#h_read
Dodatkowo raczej dziwne że nie zanotował tego: https://w...125.html#h_read
Znając słabą stronę swojej mocy- po zatrzymaniu czasu powinien wziąć ich wszystkich jako cel priorytetowy. Nawet jak nie był pewny, kto jest odporny, a kto nie- to wszelkie postacie, które mogłyby ominąć tę technikę- powinien zaatakować najpierw. Tutaj bez sensu zabił Vegetto. Albowiem on nie stanowił dla Niego zagrożenia.
Strasznie nieprzemyślana akcja z Jego strony. I nie może być tłumaczony że się dopiero urodził. To "Sztuczny byt" i jak widzimy ma mocno wykształconą świadomość że powziął taką ostateczną decyzję masakry wszystkich uczestników. I Zawodników, i widzów, i organizatorów.
No nic. Pozostaje czekać jak akcja się rozwinie. Czy C17 i naprawiona od Zenka C18 wspomogą I'K'La(bo w końcu uwielbiają zabijać). Przez co czeka nas walka trójki na C16 i C-Yamshę. Czy jednak będzie czterech na I'K'La? 1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2311
"Obserwowałem was uważnie"- Teraz jakby poznawał swoją moc i uczył się, przez co zaczyna rozumieć, że Cyborgi także są odporne.
Mocno stracił w moich oczach. Zaznaczył, że zatrzymuje czas dla istot żywych. Skoro uważnie śledził walki to musiał wyłapać chociażby to, co Eleim wykrzyczał: https://w...375.html#h_read
Dodatkowo raczej dziwne że nie zanotował tego: https://w...125.html#h_read
Znając słabą stronę swojej mocy- po zatrzymaniu czasu powinien wziąć ich wszystkich jako cel priorytetowy. Nawet jak nie był pewny, kto jest odporny, a kto nie- to wszelkie postacie, które mogłyby ominąć tę technikę- powinien zaatakować najpierw. Tutaj bez sensu zabił Vegetto. Albowiem on nie stanowił dla Niego zagrożenia.
Strasznie nieprzemyślana akcja z Jego strony. I nie może być tłumaczony że się dopiero urodził. To "Sztuczny byt" i jak widzimy ma mocno wykształconą świadomość że powziął taką ostateczną decyzję masakry wszystkich uczestników. I Zawodników, i widzów, i organizatorów.
No nic. Pozostaje czekać jak akcja się rozwinie. Czy C17 i naprawiona od Zenka C18 wspomogą I'K'La(bo w końcu uwielbiają zabijać). Przez co czeka nas walka trójki na C16 i C-Yamshę. Czy jednak będzie czterech na I'K'La? 1 Odpowiedzi
Osobiście liczę że to Uub teraz ironizuje. Wcześniej udawał że zmienia Goku w coś i potem przyznał że tego nie potrafi. https://w...902.html#h_read
Niemniej możliwe że odzywa się ktoś od Helliorów. Może ich nanoboty poruszyły ich organizmami. One to wiele potrafią, co widzimy na przykładzie tej strony: https://w...401.html#h_read
Może same zbroje wyczuły zagrożenie i pobudziły naszą ekipę. W sumie to by było bardzo ciekawe. Gdyż moglibyśmy zobaczyć jak cała ekipa działa w zorganizowany sposób. https://w...678.html#h_read
Aż chciałoby się zobaczyć jak oni działają drużynowo. W zatrzymanym czasie nikt nie może ich rozliczyć, gdyż organizatorzy zamarli.
Jutro się przekonamy. Niemniej sytuacja robi się coraz ciekawsza.
DB Multiverse page 2310
Niemniej możliwe że odzywa się ktoś od Helliorów. Może ich nanoboty poruszyły ich organizmami. One to wiele potrafią, co widzimy na przykładzie tej strony: https://w...401.html#h_read
Może same zbroje wyczuły zagrożenie i pobudziły naszą ekipę. W sumie to by było bardzo ciekawe. Gdyż moglibyśmy zobaczyć jak cała ekipa działa w zorganizowany sposób. https://w...678.html#h_read
Aż chciałoby się zobaczyć jak oni działają drużynowo. W zatrzymanym czasie nikt nie może ich rozliczyć, gdyż organizatorzy zamarli.
Jutro się przekonamy. Niemniej sytuacja robi się coraz ciekawsza.
Czyli jednak trzeci scenariusz się spełnił - Ktoś inny zainterweniował. W sumie byłem blisko. Gdyż obstawiałem że Kaioshin inaczej odbiera czas, a tutaj C16 jest w ogóle nieczuły na zatrzymanie czasu.
Ciekawą możliwość ma teraz nasz przyjaciel- albowiem skoro czas jest zatrzymany tylko dla istoto żywych, to CAŁA maszyneria Vargasów także działa. C16 może teraz udać się do głównego panelu sterującego i po prostu odesłać I'K'La do siebie. Wie z jakiego jest świata oraz mniej więcej gdzie trzeba klikać. Dodatkowo ma sojusznika, w postaci robota patrolującego. Wystarczy, że spróbuje i robot odbierze sygnał, to I'K'L wróci do siebie. https://w...061.html#h_read
I ta strona w sumie nie neguje tej możliwości dla C16. Gdyż podane jest, że Tylko istoty ze świata 1 mogą podróżować same. C16 nie będzie chciał podróżować, a odesłać. Możliwe że w ten sposób zadziała i po odesłaniu I'K'La czas wróci do normy.
Póki co czas na mały sparing. Może jeszcze ktoś dołączy do zabawy- dalej liczę, że Uub wróci na tę akcję. :D 1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2309
Ciekawą możliwość ma teraz nasz przyjaciel- albowiem skoro czas jest zatrzymany tylko dla istoto żywych, to CAŁA maszyneria Vargasów także działa. C16 może teraz udać się do głównego panelu sterującego i po prostu odesłać I'K'La do siebie. Wie z jakiego jest świata oraz mniej więcej gdzie trzeba klikać. Dodatkowo ma sojusznika, w postaci robota patrolującego. Wystarczy, że spróbuje i robot odbierze sygnał, to I'K'L wróci do siebie. https://w...061.html#h_read
I ta strona w sumie nie neguje tej możliwości dla C16. Gdyż podane jest, że Tylko istoty ze świata 1 mogą podróżować same. C16 nie będzie chciał podróżować, a odesłać. Możliwe że w ten sposób zadziała i po odesłaniu I'K'La czas wróci do normy.
Póki co czas na mały sparing. Może jeszcze ktoś dołączy do zabawy- dalej liczę, że Uub wróci na tę akcję. :D 1 Odpowiedzi
Jest kilka możliwości:
1. Co wielu już zakłada- Mary Sue jest w stanie ominąć tę technikę. W sumie została jako jedyna ze świata 2. A jakkolwiek nie znosiłem tego świata, to oni byli właśnie od łamania wszelkich praw działających w tym świecie. Co potwierdza sam Buu: https://w...774.html#h_read
2. Ta technika działa na wszystkich, którzy w momencie rzucenia byli w tym świecie. Jest jedna osoba, która może to powstrzymać, ale jeszcze nie wróciła do swoich- Uub. Możliwe że to nie tyle co zatrzymanie w czasie, a jakaś bardzo nietypowa technika. W końcu jak widzimy, Vegetto został rozbity niczym wazon. Możliwe że czas nie jest zatrzymany, a po prostu wszyscy będący w tej arenie. Zatem ktoś, kto jest w innym wymiarze, jest całkowicie nieczuły na to, bo Jego po prostu tu nie ma. Dodatkowo spędził w tym świecie już bardzo dużo czasu. Wszyscy zdążyli się przespać i odbyliśmy niezwykle ciekawy pojedynek między Goku i Vegetą. Jak na to jak Uub musiał szybko się uczyć pod okiem Buu i dostał przeciwnika, który zdecydowanie mocno nad nim górował, to znając realia DB- po takim czasie już powinien bardzo dużo się nauczyć i niedługo wrócić. Możliwe że I'K'L będzie zabijał jednego po drugim, ale gdy stanie przy Goku, to dostaniemy kadr jak znienacka Uub strzela mu jakiegoś kopniaka w stylu "Łapy precz od mojego mistrza".
3. Ktoś inny zadziała- czyli ktoś jak Kaioshin, czy Gast- osobiście mocno wątpię w to, gdyż Gast miał niedawno swoje 5 minut jak przyhamował Vegetto jak chciał zabić córkę. Kaioshin natomiast może być, bo jak sam mówił, w krótkim czasie z Buu był naszym czasem, lecz we dwóch prowadzili rozmowę przez lata. Zatem możliwe że Kaioshin jakoś będzie tutaj zdolny do czegoś- ale ten scenariusz raczej nie ma szans się odbyć.
Osobiście liczę, że Uub wróci i powalczy z I'K'Lem. Jego starcie z Goku trochę za krótkie się wydało. Szybki Kaioken i koniec. Wtedy Vegetto będzie miał jeszcze więcej powodów do wściekłości. Pierwszy raz będzie ożywiony. Dodatkowo wszystkich ocali reinkarnacja Buu- co już wcześniej pokazywał jak toleruje takie "sztuczki": https://w...835.html#h_read
W piątek spodziewam się jeszcze kontynuacji masakry. Pewnie zabije Brę, aby jej antyfani mieli przyjemność. W niedzielę najwcześniej coś się może zmienić.
DB Multiverse page 2307
1. Co wielu już zakłada- Mary Sue jest w stanie ominąć tę technikę. W sumie została jako jedyna ze świata 2. A jakkolwiek nie znosiłem tego świata, to oni byli właśnie od łamania wszelkich praw działających w tym świecie. Co potwierdza sam Buu: https://w...774.html#h_read
2. Ta technika działa na wszystkich, którzy w momencie rzucenia byli w tym świecie. Jest jedna osoba, która może to powstrzymać, ale jeszcze nie wróciła do swoich- Uub. Możliwe że to nie tyle co zatrzymanie w czasie, a jakaś bardzo nietypowa technika. W końcu jak widzimy, Vegetto został rozbity niczym wazon. Możliwe że czas nie jest zatrzymany, a po prostu wszyscy będący w tej arenie. Zatem ktoś, kto jest w innym wymiarze, jest całkowicie nieczuły na to, bo Jego po prostu tu nie ma. Dodatkowo spędził w tym świecie już bardzo dużo czasu. Wszyscy zdążyli się przespać i odbyliśmy niezwykle ciekawy pojedynek między Goku i Vegetą. Jak na to jak Uub musiał szybko się uczyć pod okiem Buu i dostał przeciwnika, który zdecydowanie mocno nad nim górował, to znając realia DB- po takim czasie już powinien bardzo dużo się nauczyć i niedługo wrócić. Możliwe że I'K'L będzie zabijał jednego po drugim, ale gdy stanie przy Goku, to dostaniemy kadr jak znienacka Uub strzela mu jakiegoś kopniaka w stylu "Łapy precz od mojego mistrza".
3. Ktoś inny zadziała- czyli ktoś jak Kaioshin, czy Gast- osobiście mocno wątpię w to, gdyż Gast miał niedawno swoje 5 minut jak przyhamował Vegetto jak chciał zabić córkę. Kaioshin natomiast może być, bo jak sam mówił, w krótkim czasie z Buu był naszym czasem, lecz we dwóch prowadzili rozmowę przez lata. Zatem możliwe że Kaioshin jakoś będzie tutaj zdolny do czegoś- ale ten scenariusz raczej nie ma szans się odbyć.
Osobiście liczę, że Uub wróci i powalczy z I'K'Lem. Jego starcie z Goku trochę za krótkie się wydało. Szybki Kaioken i koniec. Wtedy Vegetto będzie miał jeszcze więcej powodów do wściekłości. Pierwszy raz będzie ożywiony. Dodatkowo wszystkich ocali reinkarnacja Buu- co już wcześniej pokazywał jak toleruje takie "sztuczki": https://w...835.html#h_read
W piątek spodziewam się jeszcze kontynuacji masakry. Pewnie zabije Brę, aby jej antyfani mieli przyjemność. W niedzielę najwcześniej coś się może zmienić.
Odnośnie płci naszego I'K'La:
Wyjaśniają to strony 17 i 50:
https://www.dragonball-multiverse.com/pl/page-17.html
https://w...-50.html#h_read
"Syn" jest zdecydowanie męską odmianą osobową.
Jako że wyraźnie widzimy że osoba rodząca to kobieta. To zwrot "Nie mogę Go ścierpieć" odnosi się do I'K'La i także jest w odmianie męskim. Zatem mamy tu samca.
Transformacja tego kolegi przypomina mi transformację Sailor Moon:
https://w...anime-girls.jpg
Poza normalnie taka sama.
Ciekawi mnie czy I'K'L słyszał wszystko co dzieje się dookoła i rozumie że już odpadł z turnieju? W czasie Battle Royale ta kobieta siedziała w pokoju i mówiła że nic się nie dzieje. Ciekawe czy I'K'L będąc w łonie wyczuwał co się dzieje dookoła? W końcu jest przez cały turniej. Możliwe że nie będzie trzeba mu nic wyjaśniać.
Zastanawia mnie czy z marszu będzie miał jakąś ważną wiadomość do kogoś, czy może jaki inny twist się zaraz szykuje?
DB Multiverse page 2303
Wyjaśniają to strony 17 i 50:
https://www.dragonball-multiverse.com/pl/page-17.html
https://w...-50.html#h_read
"Syn" jest zdecydowanie męską odmianą osobową.
Jako że wyraźnie widzimy że osoba rodząca to kobieta. To zwrot "Nie mogę Go ścierpieć" odnosi się do I'K'La i także jest w odmianie męskim. Zatem mamy tu samca.
Transformacja tego kolegi przypomina mi transformację Sailor Moon:
https://w...anime-girls.jpg
Poza normalnie taka sama.
Ciekawi mnie czy I'K'L słyszał wszystko co dzieje się dookoła i rozumie że już odpadł z turnieju? W czasie Battle Royale ta kobieta siedziała w pokoju i mówiła że nic się nie dzieje. Ciekawe czy I'K'L będąc w łonie wyczuwał co się dzieje dookoła? W końcu jest przez cały turniej. Możliwe że nie będzie trzeba mu nic wyjaśniać.
Zastanawia mnie czy z marszu będzie miał jakąś ważną wiadomość do kogoś, czy może jaki inny twist się zaraz szykuje?
Aż przypomina się komiks sprzed wielu lat "Tymek i Mistrz" gdy Mistrz opowiadał jak się narodził. Jak to powiedział "Na narodziny kogoś takiego nikt się nie spodziewał" i jak tylko został wyjęty, to powiedział "Dzień dobry wszystkim" po czym wszyscy w szoku mdleli.
Miło po wielu latach doświadczyć postać, która ma już wykształconą świadomość zaraz po urodzeniu. Wątek ten całkowicie mnie nie interesował, gdyż sądziłem że mały po narodzeniu będzie kimś w rodzaju kid Buu, albo tym Cell Jr. co walczył z Gastem. Cieszę się że się myliłem i twórcy zrobili taką postać, która z miejsca robi się coraz ciekawsza. Albowiem rodzi się wiele pytań "Jak potoczyły się rzeczy w Jego świecie?" "Czy zna Sajan, Demony Mrozu itp?". "Dlaczego został zapisany na turniej? Po jakie życzenie miał walczyć?"
Każdy rozdział główny trzyma coraz mocniej przy czytaniu.
DB Multiverse page 2302
Miło po wielu latach doświadczyć postać, która ma już wykształconą świadomość zaraz po urodzeniu. Wątek ten całkowicie mnie nie interesował, gdyż sądziłem że mały po narodzeniu będzie kimś w rodzaju kid Buu, albo tym Cell Jr. co walczył z Gastem. Cieszę się że się myliłem i twórcy zrobili taką postać, która z miejsca robi się coraz ciekawsza. Albowiem rodzi się wiele pytań "Jak potoczyły się rzeczy w Jego świecie?" "Czy zna Sajan, Demony Mrozu itp?". "Dlaczego został zapisany na turniej? Po jakie życzenie miał walczyć?"
Każdy rozdział główny trzyma coraz mocniej przy czytaniu.
Swistak-z-Krakowa napisał:
Ktoś pamięta strony w których wykańczają po powrocie do świata Bojacka?
A pewnie Ci już się nauczyli, że należy a) NIC nie proponować, b) ZAWSZE słuchać szefa - typowy model BMW - czyli zarządzanie pracownikami biernymi, miernymi i wiernymi.
A pewnie Ci już się nauczyli, że należy a) NIC nie proponować, b) ZAWSZE słuchać szefa - typowy model BMW - czyli zarządzanie pracownikami biernymi, miernymi i wiernymi.
Tutaj masz ten rozdział: https://www.dragonball-multiverse.com/pl/page-1951.html 1 Odpowiedzi
Jedno mi brakuje w tej walce.
Mianowicie widzimy że są ledwo żywi. Jednak cały czas mamy perspektywę widza. Szkoda, że w momencie jak rodziny przekrzykiwały się aby ich dopingować- nie pokazali tego momentu z perspektywy Goku i Vegety. Że są tak wykończeni, że nic nie słyszą z otoczenia. Natomiast większość obrazu widzianego przez oczy jest zamazany, ale nie przeciwnik. To by pięknie pokazało, że są mocno wycieńczeni i skupiają się tylko na najważniejszym- przeciwniku.
Miło byłoby zobaczyć i doświadczyć co zawodnicy w tej chwili przeżywają. Czy przez głowę przechodzą jakiekolwiek myśli, czy praktycznie reagują na to, co się w danej chwili dzieje i łapią się jakiekolwiek techniki, która w danym momencie pasuje.
Może lepiej dla większości czytelników jest tak przeprowadzona walka. Mi brakuje tej małej wisienki na tym torcie.
DB Multiverse page 2263
Mianowicie widzimy że są ledwo żywi. Jednak cały czas mamy perspektywę widza. Szkoda, że w momencie jak rodziny przekrzykiwały się aby ich dopingować- nie pokazali tego momentu z perspektywy Goku i Vegety. Że są tak wykończeni, że nic nie słyszą z otoczenia. Natomiast większość obrazu widzianego przez oczy jest zamazany, ale nie przeciwnik. To by pięknie pokazało, że są mocno wycieńczeni i skupiają się tylko na najważniejszym- przeciwniku.
Miło byłoby zobaczyć i doświadczyć co zawodnicy w tej chwili przeżywają. Czy przez głowę przechodzą jakiekolwiek myśli, czy praktycznie reagują na to, co się w danej chwili dzieje i łapią się jakiekolwiek techniki, która w danym momencie pasuje.
Może lepiej dla większości czytelników jest tak przeprowadzona walka. Mi brakuje tej małej wisienki na tym torcie.
Mam wrażenie, że Goku i Vegeta zmienili podejście do walki. Są zbyt wykończeni i poobijani aby wymieniać i blokować ciosy. Widzę, że zasłaniają się starając się ochronić tylko głowę. Niemniej i jeden i drugi obrywa. W środkowym panelu natomiast obaj używają ataku, ale nie asekurują się, odsłaniając na uderzenia.
Podejrzewam, że i Goku i Vegeta podchodzą teraz do pojedynku w ten sposób. "Nie bronię się. Mogę oberwać, ale ty oberwiesz ode mnie mocniej."
Walka na wykończenie sił. Po ich stanie można wnioskować(co wy koledzy wyżej już zauważyliście)- walka zbliża się do końca.
DB Multiverse page 2247
Podejrzewam, że i Goku i Vegeta podchodzą teraz do pojedynku w ten sposób. "Nie bronię się. Mogę oberwać, ale ty oberwiesz ode mnie mocniej."
Walka na wykończenie sił. Po ich stanie można wnioskować(co wy koledzy wyżej już zauważyliście)- walka zbliża się do końca.
Tribun Erset napisał:
Oo czyli będzie kontynuacja. Fajnie wiedzieć. ^^
Murasaki
Twoje marzenie może się spełnić. :p
Murasaki
Twoje marzenie może się spełnić. :p
To nie marzenie.
Po prostu spekulowałem. :D
Niemniej cieszę się, że nie kończymy z przygodami w tym świecie.
No to pierwszy rozdział za nami.
Osobiście wierzę, że dużo jest jeszcze do pokazania. Poszlaki wskazuje pierwsza seria DB. Możliwe że czekają nas "Przygody Roshiego".
Twórcy mogą pokusić się o ukazanie wielu rzeczy, które zostały zaledwie wspomniane. Ot parę, co mi się nasuwa z marszu:
1. 3 letnia walka z Karinem aby zdobyć od Niego "boską" wodę.
2. Jak dokładnie Roshi poznał Babę Gulę?
3. W jakich okolicznościach spotkał Nieśmiertelnego Ptaka? W końcu chciał aby Goku dzięki Niemu dostał wieczne życie.
4. Czy kamehamehę wymyślił sam, czy ktoś Go nauczył?
Liczę, że ta mafuba jest zaledwie początkiem dalszej historii. 1 Odpowiedzi
Namekseijin Densetsu page 360
Osobiście wierzę, że dużo jest jeszcze do pokazania. Poszlaki wskazuje pierwsza seria DB. Możliwe że czekają nas "Przygody Roshiego".
Twórcy mogą pokusić się o ukazanie wielu rzeczy, które zostały zaledwie wspomniane. Ot parę, co mi się nasuwa z marszu:
1. 3 letnia walka z Karinem aby zdobyć od Niego "boską" wodę.
2. Jak dokładnie Roshi poznał Babę Gulę?
3. W jakich okolicznościach spotkał Nieśmiertelnego Ptaka? W końcu chciał aby Goku dzięki Niemu dostał wieczne życie.
4. Czy kamehamehę wymyślił sam, czy ktoś Go nauczył?
Liczę, że ta mafuba jest zaledwie początkiem dalszej historii. 1 Odpowiedzi
Osobiście stawiałem że Namas pokona Gohana i w walce z Bacteriuchem twórcy użyją ciekawego zabiegu.
W Walce z dziewczyną zamknął oczy. Ciekawe czy potrafi kolega zatrzymać swój węch- byłoby to ciekawe dodanie do Jego postaci.
Niemniej świetnie twórcy poprowadzili tę fabułę. Albowiem zawsze w DB było, że uczniowie innych szkół docinali sobie i się nienawidzili. Już w pierwszym turnieju było tych dwóch, co dokuczało Kurrinowi. Potem Tien i Jego mistrz Kruk.
Tutaj Yamsha z Kurrinem choć się nie znają, to ufają sobie i współpracują. Gohanowi udało się coś, czego nie zamierzał. Albowiem pierwszy raz uczeń jednej szkoły pomógł uczniowi drugie, aby pokonał Jego mistrza.
Piękny zabieg ze strony twórców.
Czekam na ukazanie tych słabości Lu.
Ciekawi mnie czy Kurrin postanowi podzielić się z Yamshą nagrodą? Bez Jego pomocy- nie dałby rady.
DB Multiverse page 2228
W Walce z dziewczyną zamknął oczy. Ciekawe czy potrafi kolega zatrzymać swój węch- byłoby to ciekawe dodanie do Jego postaci.
Niemniej świetnie twórcy poprowadzili tę fabułę. Albowiem zawsze w DB było, że uczniowie innych szkół docinali sobie i się nienawidzili. Już w pierwszym turnieju było tych dwóch, co dokuczało Kurrinowi. Potem Tien i Jego mistrz Kruk.
Tutaj Yamsha z Kurrinem choć się nie znają, to ufają sobie i współpracują. Gohanowi udało się coś, czego nie zamierzał. Albowiem pierwszy raz uczeń jednej szkoły pomógł uczniowi drugie, aby pokonał Jego mistrza.
Piękny zabieg ze strony twórców.
Czekam na ukazanie tych słabości Lu.
Ciekawi mnie czy Kurrin postanowi podzielić się z Yamshą nagrodą? Bez Jego pomocy- nie dałby rady.
Ta syrena ma pecha. To ją kosmita z innej planety zabiera(Goku), to łysy chłopiec uderza łódką-> obaj zabierają ją do tego samego człowieka. Nieważne które Uni- ten sam los. :P
DB Multiverse page 2194
Dla mnie jest to zrozumiałe, że Picolo Jr nigdy nie wypluwał.
Prawdopodobnie miał świadomość, że żyje dlatego, że został narodzony tuż przed śmiercią Jego ojca. Wiedział, że istota, która tego dokonała- musiała być niezwykle potężna. Gdyby tworzył "demony" to zwiększałby szanse na wykrycie swojej osoby zanim odpowiednio przygotuje się, aby pomścić ojca. On potrafił ukrywać KI. Natomiast Ci, których by wypluł- raczej nie. Dodatkowo nie było to sensu robić, gdyż może zniszczyliby kilka miast, ale zostaliby szybko zauważeni i wybici przez Goku.
Natomiast po Tenkaishi Budokai już raczej nie widział sensu ich tworzyć, gdyż ich poziom byłby wręcz żałosny. A po spotkaniu z Raditzem to już by nic nie dawało. Tylko mogło być nawet ciekawe na Namek. Gdyby ich wypluwał i kazał bronić wiosek mieszkańców.
Namekseijin Densetsu page 324
Prawdopodobnie miał świadomość, że żyje dlatego, że został narodzony tuż przed śmiercią Jego ojca. Wiedział, że istota, która tego dokonała- musiała być niezwykle potężna. Gdyby tworzył "demony" to zwiększałby szanse na wykrycie swojej osoby zanim odpowiednio przygotuje się, aby pomścić ojca. On potrafił ukrywać KI. Natomiast Ci, których by wypluł- raczej nie. Dodatkowo nie było to sensu robić, gdyż może zniszczyliby kilka miast, ale zostaliby szybko zauważeni i wybici przez Goku.
Natomiast po Tenkaishi Budokai już raczej nie widział sensu ich tworzyć, gdyż ich poziom byłby wręcz żałosny. A po spotkaniu z Raditzem to już by nic nie dawało. Tylko mogło być nawet ciekawe na Namek. Gdyby ich wypluwał i kazał bronić wiosek mieszkańców.
Dwa duże plusy tej sytuacji widzę.
1. Pan nie będzie płakała dwa dni- Czego oczy nie widzą, temu sercu nie żal. Bardzo miło ze strony Goku i Vegety że oszczędzili małej traumy. :D
2. Niezmiernie cieszy mnie fakt, że obaj w tym samym momencie osiągnęli (dla nich samych) nowy poziom mocy. Nie było już sytuacji, że Goku robi coś pierwszy i Vegeta musi dojść do tego poziomu. Tutaj obaj panowie razem weszli wyżej, dzięki czemu dostajemy że są sobie równi. Bardzo mi się to podoba. Nie traktowanie Vegety jako tego drugiego, czy tego, co musi inaczej swoją moc prowadzić. ale ramię w ramię z Goku wspiął się na ten lvl.
DB Multiverse page 2171
1. Pan nie będzie płakała dwa dni- Czego oczy nie widzą, temu sercu nie żal. Bardzo miło ze strony Goku i Vegety że oszczędzili małej traumy. :D
2. Niezmiernie cieszy mnie fakt, że obaj w tym samym momencie osiągnęli (dla nich samych) nowy poziom mocy. Nie było już sytuacji, że Goku robi coś pierwszy i Vegeta musi dojść do tego poziomu. Tutaj obaj panowie razem weszli wyżej, dzięki czemu dostajemy że są sobie równi. Bardzo mi się to podoba. Nie traktowanie Vegety jako tego drugiego, czy tego, co musi inaczej swoją moc prowadzić. ale ramię w ramię z Goku wspiął się na ten lvl.
To chyba najlepiej zrobiony minikomiks ze wszystkich. Dobrze że nie oszpecił BuuBrę. :P
Akurat zanim był ostatni panel to zauważyłem zmianę tła i kursora. Ale nazwa DBuultiverse to dopiero po tej wypowiedzi. :D
Minicomic page 119
Akurat zanim był ostatni panel to zauważyłem zmianę tła i kursora. Ale nazwa DBuultiverse to dopiero po tej wypowiedzi. :D
Tutaj raczej nie widzimy strachu Trunka.
Osobiście widzę w nim gniew. Coś w stylu "Jakim cudem jeszcze żyją?"
W sumie trudno się dziwić. Albowiem jak pokonały Trunka, to pozostaje jeszcze Cell, który mógł po iluś latach przebudzić się i ich absorbować. Lecz rodzi się pytanie. Na ile silny on był po zakończeniu procesu inkubacji? Możliwe że C17 i C18 wymordowały już tak wielką populację, że nie miał jak pozyskać potrzebnej energii do walki aby bez problemu je pochłonąć.
Póki co czekam dalej na ich reakcję na C16 i wice wersa. Może wyjść ciekawa rozmowa. 2 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2140
Osobiście widzę w nim gniew. Coś w stylu "Jakim cudem jeszcze żyją?"
W sumie trudno się dziwić. Albowiem jak pokonały Trunka, to pozostaje jeszcze Cell, który mógł po iluś latach przebudzić się i ich absorbować. Lecz rodzi się pytanie. Na ile silny on był po zakończeniu procesu inkubacji? Możliwe że C17 i C18 wymordowały już tak wielką populację, że nie miał jak pozyskać potrzebnej energii do walki aby bez problemu je pochłonąć.
Póki co czekam dalej na ich reakcję na C16 i wice wersa. Może wyjść ciekawa rozmowa. 2 Odpowiedzi
Muszę przyznać, że skanery C16 są naprawdę świetne.
Gość dzięki nim potrafi wyczuć istoty zanim wejdą na arenę. Dodatkowo obliczają podobieństwa genetyczne. Mało tego- wie że może mierzyć się z Kakarotto z U13.
Bardziej od Trunka, to raczej C17 i C18 będą zaskoczone. Pamiętajmy że gdy w U18 Gero kłócił się ze swoimi dziełami, to powiedziały one, że obudzą C16. Trunk się zląkł, gdyż nigdy nie słyszał o nim. Nasze rodzeństwo może się nieźle zmieszać na widok naszego przyjaciela. Możliwe że będzie komentarz w stylu "Chciałeś nas zabić, a sam masz ze sobą Androida". Możliwe że dwójka powie, co zrobili ze swoim, albo pogadają, że może spróbują Go obudzić?.
Wbrew pozorom konfrontacja tych dwóch Uni jest najciekawszą relacją uwzględniając że patrzymy teraz na rzeczy oczami U12.
DB Multiverse page 2139
Gość dzięki nim potrafi wyczuć istoty zanim wejdą na arenę. Dodatkowo obliczają podobieństwa genetyczne. Mało tego- wie że może mierzyć się z Kakarotto z U13.
Bardziej od Trunka, to raczej C17 i C18 będą zaskoczone. Pamiętajmy że gdy w U18 Gero kłócił się ze swoimi dziełami, to powiedziały one, że obudzą C16. Trunk się zląkł, gdyż nigdy nie słyszał o nim. Nasze rodzeństwo może się nieźle zmieszać na widok naszego przyjaciela. Możliwe że będzie komentarz w stylu "Chciałeś nas zabić, a sam masz ze sobą Androida". Możliwe że dwójka powie, co zrobili ze swoim, albo pogadają, że może spróbują Go obudzić?.
Wbrew pozorom konfrontacja tych dwóch Uni jest najciekawszą relacją uwzględniając że patrzymy teraz na rzeczy oczami U12.
Dziwne że Trunk kojarzy ich bardziej ze zdjęć. Przecież jak cofnął się w czasie to z nimi rozmawiał. Walczył ramię w ramię przeciwko C17 i C18.
Videl natomiast nie mógł znać, bo Gohan poznał ją dopiero po zabiciu Cella.
Chyba że już rozmawiał z U9 i poruszyli Go Swoimi historiami jak sobie poradzili z Coolerem(bo Frezer pamiętajmy zginął z ręki brata), Sayanami oraz innymi niebezpieczeństwami.
DB Multiverse page 2138
Videl natomiast nie mógł znać, bo Gohan poznał ją dopiero po zabiciu Cella.
Chyba że już rozmawiał z U9 i poruszyli Go Swoimi historiami jak sobie poradzili z Coolerem(bo Frezer pamiętajmy zginął z ręki brata), Sayanami oraz innymi niebezpieczeństwami.
Jak nic C16. Skoro Trunk wystąpił w telewizji i Bulma nawet powiedziała, że dużo pracuje, to raczej żadko się widzi z naszym blaszanym przyjacielem. Możliwe że C16 przychodzi aby zdać Trunkowi raport z odbudowy, czy może nie natrafił na jakieś problemy.
DB Multiverse page 2115
Prawdopodobnie jest to ostatni scenariusz w "myślach". Albowiem zarówno Gast jak i Bra szacowali jeden, który nie wyszedł i drugi, który działa na ich korzyść.
Ciekawe że każde z nich zakłada rozpoczęcie walki od którejś ze stron. Lecz pewnie wyjdzie na to, że zaczną jednocześnie walkę i z marszu oba plany się wysypią.
Osobiście podoba mi się rozważanie Bry. Nie wie czy Gast potrafi się teleportować, ale jako że jest jej przeciwnikiem- zakłada najgorsze że potrafi. Gdybym był na jej miejscu to wykorzystałbym to w ten sposób:
Zrealizowałbym drugi plan Gasta i wyniósłbym Go gdzieś w kosmos. Po czym wiedząc, że pierwszy wrócę na arenę, przygotowałbym się. Gast gdy wraca, teleportowałby się do mnie- bo musi ze mną walczyć i w momencie gdyby się pojawiał- dostałby tym specjalnym ostrzem Bry w szyję. Albowiem koncentracja dużej siły jest wyczuwalna. Jednak Colda Bra pokonała nie brutalną siłą, a bardzo specyficzną techniką, która możliwe że nie jest tak wyczuwalna co zwykłe KI.
Trudno rokować kto wygra pojedynek, gdyż każda postać będzie ciekawa dalej. Jednak jako że następny w kolejce jest XXI to podejrzewam że Gast wygra. Dodatkowo będzie tu podbicie napięcia że Bra odpadła i już tylko Goku zostaje Helionom jako szansa na ocalenie ich Uni.
Mnie osobiście to by się nie podobało. Albowiem Bra ze wszystkich postaci przeszła najwięcej w tym turnieju. Od posłusznej córki, poprzez pragnącą wolności buntowniczkę, kończąc na pokornej osobie, która gotowa jest stanąć przed swoim losem.
Zatem dopóki nie będzie werdyktu- Wygraj to Bra.
DB Multiverse page 2103
Ciekawe że każde z nich zakłada rozpoczęcie walki od którejś ze stron. Lecz pewnie wyjdzie na to, że zaczną jednocześnie walkę i z marszu oba plany się wysypią.
Osobiście podoba mi się rozważanie Bry. Nie wie czy Gast potrafi się teleportować, ale jako że jest jej przeciwnikiem- zakłada najgorsze że potrafi. Gdybym był na jej miejscu to wykorzystałbym to w ten sposób:
Zrealizowałbym drugi plan Gasta i wyniósłbym Go gdzieś w kosmos. Po czym wiedząc, że pierwszy wrócę na arenę, przygotowałbym się. Gast gdy wraca, teleportowałby się do mnie- bo musi ze mną walczyć i w momencie gdyby się pojawiał- dostałby tym specjalnym ostrzem Bry w szyję. Albowiem koncentracja dużej siły jest wyczuwalna. Jednak Colda Bra pokonała nie brutalną siłą, a bardzo specyficzną techniką, która możliwe że nie jest tak wyczuwalna co zwykłe KI.
Trudno rokować kto wygra pojedynek, gdyż każda postać będzie ciekawa dalej. Jednak jako że następny w kolejce jest XXI to podejrzewam że Gast wygra. Dodatkowo będzie tu podbicie napięcia że Bra odpadła i już tylko Goku zostaje Helionom jako szansa na ocalenie ich Uni.
Mnie osobiście to by się nie podobało. Albowiem Bra ze wszystkich postaci przeszła najwięcej w tym turnieju. Od posłusznej córki, poprzez pragnącą wolności buntowniczkę, kończąc na pokornej osobie, która gotowa jest stanąć przed swoim losem.
Zatem dopóki nie będzie werdyktu- Wygraj to Bra.
Tribun Erset napisał:
Xill
Na ten moment myślę, że nie. Póki co odeszli z uni: 2, 3, 4 (odesłany), 6, 10, 11 (odesłani), 20 (odesłany). W sumie nie wiem co robią tacy jak U14 z cyborgami, czy U15 zaciążoną mamuśką, ale podobno coś się jeszcze z nimi wydarzy, no to czekamy. ^^
Ślimak
Nie wydaje mi się, aczkolwiek nie oszukujmy się. Tamta dwójka nie jest jakoś mega wymagająca już dla samego arsenału duszków jakich posiada Raichi i bez doładowania od Zenka. :)
Murasaki
Ależ takie całkowite niewpływanie na inne światy przy takim evencie jest praktycznie niemożliwe. Niektórzy dostali boosy, nauczyli się nowych technik, czy w ogóle nauczyli czegoś o sobie (np. Son Bra). To już są zmiany i żeby wszystko miało zostać zachowane jak w chwili rozpoczęcia turnieju to Vargasowie musieliby posiadać jeszcze taką magiczną maszynkę do usuwania wszystkiego czego by się nauczono i nabyto podczas ich turnieju. Ale to by dopiero było OP. :D
Na ten moment myślę, że nie. Póki co odeszli z uni: 2, 3, 4 (odesłany), 6, 10, 11 (odesłani), 20 (odesłany). W sumie nie wiem co robią tacy jak U14 z cyborgami, czy U15 zaciążoną mamuśką, ale podobno coś się jeszcze z nimi wydarzy, no to czekamy. ^^
Ślimak
Nie wydaje mi się, aczkolwiek nie oszukujmy się. Tamta dwójka nie jest jakoś mega wymagająca już dla samego arsenału duszków jakich posiada Raichi i bez doładowania od Zenka. :)
Murasaki
Ależ takie całkowite niewpływanie na inne światy przy takim evencie jest praktycznie niemożliwe. Niektórzy dostali boosy, nauczyli się nowych technik, czy w ogóle nauczyli czegoś o sobie (np. Son Bra). To już są zmiany i żeby wszystko miało zostać zachowane jak w chwili rozpoczęcia turnieju to Vargasowie musieliby posiadać jeszcze taką magiczną maszynkę do usuwania wszystkiego czego by się nauczono i nabyto podczas ich turnieju. Ale to by dopiero było OP. :D
Nie narzekam na to, że istoty się zmieniły. Ulepszyły i inne takie. W końcu nagrodą są 3 dowolne życzenia, co Ultrasi chcą usunąć Karbonit u siebie. Zatem nie mam nic do tego że jednostki się zmieniają. ALE- zmieniają się dzięki uczestnictwu w turnieju. Gdyby np. Cell nie uczestniczył, to nie walczyłby z Hildegarnem i nie wzmocniłby się dzięki sajańskim komórkom.
Nie podoba mi się to, że osoby wracają do swego świata i to, co zmienił w nich turniej, to oczywiście zostanie, lecz ta kaczka wypowiadając położenie Bardocka- zaingerowała w drugą stronę. Albowiem gdyby nie ona, to Raichi nie dowiedziałby się tak prosto gdzie Go szukać. Opuścili turniej, to powinna być zwykła usługa przeniesienia z miejsca na miejsce jak to było w przypadku U6: https://w...955.html#h_read
Co się dzieje w tym świecie- nie nasza sprawa. Zatem nie powinni ingerować w to, co się może, lub nie może wydarzyć. Zdradzając położenie Bardocka- ta kaczka wpłynęła bezpośrednio na dalsze wydarzenia w tym świecie. A to moim zdaniem jest niewybaczalne. Albowiem światy same się od siebie oddzielały za pomocą pewnych decyzji, czy następujących zdarzeń. Tutaj kaczka sama kieruje wydarzenia na konkretny tor.
Nie podoba mi się to. Było wielokrotnie sugerowane, że światy po turnieju będą niezmienne. Natomiast sprzedawanie tak ważnej informacji to ingerowanie w ten świat.
Bardock i Daimao mają ciężko. Albowiem Raichi dysponuje Sajanami w formie Ozaru, ale także Vegetą w formie SSJ.
https://w...893.html#h_read
https://w...945.html#h_read
Dostaje teraz miejsce ukrycia wrogów na tacy- stronnicze te kaczki.
DB Multiverse page 2092
Bardock i Daimao mają ciężko. Albowiem Raichi dysponuje Sajanami w formie Ozaru, ale także Vegetą w formie SSJ.
https://w...893.html#h_read
https://w...945.html#h_read
Dostaje teraz miejsce ukrycia wrogów na tacy- stronnicze te kaczki.
obserwator napisał:
Ale tak w sumie, to po co Bardock by się miał "chować" u Daimaja? On chyba mocniejszy od niego nie jest, a chyba nie chodzi szykowanie śniadanek do łóżka w zamian za ochronę za pomocą wizji? Zresztą wizje nie przewidziały zagłady Sajan (choć może jednak to była jego decyzja, żeby ich nie chronić?)
Raichi ma zostać wskrzeszony. Organizatorzy to zapowiedzieli. Dopóki żyje sajanin- jego zemsta się nie dopełniła. Dlatego jak tylko wróci do Swojego świata- będzie szukał Bardocka wszędzie. Oferta od Daimao jest całkiem dobra.
Problem polega na tym, że ten przeciwnik jest pod każdym względem lepszy. Siła, szybkość i inteligencja.
Zgaduję, że Buu chciał zaszpanować i dał ją niewiarygodnie silniejszą, niż jest Uub.
Dodatkowo słowa "Zniszczyć cel" wyraźnie dają znać, że ona planuje Zabić Uuba. Nie będzie czegoś takiego, że będzie pół przytomny i przeciwnik nagle się zatrzyma aby pozwolić mu dojść do siebie.
Możliwości programowe:
1. Jest silniejsza od Uuba- kolega przeżyje
2. Jest mądrzejsza od Uuba- kolega przeżyje
3. Jest szybsza od Uuba- kolega zginie.
Uub nie pokazał że zna teleportację, to nie ucieknie jej łatwo. Jeśli jest szybsza, to będzie miał ciężko uchylić się przed atakiem, a jeśli do tego dochodzi pkt 1- Uub mocno oberwie nawet od jednego ciosu.
Tak przy okazji- chyba wiem, kogo Buu by stworzył mi, gdyby chciał się tak podroczyć. ;)
DB Multiverse page 2080
Zgaduję, że Buu chciał zaszpanować i dał ją niewiarygodnie silniejszą, niż jest Uub.
Dodatkowo słowa "Zniszczyć cel" wyraźnie dają znać, że ona planuje Zabić Uuba. Nie będzie czegoś takiego, że będzie pół przytomny i przeciwnik nagle się zatrzyma aby pozwolić mu dojść do siebie.
Możliwości programowe:
1. Jest silniejsza od Uuba- kolega przeżyje
2. Jest mądrzejsza od Uuba- kolega przeżyje
3. Jest szybsza od Uuba- kolega zginie.
Uub nie pokazał że zna teleportację, to nie ucieknie jej łatwo. Jeśli jest szybsza, to będzie miał ciężko uchylić się przed atakiem, a jeśli do tego dochodzi pkt 1- Uub mocno oberwie nawet od jednego ciosu.
Tak przy okazji- chyba wiem, kogo Buu by stworzył mi, gdyby chciał się tak podroczyć. ;)
Nie znam za dobrze postaci z DC, ale ta czarnowłosa zrobiona chyba jako Zatana.
Logika jak w "Team America: World police":
— Musimy z Ciebie zrobić prawdziwą maszynę do zabijania
— Jak zamierzasz to zrobić?
— Chyba wiem, czego nam trzeba
"Montaż"
DB Multiverse page 2067
Logika jak w "Team America: World police":
— Musimy z Ciebie zrobić prawdziwą maszynę do zabijania
— Jak zamierzasz to zrobić?
— Chyba wiem, czego nam trzeba
"Montaż"
kimikonu napisał:
Taka mnie naszła refleksja, właściwie patrzymy tutaj jak morduje się dzieci. Nie mogę sobie przypomnieć ale raczej w serialu czegoś takiego nie było?
1. Morderstwo Dende przez Frizera.
2. Kilkukrotna śmierć Chaozu
3. Eksterminacja Cell Juniorów przez Gohana (co prawda powstałe aby zabijać innych, ale dalej to dzieci)
Te przykłady to na szybkiego. Pomija oczywiście Kurrina, który zaraz po mistrzostwach został zabity przez pachołka Picolo.
W serialu jednak to było.
Odnośnie sytuacji Radzia- Nie zmieni się w małpę z powodu skauteru. W tym świecie nie opracowali tej sztuczki co w U13. Zatem zobaczymy jak to się potoczy. Czy wyśle kulę na orbitę po staremu, czy zacznie sam uciekać. A może coś zupełnie innego. 1 Odpowiedzi
Jedno tylko pytanie mam. Prawdopodobnie Buu sobie pójdzie bo turniej już Go znudził. Wszystkie interesujące walki się potoczyły. Sam nawet próbował dodać pikanterii dając buffy w nocy.
Zastanawia mnie tylko: Czy Buu odda zbroję, którą zakosił? W końcu dalej ją posiada. Nie pozbywał się jej po walce z Gotenksem. Nie może jej naładować, bo nie ma w Jego świecie tej technologii. I tak potrafi wszystko, to ten sprzęt jest mu niepotrzebny.
No Buu- oddasz tę zbroję?
DB Multiverse page 1991
Zastanawia mnie tylko: Czy Buu odda zbroję, którą zakosił? W końcu dalej ją posiada. Nie pozbywał się jej po walce z Gotenksem. Nie może jej naładować, bo nie ma w Jego świecie tej technologii. I tak potrafi wszystko, to ten sprzęt jest mu niepotrzebny.
No Buu- oddasz tę zbroję?
XXI potrafi powiedzieć więcej niż jedno zdanie do innych- nowość.
Na początku myślałem, że ma coś nie tak z rękami, a to tylko perspektywa- jest plecami do Vegetto.
W pierwszym kadrze ma całkowicie rację. Za przykład niech będzie walka Gotenksów: https://w...321.html#h_read
Hmm. Ciekawe czy jak nastanie noc, to XXI nie będzie miał kolejnego nieproszonego gościa. Skoro odsłonił się, to zrozumiałe że ktoś ciekawski do Niego zajrzy.
DB Multiverse page 1984
Na początku myślałem, że ma coś nie tak z rękami, a to tylko perspektywa- jest plecami do Vegetto.
W pierwszym kadrze ma całkowicie rację. Za przykład niech będzie walka Gotenksów: https://w...321.html#h_read
Hmm. Ciekawe czy jak nastanie noc, to XXI nie będzie miał kolejnego nieproszonego gościa. Skoro odsłonił się, to zrozumiałe że ktoś ciekawski do Niego zajrzy.
Mój drogi XXI.
Ja już tak się przygotowałem aby dać zestawienie kolejnych zawodników. Że już zaczniemy analizować mocne i słabe strony obu zawodników. Ty wchodzisz teraz cały na czarno i psujesz mój plan. Ładnie to tak?
Zastanawiające jest to że widzimy dwie pary oczu. Takie same jak na tej stronie: https://w...993.html#h_read Trochę dziwne aby teraz dwie osoby były w jednym ciele. Chyba że te ich smocze kule działają na jeszcze inne zasadzie niż wszyscy myślimy. I to by mogło usprawiedliwić ten stan rzeczy. Ale nie chcę tego robić- w następnej stronie może za nas to zrobią.
Podciągając jeszcze dyskusję odnośnie tego, że Zenek powinien przygotować się aby uniknąć tego zaklęcia:
Nie wszystko jest na tym świecie do skontrowania. Przy Buu zadziałało to samo co przy C18: https://w...124.html#h_read Ona także doznała porażki przez coś, co zawsze na nią działało. Ciekawe że wtedy nikt tak się nie odezwał?
XXI jest Istotą, o której dosłownie NIKT nic nie wie. Sam Buu to przyznał: https://w...991.html#h_read
Istota ta przybyła całkowicie z innego świata, który dawno się oddzielił od pozostałych. Dlatego zrozumiałe u większości zawodników założyć "My nie znamy tego gościa. Nie był w żadnym innym świecie. To skoro my Go nie znamy, to On także nas nie zna". Tu jest właściwie pies pogrzebany. Albowiem Buu reagował wtedy, gdy wiedział że ktoś może mu zagrozić. Przymknął Babidiego i to dwukrotnie: https://w...740.html#h_read oraz https://w...817.html#h_read
Zrozumiałe jest zatem, że nie znalazł innego sposobu przeciw temu zaklęciu. Inaczej Babidi mógł w przestrzeni je rzucać do woli. Natomiast wraz z Jego śmiercią, Buu uznał, że nie żyje już nikt, kto je zna. Albowiem potrafi czytać w myślach osobom żywym i umarłym: https://w...820.html#h_read Doskonale wiedział zatem, że Babidi nikomu nie wyjawił tajemnicy tego zaklęcia i to prowadzi do tego, iż uznał że pozbył się tego na dobre. No i niestety spotkała go bardzo niemiła niespodzianka. Wiem, że mógł się domyślić po walce XXI z C18, lecz poznanie zaklęcia, to nie zwykła maszynka, którą każdy może zrobić. XXI musiał poznać to od Twórcy Buu- a on nie żył od wielu wieków.
Pozwolę sobie jeszcze podciągnąć motyw szaleństwa Vegetto:
Małe pytanie: Dlaczego wszyscy uznaliśmy że zawładnął nim szał? Na tej stronie widzimy że rzuca groźbę: https://w...418.html#h_read
Jednak całkiem niedawno mogliśmy zobaczyć jak NAPRAWDĘ wygląda jego szał: https://www.dragonball-multiverse.com/pl/page-1822.html Ani jednego słowa. Od razu z całej mocy atakuje. Ledwo jakiś opór córka dała na następnej stronie, to z jeszcze większym szałem wypowiada dwa słowa i leci na max mocy.
Możliwe że cały czas się mylimy i Vegetto nie zawładnie wściekłość, tylko kontrola umysłu/ lub uzna właśnie, że lepiej będzie zrobić inaczej jak sobie życzą Kaioshini.
DB Multiverse page 1983
Ja już tak się przygotowałem aby dać zestawienie kolejnych zawodników. Że już zaczniemy analizować mocne i słabe strony obu zawodników. Ty wchodzisz teraz cały na czarno i psujesz mój plan. Ładnie to tak?
Zastanawiające jest to że widzimy dwie pary oczu. Takie same jak na tej stronie: https://w...993.html#h_read Trochę dziwne aby teraz dwie osoby były w jednym ciele. Chyba że te ich smocze kule działają na jeszcze inne zasadzie niż wszyscy myślimy. I to by mogło usprawiedliwić ten stan rzeczy. Ale nie chcę tego robić- w następnej stronie może za nas to zrobią.
Podciągając jeszcze dyskusję odnośnie tego, że Zenek powinien przygotować się aby uniknąć tego zaklęcia:
Nie wszystko jest na tym świecie do skontrowania. Przy Buu zadziałało to samo co przy C18: https://w...124.html#h_read Ona także doznała porażki przez coś, co zawsze na nią działało. Ciekawe że wtedy nikt tak się nie odezwał?
XXI jest Istotą, o której dosłownie NIKT nic nie wie. Sam Buu to przyznał: https://w...991.html#h_read
Istota ta przybyła całkowicie z innego świata, który dawno się oddzielił od pozostałych. Dlatego zrozumiałe u większości zawodników założyć "My nie znamy tego gościa. Nie był w żadnym innym świecie. To skoro my Go nie znamy, to On także nas nie zna". Tu jest właściwie pies pogrzebany. Albowiem Buu reagował wtedy, gdy wiedział że ktoś może mu zagrozić. Przymknął Babidiego i to dwukrotnie: https://w...740.html#h_read oraz https://w...817.html#h_read
Zrozumiałe jest zatem, że nie znalazł innego sposobu przeciw temu zaklęciu. Inaczej Babidi mógł w przestrzeni je rzucać do woli. Natomiast wraz z Jego śmiercią, Buu uznał, że nie żyje już nikt, kto je zna. Albowiem potrafi czytać w myślach osobom żywym i umarłym: https://w...820.html#h_read Doskonale wiedział zatem, że Babidi nikomu nie wyjawił tajemnicy tego zaklęcia i to prowadzi do tego, iż uznał że pozbył się tego na dobre. No i niestety spotkała go bardzo niemiła niespodzianka. Wiem, że mógł się domyślić po walce XXI z C18, lecz poznanie zaklęcia, to nie zwykła maszynka, którą każdy może zrobić. XXI musiał poznać to od Twórcy Buu- a on nie żył od wielu wieków.
Pozwolę sobie jeszcze podciągnąć motyw szaleństwa Vegetto:
Małe pytanie: Dlaczego wszyscy uznaliśmy że zawładnął nim szał? Na tej stronie widzimy że rzuca groźbę: https://w...418.html#h_read
Jednak całkiem niedawno mogliśmy zobaczyć jak NAPRAWDĘ wygląda jego szał: https://www.dragonball-multiverse.com/pl/page-1822.html Ani jednego słowa. Od razu z całej mocy atakuje. Ledwo jakiś opór córka dała na następnej stronie, to z jeszcze większym szałem wypowiada dwa słowa i leci na max mocy.
Możliwe że cały czas się mylimy i Vegetto nie zawładnie wściekłość, tylko kontrola umysłu/ lub uzna właśnie, że lepiej będzie zrobić inaczej jak sobie życzą Kaioshini.
Tak jak wielu spodziewało się- tak się stało.
Pozostaje dalej pytanie czy na Uuba także to wpłynęło? Albo zaraz wyjdzie z pokoju świata 4 aby sprawdzić co się stało na arenie, albo nie wróci i nasi zaczną go szukać.
Buu na pewno jest tak uwięziony, że nie będzie mógł się nawet telepatycznie komunikować. Pozostaje otworzyć kokon. No i tu zaczyna się cała sprawa:
Moja spekulacja jest taka, że z powodu ogromnej mocy, jaką Buu posiada- kula potrzebuje ogromnej ilości energii. O ile poprzednio wystarczyło trochę energii od Gohana i walka Goku z Vegetą, tutaj będzie potrzeba niewyobrażalnie więcej. Takiej ilości nie posiada nikt z naszego U18. Do tej kuli energię musi dać dobrowolnie- Vegetto. Doskonale wiemy, że nikt na arenie nie ma aż tyle energii aby otworzyć tę kulę. Nawet Gast to przyznał: https://w...267.html#h_read
Problem pojawia się u Kaioshinów. Albowiem ich przywódca będzie za tym aby uwolnić Zenka. Jednak dostanie jakby bunt w szeregach. Samo pozwolenie Buu na dalszą grę wywołało u wszystkich Kaio ogromne zdziwienie: https://w...795.html#h_read Możliwe że czeka nas kłótnia w świecie 1. Albowiem koledzy sądzą, że najwyższy nie jest w pełni świadomy swoich czynów: https://w...961.html#h_read
Najwyższy będzie miał związane ręce. To mocno pogłębi wątpliwości Vegetto nad tym, czy robi dobrze służąc Kaioshinom. Możliwe, że będzie coś w stylu Star Wars, że osoba dobra uzna innych dobrych za złe. XXI pokaże mu "prawdziwe" dobro i uzna, że o wiele lepiej będzie jak mu pomoże.
Buu nie będzie w stanie pomóc, gdyż nie zostanie uwolniony. Brak Gasta daje 2 możliwości:
1. Przegrał z Brą i postanowił wrócić do swojego świata.
2. Został w półfinale wyautowany przez XXI.
No i XXI będzie miał wygodną sytuację: Sam jest potężny. Buu zamknięty, Gast załatwiony w półfinale(albo przez Brę), a Vegetto na Jego usługi.
Póki co- jedyną osobą zmarłą w walkach to Cell- Buu po powrocie wszystkich wskrzesił ale pominął Raichiego. Wygląda na to, że on nie wróci. 1 zawodnik tylko zginął. Organizatorzy uznają, że nie warto brać zestaw kul, aby jedną osobę wskrzesić i na koniec będą chcieli. Dlatego w wizjach przyszłości już nie ma Cella, a nasi zagadują do Jego synów. Akcja zacznie się, zanim Cell powstanie z martwych. No cóż. Kolega miał już swoje 5 minut przy buncie Babidiego.
Szykuje się ciekawa przyszłość. ale na razie skupmy się na bieżących wydarzeniach- Bra czy Gast- kto wygra?
DB Multiverse page 1982
Pozostaje dalej pytanie czy na Uuba także to wpłynęło? Albo zaraz wyjdzie z pokoju świata 4 aby sprawdzić co się stało na arenie, albo nie wróci i nasi zaczną go szukać.
Buu na pewno jest tak uwięziony, że nie będzie mógł się nawet telepatycznie komunikować. Pozostaje otworzyć kokon. No i tu zaczyna się cała sprawa:
Moja spekulacja jest taka, że z powodu ogromnej mocy, jaką Buu posiada- kula potrzebuje ogromnej ilości energii. O ile poprzednio wystarczyło trochę energii od Gohana i walka Goku z Vegetą, tutaj będzie potrzeba niewyobrażalnie więcej. Takiej ilości nie posiada nikt z naszego U18. Do tej kuli energię musi dać dobrowolnie- Vegetto. Doskonale wiemy, że nikt na arenie nie ma aż tyle energii aby otworzyć tę kulę. Nawet Gast to przyznał: https://w...267.html#h_read
Problem pojawia się u Kaioshinów. Albowiem ich przywódca będzie za tym aby uwolnić Zenka. Jednak dostanie jakby bunt w szeregach. Samo pozwolenie Buu na dalszą grę wywołało u wszystkich Kaio ogromne zdziwienie: https://w...795.html#h_read Możliwe że czeka nas kłótnia w świecie 1. Albowiem koledzy sądzą, że najwyższy nie jest w pełni świadomy swoich czynów: https://w...961.html#h_read
Najwyższy będzie miał związane ręce. To mocno pogłębi wątpliwości Vegetto nad tym, czy robi dobrze służąc Kaioshinom. Możliwe, że będzie coś w stylu Star Wars, że osoba dobra uzna innych dobrych za złe. XXI pokaże mu "prawdziwe" dobro i uzna, że o wiele lepiej będzie jak mu pomoże.
Buu nie będzie w stanie pomóc, gdyż nie zostanie uwolniony. Brak Gasta daje 2 możliwości:
1. Przegrał z Brą i postanowił wrócić do swojego świata.
2. Został w półfinale wyautowany przez XXI.
No i XXI będzie miał wygodną sytuację: Sam jest potężny. Buu zamknięty, Gast załatwiony w półfinale(albo przez Brę), a Vegetto na Jego usługi.
Póki co- jedyną osobą zmarłą w walkach to Cell- Buu po powrocie wszystkich wskrzesił ale pominął Raichiego. Wygląda na to, że on nie wróci. 1 zawodnik tylko zginął. Organizatorzy uznają, że nie warto brać zestaw kul, aby jedną osobę wskrzesić i na koniec będą chcieli. Dlatego w wizjach przyszłości już nie ma Cella, a nasi zagadują do Jego synów. Akcja zacznie się, zanim Cell powstanie z martwych. No cóż. Kolega miał już swoje 5 minut przy buncie Babidiego.
Szykuje się ciekawa przyszłość. ale na razie skupmy się na bieżących wydarzeniach- Bra czy Gast- kto wygra?
Tribun Erset napisał:
Po prostu kompletnie, ale to KOMPLETNIE nie widzę, by ktoś tak OP i samoświadomy swoich mocy jak Zenek miał ulec starej bibidowej sztuczce sprzed laty. To wręcz nie pasuje do jego charakteru cwanego dżokera, który lubi rozdawać karty i patrzeć na wyniki partii. A że na ostatnim panelu jest zdziwiony to nie specjalnie bym się przejmował. Zen Buu to również świetny komediant i aktor. Czegóż nie zrobi dla bardziej widowiskowego show. ^^
A ktoś by uwierzył, że Herkules ujarzmi grubaska? DB nie do końca rządzi się logicznymi prawami. Żywy przykład- świat 2.
O 20.00 zobaczymy czy się zabezpieczył. Osobiście stawiam że nie. A co jeszcze sprawia, że tak twierdzę, to podam na następnej stronie. Mały cliffhanger ode mnie ;) Dobrej nocy Ci życzę, bo widzę, że także nie śpisz o tej porze.
Tribun Erset
Całkowicie się nie zgadzam z Twoją opinią. Albowiem jeśli to działałoby tak, jak opisałeś, to Buu tylko zaskoczyłby się z powodu użycia tej techniki. Jak to zrobił przy walce z Tenshinem https://w...862.html#h_read Zwłaszcza, że na bank gdzieś jest pozostawiony kawałek jak to było tutaj: https://w...354.html#h_read
Wyraźnie widać, że Buu nie ucieknie przed tym właśnie takim sposobem. To zaklęcie nie działa jak mafuba. Tamta celuje w jeden byt. Dwóch Buu mafuba liczy jako dwie osobne istoty. To natomiast związane jest z całkowitym jestestwem Buu. Wyjaśnienie daje nam sam Babidi: https://w...792.html#h_read
Zarówno grubasek z U11 jak i Zenek z U4 są tym samym bytem. Tak samo powstali. To zaklęcie działa globalnie na Niego i choćby ukrył się w jądrze ziemi, czy w osierdziu Uuba- nie uchyli się przed tym. To coś na zasadzie nierozerwalnej więzi działającej na Buu.
Zastanawia mnie tylko czy skoro Babidi martwił się o swojego Grubaska, a Uub jest reinkarnacją Buu, to czy nasz przyjaciel z U18 także nie zostanie zamknięty?
DB Multiverse page 1981
Całkowicie się nie zgadzam z Twoją opinią. Albowiem jeśli to działałoby tak, jak opisałeś, to Buu tylko zaskoczyłby się z powodu użycia tej techniki. Jak to zrobił przy walce z Tenshinem https://w...862.html#h_read Zwłaszcza, że na bank gdzieś jest pozostawiony kawałek jak to było tutaj: https://w...354.html#h_read
Wyraźnie widać, że Buu nie ucieknie przed tym właśnie takim sposobem. To zaklęcie nie działa jak mafuba. Tamta celuje w jeden byt. Dwóch Buu mafuba liczy jako dwie osobne istoty. To natomiast związane jest z całkowitym jestestwem Buu. Wyjaśnienie daje nam sam Babidi: https://w...792.html#h_read
Zarówno grubasek z U11 jak i Zenek z U4 są tym samym bytem. Tak samo powstali. To zaklęcie działa globalnie na Niego i choćby ukrył się w jądrze ziemi, czy w osierdziu Uuba- nie uchyli się przed tym. To coś na zasadzie nierozerwalnej więzi działającej na Buu.
Zastanawia mnie tylko czy skoro Babidi martwił się o swojego Grubaska, a Uub jest reinkarnacją Buu, to czy nasz przyjaciel z U18 także nie zostanie zamknięty?
Miku napisał:
To by wyjaśniało dlaczego tak chętnie chciał nauczyć uuba magi, tzn by stał się jego deską ratunkową w tej sytuacji w końcu na niego te zaklęcie nie zadziała, a podczas tych 30 sekund może po cichu z pomocą właśnie co zdobytej magi uwolnić Buu by się zrewanżować.
Nie wolno pomagać innym uczestnikom. Nawet radą. https://w...953.html#h_read https://www.dragonball-multiverse.com/pl/page-996.html#h_read
Zatem Uub nie mógłby być Jego ratunkiem NIGDY. Buu musi poradzić sobie sam, na co raczej się nie zanosi. 1 Odpowiedzi
Przypominasz sobie teraz Buu? Pamiętasz jakie to jest uczucie? Miło widzieć że to jeszcze potrafi u Ciebie zagościć- strach.
Nie jestem pewny czy tutaj ostatnio Go nie czułeś: https://w...021.html#h_read
Lecz taki najprawdziwszy to był chyba bardzo dawno temu. Nawet sam o tym wspomniałeś: https://w...562.html#h_read
Istota wszechpotężna. Władająca magią, że na pstryknięcie potrafi ożywić i odbudować całą arenę. Potrafi czuć taką podstawową słabość.
Bez tego ostatniego panelu ta strona nie miałaby takiego ładunku emocjonalnego. Oj wiesz kolego co te słowa oznaczają. My dopiero w sylwestra się dowiemy(choć jako że nowa strona wypada na 31 grudnia to podejrzewam specjalną stronę i w niedzielę dopiero zobaczymy kontynuację).
Jeśli to wyautuje Buu na dobre, to wyjaśnia się czemu nie widać Go było w dalszych wizjach Bardocka. Niemniej ciekawie będzie zobaczyć reakcję Vegetto. Możliwe że wścieknie się jeszcze bardziej, bo Zenek został pokonany ponownie przez magię: https://w...835.html#h_read
Widocznie akcja Babidiego trwała dość czasu aby magiczne kule XXI się naładowały: https://w...516.html#h_read
No to za niedługo walka Gasta z Brą.
DB Multiverse page 1981
Nie jestem pewny czy tutaj ostatnio Go nie czułeś: https://w...021.html#h_read
Lecz taki najprawdziwszy to był chyba bardzo dawno temu. Nawet sam o tym wspomniałeś: https://w...562.html#h_read
Istota wszechpotężna. Władająca magią, że na pstryknięcie potrafi ożywić i odbudować całą arenę. Potrafi czuć taką podstawową słabość.
Bez tego ostatniego panelu ta strona nie miałaby takiego ładunku emocjonalnego. Oj wiesz kolego co te słowa oznaczają. My dopiero w sylwestra się dowiemy(choć jako że nowa strona wypada na 31 grudnia to podejrzewam specjalną stronę i w niedzielę dopiero zobaczymy kontynuację).
Jeśli to wyautuje Buu na dobre, to wyjaśnia się czemu nie widać Go było w dalszych wizjach Bardocka. Niemniej ciekawie będzie zobaczyć reakcję Vegetto. Możliwe że wścieknie się jeszcze bardziej, bo Zenek został pokonany ponownie przez magię: https://w...835.html#h_read
Widocznie akcja Babidiego trwała dość czasu aby magiczne kule XXI się naładowały: https://w...516.html#h_read
No to za niedługo walka Gasta z Brą.
Ta walka od początku jest jednostronna. I niestety to na niekorzyść Buu.
Problem z XXI jak przy wielu innych złoli w DB polega na tym, że póki ich nie poznamy, to nie zostaną pokonani. O XXI zawodnicy wiedzą jedynie że potrafi używać potężnej magii i przy starciu z C18 miał wyłącznik awaryjny. O samym zawodniku nie wiemy nic. Ani jakie są Jego mocne strony, ani słabości. Jest wielką zagadką i co za tym idzie- nie wiadomo jak Go pokonać. Vegetto był zaskoczony, C18 próbowała Go walnąć zaraz jak nastąpiła na ring. To samo robi teraz Zeniak. Działają w sposób konwencjonalny i standardowy do tego, co znamy. Mam wrażenie, że XXI działa na zupełnie innej płaszczyźnie. Dlatego nie są w stanie mu nic zrobić, gdyż trzeba do tego podejść inaczej.
XXI już pokazał jak mu Zenek wszedł do pokoju że dysponuje ogromną mocą: https://w...993.html#h_read
Jednak każdą walkę załatwia z finezją i aby jak najmniej użyć swej potęgi. Skoro Jego moc zaskoczyła Buu, to nasuwa się łatwy wniosek, że taką C18 załatwiłby jedną ręką. Jednakże stale gra niepozornego maga. Ciekawe, czy Zenka także załatwi używając jak najmniej siły(np zamknie w kuli co wielu spekuluje), czy wykorzysta rozwalenie tutaj aby zdjąć maskę i pokazać kim jest naprawdę- lecz wątpię gdyż to pewnie nastąpi w okolicy finału albo gdy już wygra i zażąda swoich życzeń.
DB Multiverse page 1980
Problem z XXI jak przy wielu innych złoli w DB polega na tym, że póki ich nie poznamy, to nie zostaną pokonani. O XXI zawodnicy wiedzą jedynie że potrafi używać potężnej magii i przy starciu z C18 miał wyłącznik awaryjny. O samym zawodniku nie wiemy nic. Ani jakie są Jego mocne strony, ani słabości. Jest wielką zagadką i co za tym idzie- nie wiadomo jak Go pokonać. Vegetto był zaskoczony, C18 próbowała Go walnąć zaraz jak nastąpiła na ring. To samo robi teraz Zeniak. Działają w sposób konwencjonalny i standardowy do tego, co znamy. Mam wrażenie, że XXI działa na zupełnie innej płaszczyźnie. Dlatego nie są w stanie mu nic zrobić, gdyż trzeba do tego podejść inaczej.
XXI już pokazał jak mu Zenek wszedł do pokoju że dysponuje ogromną mocą: https://w...993.html#h_read
Jednak każdą walkę załatwia z finezją i aby jak najmniej użyć swej potęgi. Skoro Jego moc zaskoczyła Buu, to nasuwa się łatwy wniosek, że taką C18 załatwiłby jedną ręką. Jednakże stale gra niepozornego maga. Ciekawe, czy Zenka także załatwi używając jak najmniej siły(np zamknie w kuli co wielu spekuluje), czy wykorzysta rozwalenie tutaj aby zdjąć maskę i pokazać kim jest naprawdę- lecz wątpię gdyż to pewnie nastąpi w okolicy finału albo gdy już wygra i zażąda swoich życzeń.
Dobra Bojack. Teraz już wiesz co czuł Cell gdy Vegeta wyrywał mu rdzeń - tylko że odleciałeś zanim mogłeś tę walkę zobaczyć. ;)
No to już można powiedzieć "szach-mat". Zangya skrępowana, a Bojack przebity i raczej nie ma szans, by skupił się dość aby użyć więzów energetycznych. Tylko jakiś przypadkowy zwrot akcji by ich ocalił. Lecz oboje są zbyt rozkojarzeni aby mieć coś zaplanowane. Ta strona nie jest na tyle bezstronna jak ta: https://w...944.html#h_read
Tutaj ewidentnie widać, że to ostatnie podrygi Bojacka. Na następnej stronie zobaczymy prawdopodobnie śmierć tej dwójki, a w ostatniej stronie rozmowa dziewczyn z Bujinem i konkluzja dla Tego świata.
Edit
Ale trzeba przyznać dziewczynie, że ma lepszą moc niż Bardock. Dokładnie wie kiedy i kto. O wiele lepiej potrafi przewidzieć przyszłość. Szkoda, że nie podzieliła się wiedzą jak to potoczy się dalej turniej. :P
DB Multiverse page 1968
No to już można powiedzieć "szach-mat". Zangya skrępowana, a Bojack przebity i raczej nie ma szans, by skupił się dość aby użyć więzów energetycznych. Tylko jakiś przypadkowy zwrot akcji by ich ocalił. Lecz oboje są zbyt rozkojarzeni aby mieć coś zaplanowane. Ta strona nie jest na tyle bezstronna jak ta: https://w...944.html#h_read
Tutaj ewidentnie widać, że to ostatnie podrygi Bojacka. Na następnej stronie zobaczymy prawdopodobnie śmierć tej dwójki, a w ostatniej stronie rozmowa dziewczyn z Bujinem i konkluzja dla Tego świata.
Edit
Ale trzeba przyznać dziewczynie, że ma lepszą moc niż Bardock. Dokładnie wie kiedy i kto. O wiele lepiej potrafi przewidzieć przyszłość. Szkoda, że nie podzieliła się wiedzą jak to potoczy się dalej turniej. :P
Tribun Erset
Powiedz to im:
https://w...-54.html#h_read
https://w...621.html#h_read
Ok. Zangyę trzymają za ręce, to sama nie uratuje się. Zostaje Bojack, który jeszcze nie jest skrępowany i Bujin. Ciekawe rzeczy tu wychodzą. Zastanawiające jest to, czy jak można by w turnieju robić walki w parach, to po drugiej nocy Mai mogłaby zablokować moce wszystkich zawodników, a jej towarzyszka by wykosiła wszystkich.
DB Multiverse page 1967
Tribun Erset napisał:
Murasaki
Myślę, że jak już pójdą w ruch tu te ich firmowe techniki (te ,,nitki energii'') to przypuszczam, że Bojack z Zangyą by coś spróbowali resztkami sił w co-opie. Ale chyba do tego potrzeba co najmniej dwóch osób, więc taka sama Zangya czy sam Bojack na kimś odpada.
Murasaki
Myślę, że jak już pójdą w ruch tu te ich firmowe techniki (te ,,nitki energii'') to przypuszczam, że Bojack z Zangyą by coś spróbowali resztkami sił w co-opie. Ale chyba do tego potrzeba co najmniej dwóch osób, więc taka sama Zangya czy sam Bojack na kimś odpada.
Powiedz to im:
https://w...-54.html#h_read
https://w...621.html#h_read
Ok. Zangyę trzymają za ręce, to sama nie uratuje się. Zostaje Bojack, który jeszcze nie jest skrępowany i Bujin. Ciekawe rzeczy tu wychodzą. Zastanawiające jest to, czy jak można by w turnieju robić walki w parach, to po drugiej nocy Mai mogłaby zablokować moce wszystkich zawodników, a jej towarzyszka by wykosiła wszystkich.
Wiele rzeczy może się zmienić. Zostało niewiele bo jeśli dobrze kojarzę- w grudniu wracamy z główną fabułą.
Akcja może potoczyć się na korzyść obu stron. Pamiętajmy, że cały gang Bojacka zna technikę, która nie wymaga za bardzo potężnej mocy, czy jakiejś przemiany - Więzy Energetyczne
Pytanie tylko kto je zastosuje? Bojack z Zangyą, czy może Bujin? A może Zangya na Bojacku na koniec. Pomyśli chłop że już po wszystkim, a ona niespodziewanie na koniec cios w plecy i będzie prowadzić spokojne samotne życie.
Niedługo zobaczymy jak to się potoczy.
DB Multiverse page 1966
Akcja może potoczyć się na korzyść obu stron. Pamiętajmy, że cały gang Bojacka zna technikę, która nie wymaga za bardzo potężnej mocy, czy jakiejś przemiany - Więzy Energetyczne
Pytanie tylko kto je zastosuje? Bojack z Zangyą, czy może Bujin? A może Zangya na Bojacku na koniec. Pomyśli chłop że już po wszystkim, a ona niespodziewanie na koniec cios w plecy i będzie prowadzić spokojne samotne życie.
Niedługo zobaczymy jak to się potoczy.
Rezzor Blade napisał:
Kurde nie pamiętam już w którym momencie turnieju, ale był taki, w którym wydawało mi się, że Bujin widzi i rozumie więcej niż nam się wydaje i bardzo chciałem, żeby to jakoś dalej miało kontynuację swoją i Salagir nie zawiódł. Bujin ty mądra głowo.
Chodzi Ci o ten moment? https://w...624.html#h_read
Kat do boju. Dajesz feromonami. :P
Możliwe że Bujin powie Zangyi jak Bojacj potraktował jej zwłoki po walce z Brą. Byćmoże koleżanka zrozumie, że nic nie znaczy dla Bojacka i zdradzi w walce. 1 Odpowiedzi
obserwator napisał:
Wcale niekoniecznie od razu się zacznie walka Cella z Vegetą. Często "właściwa treść rozdziału" zaczynała sie pod jego koniec. Nawet gdzieś był komentarz uczestnika "w końcu, to miał być mój rozdział". Chyba to Ghast wtedy był :)
BTW. a nie mówiłem, że będzie już nowy rozdział? ;)
BTW. a nie mówiłem, że będzie już nowy rozdział? ;)
Dokładniej to był Szatan Picolo na stronie 946.
Wracając do drugiego rozdziału Vargasowie mówią, że go znaleźli. https://w...-35.html#h_read
Wcześniej sądziłem, że mówili coś w stylu "W tym świecie był tylko on". Teraz można to inaczej interpretować. Opowieść tego świata może potoczyć się jak U6. Przed turniejem jest historia, lecz po turnieju coś może się dalej potoczyć.
Brolly szykuje się do ostatecznego ataku na naszego bohatera. Co zrobi Buu? Jak planuje rozwiązać sytuację? Czy Wszechświat jest jeszcze do uratowania? Tego dowiecie się w następnych odcinkach. ;)
DB Multiverse page 1880
Wcześniej sądziłem, że mówili coś w stylu "W tym świecie był tylko on". Teraz można to inaczej interpretować. Opowieść tego świata może potoczyć się jak U6. Przed turniejem jest historia, lecz po turnieju coś może się dalej potoczyć.
Brolly szykuje się do ostatecznego ataku na naszego bohatera. Co zrobi Buu? Jak planuje rozwiązać sytuację? Czy Wszechświat jest jeszcze do uratowania? Tego dowiecie się w następnych odcinkach. ;)
Widać że Broly nawet jak pudłuje, to i tak trafia. :P
jak pojawił się Uub 3 strony temu- na rtl by zaczynał się odcinek z nim. A tutaj ten odcinek by się kończył. W międzyczasie zdążyliby z Buu telepatycznie pogadać+ jeszcze byłyby rozmyślania Dende i może nawet Kaioshinów.
Po tym wybuchu pozostają 2 istoty: Broly i Zet Buu. Broly jest lekko zdezorientowany to daje dodatkowy czas dla różowego. Przekonamy się niedługo co się wydarzy. Raczej wątpię aby powtórzyli chodzenie bohatera po opuszczonym miejscu, jak to było z Goku po tej fali uderzeniowej. Chociaż przy specjalu U9 były powtórzenia zatem zobaczymy co ekipa naszych rysowników pokaże.
DB Multiverse page 1879
jak pojawił się Uub 3 strony temu- na rtl by zaczynał się odcinek z nim. A tutaj ten odcinek by się kończył. W międzyczasie zdążyliby z Buu telepatycznie pogadać+ jeszcze byłyby rozmyślania Dende i może nawet Kaioshinów.
Po tym wybuchu pozostają 2 istoty: Broly i Zet Buu. Broly jest lekko zdezorientowany to daje dodatkowy czas dla różowego. Przekonamy się niedługo co się wydarzy. Raczej wątpię aby powtórzyli chodzenie bohatera po opuszczonym miejscu, jak to było z Goku po tej fali uderzeniowej. Chociaż przy specjalu U9 były powtórzenia zatem zobaczymy co ekipa naszych rysowników pokaże.
Skoro jedną ręką Broly pół Ziemi rozwalił, to aż trudno sobie wyobrazić, co jest w stanie zrobić gdyby zrobił coś w stylu Final Flash?
DB Multiverse page 1878
Potrzeba czegoś ostatecznego?
Czyżby nasz Zet Buu planował wziąć Brolyego do miejsca, skąd nawet światło nie ucieknie? Buu ma namiar na najbliższą Czarną Dziurę? Ona ma chyba tak potężną siłę, że rozerwie nawet LSSJ. Szkoda, że plan się nie uda.
DB Multiverse page 1874
Czyżby nasz Zet Buu planował wziąć Brolyego do miejsca, skąd nawet światło nie ucieknie? Buu ma namiar na najbliższą Czarną Dziurę? Ona ma chyba tak potężną siłę, że rozerwie nawet LSSJ. Szkoda, że plan się nie uda.
Tribun Erset
Roshi rozwalił księżyc. Pokonał Goku w pierwszym turnieju. Raczej ma moc. Z Tienem nawet walczył. Natomiast Satan zmienił Buu bez żadnej KI. Na dodatek Tienowi też w tej przemianie pomogły inne czynniki. W tym drugim przypadku zło Buu pokonał zwykły człowiek, który boi się każdego napakowanego wojownika.
Ale po tych specjalach człowiek ma prawo się zakręcić. Zapomniałem, że Bra chyba zabiła grubego Kaio, zatem jeśli moja teoria na temat posłuszeństwa Vegetto w stosunku do nich ma się sprawdzić, to tylko Południowy, który wrócił jest na miejscu.
DB Multiverse page 1822
Roshi rozwalił księżyc. Pokonał Goku w pierwszym turnieju. Raczej ma moc. Z Tienem nawet walczył. Natomiast Satan zmienił Buu bez żadnej KI. Na dodatek Tienowi też w tej przemianie pomogły inne czynniki. W tym drugim przypadku zło Buu pokonał zwykły człowiek, który boi się każdego napakowanego wojownika.
Ale po tych specjalach człowiek ma prawo się zakręcić. Zapomniałem, że Bra chyba zabiła grubego Kaio, zatem jeśli moja teoria na temat posłuszeństwa Vegetto w stosunku do nich ma się sprawdzić, to tylko Południowy, który wrócił jest na miejscu.
Złamana psychicznie. Zrozpaczona. Znająca swój los. Stale wisiał nad nią miecz Damoklesa. W momencie, gdy wrócili, nie wystraszyła się i nie próbowała uciec. Nawet jak to było daremne, bo w tym świecie nigdzie nie ma życia. Niemniej znalazła w sobie dość siły, aby zmierzyć się z tym, co już dawno było jej obiecane. Nawet nie tłumaczyła się. Przyznała się do wszystkiego.
W tym momencie Bra ma w moich oczach tyle plusów, że głowa mała ;)
W kreskówkach i anime przyzwyczailiśmy się, że Ci "dobrzy" są nieskazitelni. Gdy coś robią, nikt niewinny nie może ucierpieć. Vegeta jest ciekawym przykładem. Bo był zły, lecz jak była akcja z cyborgami, to jakoś tak nagle wszyscy się do Niego przyzwyczaili. Jednak nie widać Jego drogi do tej przemiany w bycia lepszym człowiekiem(w Jego przypadku Sayaninem). W DB jednak potrafiono pokazać motyw nawrócenia i to moim zdaniem bardzo dobrze. Nigdy nie zapomnę jak nie znosiłem mr. Satana. Bo jawił mi się jako cwaniaczek, który nic nie potrafi. Lecz w sadze Buu można było lepiej Go poznać. Moja ulubiona scena, to ta, w której drze spreparowane zdjęcie jak pokonuje Buu. I jeszcze te Jego słowa "Obędę się bez tego". I jeszcze zrobił coś, czego nikt inny w DB nie zrobił. Swoją postawą sprawił, że zły stał się dobry. I zrobił to na dodatek nie posiadając żadnej mocy. Ani nie potrafi używać Ki. Nawet latać nie potrafi, a Jego córka się nauczyła.
Dlatego nawet jak dała się omamić, zabiła tyle osób(nawet własnego brata)- jest w moich oczach bardziej ludzka od całej reszty. Konsekwencje od innych to nic. Teraz żyje z świadomością, że to Ona to wszystko dokonała i to zostanie z nią na zawsze. Musi sama kiedyś sobie wybaczyć. Inaczej wyrzuty sumienia nieźle ją wykończą.
A odnośnie dywagacji, kto stanie w jej obronie:
Podejrzewam, że sam Dai Kaioshin. Pozostali zawodnicy(poza ZenBuu) w porównaniu z nim są niczym. Nie będzie słuchał takich miernot. Lecz pamiętajmy, że w swoim świecie działa na polecenia i zlecenia bogów. Zatem jak gruby, czy południowy(z którym wrócił) powiedzą, aby przyhamował- mają większą szansę aby Go powstrzymać. Albowiem zawsze się ich słuchał i w sumie jest ich żołnierzem. 1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 1822
W tym momencie Bra ma w moich oczach tyle plusów, że głowa mała ;)
W kreskówkach i anime przyzwyczailiśmy się, że Ci "dobrzy" są nieskazitelni. Gdy coś robią, nikt niewinny nie może ucierpieć. Vegeta jest ciekawym przykładem. Bo był zły, lecz jak była akcja z cyborgami, to jakoś tak nagle wszyscy się do Niego przyzwyczaili. Jednak nie widać Jego drogi do tej przemiany w bycia lepszym człowiekiem(w Jego przypadku Sayaninem). W DB jednak potrafiono pokazać motyw nawrócenia i to moim zdaniem bardzo dobrze. Nigdy nie zapomnę jak nie znosiłem mr. Satana. Bo jawił mi się jako cwaniaczek, który nic nie potrafi. Lecz w sadze Buu można było lepiej Go poznać. Moja ulubiona scena, to ta, w której drze spreparowane zdjęcie jak pokonuje Buu. I jeszcze te Jego słowa "Obędę się bez tego". I jeszcze zrobił coś, czego nikt inny w DB nie zrobił. Swoją postawą sprawił, że zły stał się dobry. I zrobił to na dodatek nie posiadając żadnej mocy. Ani nie potrafi używać Ki. Nawet latać nie potrafi, a Jego córka się nauczyła.
Dlatego nawet jak dała się omamić, zabiła tyle osób(nawet własnego brata)- jest w moich oczach bardziej ludzka od całej reszty. Konsekwencje od innych to nic. Teraz żyje z świadomością, że to Ona to wszystko dokonała i to zostanie z nią na zawsze. Musi sama kiedyś sobie wybaczyć. Inaczej wyrzuty sumienia nieźle ją wykończą.
A odnośnie dywagacji, kto stanie w jej obronie:
Podejrzewam, że sam Dai Kaioshin. Pozostali zawodnicy(poza ZenBuu) w porównaniu z nim są niczym. Nie będzie słuchał takich miernot. Lecz pamiętajmy, że w swoim świecie działa na polecenia i zlecenia bogów. Zatem jak gruby, czy południowy(z którym wrócił) powiedzą, aby przyhamował- mają większą szansę aby Go powstrzymać. Albowiem zawsze się ich słuchał i w sumie jest ich żołnierzem. 1 Odpowiedzi
Ciekawie wygląda ostatni kadr. Jak w jakieś ławie sądowej:
Osoby zebrane na dole- widownia
Buu- sędzia
Uub- oskarżyciel
Bra- oskarżony. 2 Odpowiedzi
DB Multiverse page 1820
Osoby zebrane na dole- widownia
Buu- sędzia
Uub- oskarżyciel
Bra- oskarżony. 2 Odpowiedzi
Dzięki człowiekowi-spojlerowi wiemy dobrze że Bra zostanie na turnieju. Tylko nie wiadomo czy jeszcze pozwolą jej walczyć w zawodach.
Jednak znając jej przeszłość- zwłaszcza groźbę od strony ojca- nie dziwi przerażenie. Dokonała rzeczy, o których przestrzegał Vegetto. Poniosło ją i złamała ten zakaz, który przez lata był nieprzekraczalną granicą. Przeraża ją to, że to prawdopodobnie ostatnie chwile jej życia. Zabijając ich wszystkich(zwłaszcza Gohanów i Picolów) podpisała na Siebie wyrok. Ostatnie słowa tylko to potwierdzają.
Niemniej pięknie ukazanie emocji. Wyraźnie widać, że coś w Niej pękło.
DB Multiverse page 1816
Jednak znając jej przeszłość- zwłaszcza groźbę od strony ojca- nie dziwi przerażenie. Dokonała rzeczy, o których przestrzegał Vegetto. Poniosło ją i złamała ten zakaz, który przez lata był nieprzekraczalną granicą. Przeraża ją to, że to prawdopodobnie ostatnie chwile jej życia. Zabijając ich wszystkich(zwłaszcza Gohanów i Picolów) podpisała na Siebie wyrok. Ostatnie słowa tylko to potwierdzają.
Niemniej pięknie ukazanie emocji. Wyraźnie widać, że coś w Niej pękło.
4,7,8,11, 13, 26.1, 30
Dużo tutaj fajnych obrazków. Najfajniejsze moim zdaniem to Zenek jako Agent 007 oraz Cold z tymi oczami za nim- mroczne i tajemnicze. :D
Pamiętając jak w Dune 2000 nieraz ten czerw mi napsuł krwi- chętnie zobaczyłbym jak zdycha z ręki Bry. :D
Minicomic page 104
Dużo tutaj fajnych obrazków. Najfajniejsze moim zdaniem to Zenek jako Agent 007 oraz Cold z tymi oczami za nim- mroczne i tajemnicze. :D
Pamiętając jak w Dune 2000 nieraz ten czerw mi napsuł krwi- chętnie zobaczyłbym jak zdycha z ręki Bry. :D
Czekałem i się doczekałem. Teraz mogę powiedzieć: A nie mówiłem. :D
Dla przypomnienia. Mój komentarz z tej wizji w trakcje flashbacku Bry przy spotkaniu odpowiedniczki ze świata 18:
"To nie są asteroidy, które ich otaczają. Wyraźnie widać, że to oderwany grunt. Do tego ogromna jasność z boku oznacza albo wielką kulę ki albo.. Słońce.
Czyżby Bra właśnie nie rozwaliła planety? Wzrok Vegetto nie jest ani szalony, ani wściekły jak to miał w zwyczaju się wściekać https://w...234.html#h_read
To raczej jest wzrok nauczyciela, którego właśnie uczeń zawiódł. Bra nie patrzy ani przerażającym wzrokiem, ani nie jest w stanie potreningowym. Wtedy postacie były wykończone, ale myślały albo o odpoczynku, albo o jedzeniu, albo o spokoju. Tutaj ona ma wzrok niemal przepraszający. Coś w stylu "Nie wiem jak to się stało"."
Tylko nie podoba mi się jedno. Czemu mgliście sobie Bra przypomina co zrobiła. Cios Vegetto raczej nie spowodowałby amnezji. Przypomina mi to tę kinówkę zaraz po GT, gdzie to dawny potomek Goku nie potrafił wejść w SSJ, a za każdym razem, gdy to robił, nagle zapominał co robił w tym stanie.
Możliwe, że to właśnie w tym momencie Vegetto zakaże jej wchodzić w ten poziom mocy, który przypomina nam na tej stronie: https://w...273.html#h_read
Ale swoją drogą. Gdybym miał za kolegę Vegetto- chciałbym na żywo zobaczyć tę eksplozję planety i słońca. :P
DB Multiverse page 1794
Dla przypomnienia. Mój komentarz z tej wizji w trakcje flashbacku Bry przy spotkaniu odpowiedniczki ze świata 18:
"To nie są asteroidy, które ich otaczają. Wyraźnie widać, że to oderwany grunt. Do tego ogromna jasność z boku oznacza albo wielką kulę ki albo.. Słońce.
Czyżby Bra właśnie nie rozwaliła planety? Wzrok Vegetto nie jest ani szalony, ani wściekły jak to miał w zwyczaju się wściekać https://w...234.html#h_read
To raczej jest wzrok nauczyciela, którego właśnie uczeń zawiódł. Bra nie patrzy ani przerażającym wzrokiem, ani nie jest w stanie potreningowym. Wtedy postacie były wykończone, ale myślały albo o odpoczynku, albo o jedzeniu, albo o spokoju. Tutaj ona ma wzrok niemal przepraszający. Coś w stylu "Nie wiem jak to się stało"."
Tylko nie podoba mi się jedno. Czemu mgliście sobie Bra przypomina co zrobiła. Cios Vegetto raczej nie spowodowałby amnezji. Przypomina mi to tę kinówkę zaraz po GT, gdzie to dawny potomek Goku nie potrafił wejść w SSJ, a za każdym razem, gdy to robił, nagle zapominał co robił w tym stanie.
Możliwe, że to właśnie w tym momencie Vegetto zakaże jej wchodzić w ten poziom mocy, który przypomina nam na tej stronie: https://w...273.html#h_read
Ale swoją drogą. Gdybym miał za kolegę Vegetto- chciałbym na żywo zobaczyć tę eksplozję planety i słońca. :P
Hmm. Czy nie zdarzy się tak, że ten przeciwnik nie miał na celu zabić Vegetto. Kaio użył słowa "powstrzymać", a nie "zabić". Czyżby to był przeciwnik, który miałby wejść w ciało Vegetto i przejąć nad nim władzę? Ciekawe, czy to oznacza, że Bra gościa znalazła i on w samoobronie wejdzie w jej ciało? Tym samym Babidi mógłby opętać Brę, albowiem przez cały turniej nie odzwierciedlała się wielkim złem, a najwyżej wybuchami złości. Natomiast w serii Z Babidi z Daburą wyraźnie mówili, że serce Vegety jest niemal tak samo czarne jak Dabury. Tutaj może rozwiązać się pytanie skąd w Brze, która wręcz zadeklarowała chęć ocalenia świata Heliorów, miała tak samo czarne serce, by mogła mieć "M" na czole.
DB Multiverse page 1747
Tego się nie spodziewałem, chociaż ta ich kreatywność tylko jeszcze bardziej pogrąża wszechświat Mirai Trunksa. :p
Po 1. Akurat jako że Satan próbował najpierw otruć Buu a potem wysadził mu gameboya to dla mnie jest fajny powrót do jego poprzedniego ja.
Po 2(najważniejsze). Akurat tutaj ta kreatywność nie pogrąża świat Mirai Trunksa. Jest tutaj wyraźna różnica. Gero sprawił że armia Czerwonej Wstęgi opanowała świat. Tyrania całkowita. Lecz ze wszystkich ludzi zrobiono niewolników. page2430 Natomiast C17 i C18 u Trunksa postanowili wymordować całą populację. Nie ścigaliby Satana tutaj, a po prostu strzelili ki blastem. W tym świecie będąc w podziemiu mieli czas aby zawiązać drużynę, czy właśnie opracować takie rzeczy. Nie mogliby tego robić w trakcie jak znana nam dwójka dla zabawy rozwalała całe miasta od tak.