Ja myślę że prędzej ktoś od Vegety, spójrz jaki zawadiacki wyraz twarzy ma ten dzieciak...chyba że to był jakiś niedoszły Vegito hahaha

Jest jeszcze ta komnata ducha i czasu chyba, może tutaj coś porabiał ten cały Gohan Chicken....tylko no tak, z twarzy bardziej mu do teen Gohan a fryzura bardziej jak u Gotena w podobnym wieku

Można by przeanalizować dokładnie wszystko u tej postaci Kurczaka, do kogo podobna jest jego twarz, jego styl bycia i temperament, czy też inne zachowania tej postaci. No ale jak zrobił unik zanim się przetransformował i ten wyraz twarzy to jest uśmieszek...

No tak, ten story zajeżdża mi całkiem ostatnim rozdziałem Shueisha. Tam Gohan w roli bohatera od sprzątania shitu a tutaj kurczak który może się okazać jednym z teamu.

Hohoho, mamy kapitana Kurczaka, teraz może dadzą tego gościa co się zalecał do Trunksa "Otokosuki", oraz tego co dał walkowerem grę po tym jak wylądował na ścianie po uderzeniu Vegety.xD. Chyba miał on chustę na głowie o ile pamiętam. 1 Replie(s)

Zdaje mi się że Gast wcale nie jest taki mocny ale ponieważ ma w sobie moc wypędzania złego, to właśnie jest to cechą która może go uratować, Dalej Gast, zrób egzorcyzm a wygrasz hahahah...

Jego mama jest brunetką i ma długie włosy, ciekawe czy się to sprawdzi, się okaże...

Shenlongu, chcę 10 życzeń od ciebie...pewnie tego by nie spełnił.

Buudog odetnie ogon małpie? 1 Replie(s)

Orzo to jedna z charakternych postaci za którą cenię Goten-Kun, Która z tej trójki by bardziej pasowała do natywnego DB czy DBZ zatem?

Może teraz czas na fuzję i powstanie Piccoloshin :D 1 Replie(s)

Ta dwójka może pójdzie na współpracę, ale jest też możliwe że XXI nie będzie taki łatwy do pokonania skoro używa czarów i być może potrafi działać poza czasem, raczej nie będzie to takie łatwe aby go pokonać IMHO. Zwłaszcza że zdaje się że KSI nie jest bezpośrednio powiązany z swoim ciałem (awatarem) co było widać w walce z Zenkiem.

Raczej XXI czy jak mu tam, chyba nie będzie go w tej akcji...

Tak jak wspomniałem kilka stron wcześniej, Yamcha wtedy zareagował szybko odpychając androida C18 i kontrująć IKL co od razu pokazywało jego przewagę, tutaj tylko dopełnienie tamtych przypuszczeń które to uwypuklają.

Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem, jeszcze tylko jeden android pozostał xD

Ja tam nie znam się, ale od kilku stron wstecz, aż do obecnej jest to tak namalowane jakby Yamcha i te androidy ustalili strategię, najpierw Yamcha jest blisko tej dwójki, potem Yamcha prowokuje C17...a potem jak C18 jest odepchnięta i uderza Yamchę w nogę ale Yamcha nie wygląda by był tym poruszony jakoś, np i ten wybuch który tutaj jest niewielki. Ale jak przyjrzałem się reakcji Yamchy dwie stronki wcześniej, nie dał się zaskoczyć IKL i zdążył odepchnąć jeszcze cyborga C18 i przywalić IKLowi, ewidentnie to wszystko pokazuje że coś jest na rzeczy, C16 pewnie też ma się dobrze i pewnie czeka na jakiś moment aby zaatakować. Te stronki nie są tak narysowane aby ta dwójka miała być tu strice złymi głupcami. W DBS C17 nie wypadał wcale na jakiegoś kretyna a nawet bym powiedział że wyprzedzał on momentami sposobem myślenia nawet Vegetę, Piccolo czy innych w drużynie. Dobra, czas pokaże jak to będzie. 1 Replie(s)

Tak jak sądziłem, C-Yamcha wydaje się być silniejszy niż nawet C16, skoro zareagował z wyprzedzeniem na atak z tyłu i mocno przywalił IKL co C16 nawet nie potrafił zrobić.

Nieźle ich Miska wrobiła. co teraz zrobią? Co do bycia mordercą, ja nim nie jestem, sprzątam tylko muchy w pokoju :D Może oni tak to widzą? :/

Szkoda że odszedł twórca Dragon Balla Akira Toriyama, ta bajka przypomina mnie o wolności i braku granic gdzie bohaterzy mogli latać wysoko pod samo niebo, wierzę że w poza jest tak samo, sporo wolności i witalności.

Wracając na poważnie do wątku komiksu, widzę że tutaj może androidy zjednoczą się, i opamiętają, w końcu I'K'L jest zagrożeniem także dla nich a walcząc z sobą a nie z nim tylko mu w tym pomogą

Chyba wiem kto to, pewnie to ten łysy koleś z rękawicami i jego przyjacielem robotem, pewnie nie mają dzisiaj promocji w supermarkecie xD

Co dalej? włączą się pomagierzy c17, c18 i inni z innych światów? Znokautowanie Piccolo przez I'K'L nie musi oznaczać jego śmierć, w DBZ Picolo był rozbity gdy był posągiem Dabury a mimo to nie zginął. mogą na arenie być też osoby używające magii ochronnej i może się okazać że przetrwają. Być może o I'K'L wie także XXI i on tu także namiesza. Poczekamy zobaczymy

I'K'L zatrzymał czas i dlatego widzimy te obrazki na szaro?

On powiedział "żegnajcie". Co on zamierza, czyżby kaboom? Byłby to raczej nonsens IMHO?

Mam złe przeczucia. na poprzedniej stronie ten nowy wydał mi się jakiś taki podejrzany, skojarzył mi się jego wzrok nieco z frizerem i to że zrobi tutaj zaraz większe porządki niż było to wcześniej w akcji z Majin Bra. Obym się mylił. Może jak Zen Buu wróci zrobi się ciekawiej.

Orzo to jest spoko, ale co do innych tutaj jak np Misa to można by ich spytać po angielsku... Who're? A tak serio, ten cudzysłów pojedynczy można by usunąć i wyjdzie ciekawe słowo którym bym określił te osoby :D

Mnie tam Garst przypomina trochę Piccolo Orange z bonusem.

Kolory są eleganckie, widać tu niezłą pracę. Wyobraźnia bywa piękniejsza niż życie, tyle kolorów w jednym bicie.

Persum i Algirus tacy zdziwieni..., a wogóle to tym nameczanom by się nie smok przydał a więcej szarych czy może zielonych komórek w głowach do myślenia.

Orzełek czy resztka?..., Wujek czy Ojciec? A może to ktoś jeszcze inny?
Może Tambo się z nimi zaprzyjaźni albo dogada?
A może trójoki jegomość zechce zwerbować Tambo, albo go sprzątnąć?
Albo może być i tak, co się stanie jak trzyoki ojciec powie trochę za dużo?
Jak wiadomo, Tambo szuka mamy, może ją odnajdzie na co obstawiam że tego dokona, . A może dowie się od ojca że on zlecił zabójstwo?

Myślę że zaraz ktoś skopie tyłek naszemu rogatemu jegomościowi, i nie będzie potrzebował do tego ani koparki ani łopaty :} :3 :-v

Ciekawe czy ten komiks jest przewidywalny podobnie jak fabuła w DB?

spróbuję trochę poprognozować, ciekawe czy mi to wyjdzie
Mam takie przeczucie że tutaj zadzieje się drugie ważniejsze wydarzenie w tej mandze. Misa se uświadomi pewną rzecz o ile już to nie zrobiła i tutaj może być pomocna bardziej niż robiła to wcześniej na czym cała drużyna zyska. Orzo tutaj sam nie będzie w stanie zawalczyć bo przeciwnicy albo będą zbyt silni albo będą używać magii.
Jednak sugerując się ich pierwszą potyczką z rosnącymi potworami którą Orzo zmiótł w proch nieco zanim się poznali w trójkę, raczej obstawiam że tutaj też będą czary. Możliwe że ich przeciwnicy wiedzą sporo o naszych bohaterach właśnie za sprawą Misy która teraz nie jest po ich stronie. I dlatego wspomniałem tutaj że Orzo nie będzie mógł się wykazać ani Buu.

Ten złol ma taki wyraz twarzy przypomina mi on tego gościa ze strzelbą co pieska postrzelił po czym Buu się wściekł, ale jak się zastanowić, to raczej nasi bohaterowie mają jak na razie więcej asów w rękawie
mamy tu silnego BUUdoga, Orzo ze swoim zabójczym bakuhatsu czy jak mu tam, (nie pamiętam ale coś w stylu kamehameha...), no i Tambo, oraz Misa. Tambo...
Ale zaraz, tambo ma ogon, a skoro tak to może będzie pełnia księżyca. Swoją drogą, nasi bohaterowie tyle czasu już idą i nie było pełni księżyca? Ciekaw jestem, czy jak będzie półksiężyc to saiyanin zamieni się w Oozaru czy będzie to jakaś pół małpa?
co do tego złola, ten pomagier i jego jak mu tam, na razie go nie znamy jeszcze...szef mogą mieć jakieś sztuczki w swoim zanadrzu.

Można by rozważyć dalsze możliwości przebiegu tej walki:

1 odliczanie do 30 i Goku wygrywa
2 kolejny przerywnik i rozmowa jakiś pobocznych postaci i nie wiemy dalej kto wygrywa
3 ten upadek Vegety to taktyczne zagranie by odpocząć podobnie jak zrobił to dużo wcześniej... i zaatakuje zdezorientowanego Goku i walka toczyć się będzie dalej
4 podobnie jak w punkcie "3" z tym że Vegeta zaatakował znienacka i jest odliczanie dla Goku który może nie przegra...
5 podobnie jak w punkcie "3" z tym że Vegeta zaatakował znienacka i to on wygrywa walkę
6 Goku padnie z wyczerpania i obaj będą leżeć...
7 Właśnie, co tutaj by wstawić, ma ktoś pomysł? Może ktoś lub coś zakłóci ich walkę? 1 Replie(s)

Game over, Goku wins.

Czyżby KO? IMHO, będzie kontra Vege...

Może teraz oni obydwaj wezmą po fasolce i zaczynamy od nowa :D

To jeszcze nie koniec, nie pokazali że Vegetę trafił promień, wszystko jest możliwe.

Mam nadzieję że Goku nareszcie pokona to zło, hahaha. Sorry, żartuje, Vegeta też może wygrać jak dla mnie a może będzie nawet lepiej, bo w końcu moim zdaniem zasłużył on sobie na to jak najbardziej. A teraz przewiduję dalszy sparing, Goku osłąbiony już nie może walczyć bo zużył sporo energi, Vegeta odskoczył z pola wiązki energii i stojąc obok Goku celuje w niego kolejnym final flashiem lub czymś podobnym. Nic nie jest tu przesądzone dalej.

Tę stronkę to bym zatytułował: "długi lot Krilana"

Tak jest, jak coś śmierdzi to trzeba to posprzątać...

A w finale zmierzą się Lanfang vs Bakteriuch. Ciekawe kto by wygrał?

Ten dingo mógł jak już, to wylecieć za ring lądując tyłem albo na Krilinie

Ja przewiduje że będzie starcie, Mutaito dostanie lanie... ale ktoś go wyratuje lub zielony będzie gdzieś leciał za czymś ważniejszym, potem Mutaito powróci z mafubą i zapieczętuje zielonego.

Ciekawe, ta nowa postać na niebieskim motorze? Yamcha to nie jest chyba.... 1 Replie(s)

Może to ta dwójka zanim wydorośleli i zostali przerobieni w androidy c17 i c18...

W Zetce był taki chumor jak w tym specialu np człowiek przebrany za kurczaka i gość robiący zaloty do Trunksa, czy też koleś któremu wydawało się że jest mocny i po chwili kruszył głową cegiełki na ścianie. Wracając do tego punka i dzika, skądś mi znajomo oni wyglądają, jakiś dzik był w superce...
Natomiast gdyby Roshi pożyczył długokrutka od Guko w oryginalnej wersji anime do bardziej by mu do Donatello niż reszty ekipy ?

To jest Buuldog czy Buulterier, kto tam go wie...bez względu na to jaki to był szczeniak..., jedno co mnie się wydaje to z pewnością to że mnie się to nie wydaje że to coś inteligencją raczej nie grzeszy...

Tak to się kończy gdy się ktoś kieruje przedwczesnym uogólnianiem oraz stereotypami z obejrzanych filmów np z anime Dragon balla :P. I potem mamy gościa z tatuażami i uśmiechniętego gościa, tyle że potem się okazuje że ten z tatuażem to jakiś student który złapał pracę w policji a ten uśmiechnięty i miły niby porządny gość, może się okazać np pomocnikiem w egzekucji jeńców albo jakimś draniem :/.

Więc sądzę że tutaj scena z Roshim i kolegami z celi obok ma nie tylko charakter humorystyczny.

Jestem ciekaw opinii co sądzicie o tej Super Sayiance? Moim zdaniem lepiej to wyszło niż nawet dzieła z TOEI


Natomiast co do obecnej sytuacji walki, to jest to oczywiste zwycięstwo Goku, Ale czy taką moc jaką dysponuje obecnie Goku wystarczy by zmierzyć się z magią np takiego XX

Oni trochę wyglądają jak klony Hanzo z HxH :-), sądzę że albo sobie oni poradzą i kilku doniesie wieści Mutaito o ofiarach albo sam Mutaito zobaczy rzeź i weźmie się do roboty.

Niezły knockout, ciekawe co Vege zrobi z tym, w realnym starciu mógłby nawet pójść na całość tzn "Final Explosion"

Ciekawe dokąd ich troje zmierza?

Ale ten pies "King Furry" nie jest typowo zielony tylko jego kolor w anime to jest jakiś odcień niebieskiego z turkusem, no chyba że ktoś jest jakimś jak już wcześniej napisałem "daltonistą" to znaczy nie odróżnia niektórych kolorów to wtedy mój komentarz dla takiej osoby w tej sytuacji jest nieaktualny :P

Chyba ci uczniowie to musieli by raczej być daltonistami by najpierw patrzeć na ilość palców a nie kolor skóry.

Ja myślę że Orzo żyje, taką mam nadzieję, nie sądzę aby postać która jest drugą tutaj najważniejszą, miała zakończyć swoją karierę tak szybko...

To tak wygląda pranie wegety, choć ja swoje ciuchy to w 30* piorę a tu jest bardziej gorąco niż w piekarniku.
Po takim laniu to Vegeta czuje się jak bałwan w piekarniku, nie mówiąc już o tym kto ten piekarnik obsługuje.
Niemniej jednak kibicuje że jakoś wyjdzie z tego melonu i Vege da rewanż.

Niezły pinball, oby finałem nie było Vegetowanie...

Ciekawe kto to, taki wąs to chyba miał dziadek Gohan ale może to też być znana wszystkim postać z anime która zapieczętowała mafubą Piccolo Daimao, raczej stawiam że to on we własnej osobie skoro są tam uczniowie to musi być nie kto inny niż najprawdopodobniej Mutaito, jedna z moich ulubionych postaci.

Teraz Orzo powie coś w stylu potrzymaj mi piwo, ale chwilka, to nie ten komiks, co on planuje, będzie z nimi na pięści się bił, raczej bardziej mi tu pasuje jakaś kamehameha albo transformacja giant ape, nieee, to też odpada, nie ma ogona.
Ja tu nie widzę innego logicznego rozwiązania jak potraktowanie tłumu falą uderzeniową ale może coś innego wykombinuje np zrobienie dziury w ziemi by wróg nie przeszedł...

Here I see Piccolo style drew similar to orange form from SDBH. 1 Replie(s)

Niech zgadnę, może tłum wojowników?

Teraz by się przydała jakaś kamehameha ze strony Orzo.

Te kaczki to już chyba teraz dziobów nie mają? O_o

A Co do Buu to jak on cofnie się w czasie śledząc swoje aspekty z innych czasoprzestrzeni to chyba prędzej znajdzie swoją kopie w U0 i trafi może do momentu zanim został odesłany przez kaczki...
Tylko co jeśli te dwie kopie BUU połączą siły i staną się czymś potężniejszym...

Jakiś czas temu czytałem gdzieś że wielu z głównych bohaterów po odblokowaniu ich potencjału było potem na topie, dobry przykład z Gohanem u którego było to dwukrotnie, czy Krilanem, gdzie był on najsilniejszym ziemianinem (bez ogonka)... kolejna osoba to Goku który wypił wodę i potem miał siły by pokonać Piccolo,i jakimś dziwnym sposobem w DBZ nabrał on rozpędu w swoim rozwoju i mocy, pewnie przypadek albo też ta woda działała tylko krótko i nie miała dalej wpływu na jego rozwój...
mamy też w DBS przykład Piccolo którego Smok wzmocnił.
Wyjątkiem chyba tutaj jest Vegeta który pomimo tego wiele osiągnął i jest drugim jeśli nie pierwszym najsilniejszym wojownikiem pomijając Bogów...
Jest jeszcze Trunks który również jest całkiem mocnym zawodnikiem...

Te formy jaką mają tutaj w DBM Goku i Vegeta teraz, jak na razie nie wiele o niej wiemy...

Ta kreska od poprzedniego kadru jest trochę jak w pewnym komiksie z Francji na literę K
Wracając bardziej do tematu widzę tu dwie opcje, albo po staremu albo po nowemu gdzie Goku dostanie baty...i Vegeta wins.
Kibicuje jednak Vegecie a jeszcze powiedzmy w niedzielę był to Goku.

Niezłe pranko w kobiecym stylu.
Ciekawe czy będą jacyś mocniejsi przeciwnicy mający trochę pary w rękach czy po prostu takie bitki którymi się nawet kot nie naje.

Nie ma tutaj jaskiniowca, on już wie co zrobić by jedzenie się nie marnowało :D

Może w DBS Goku zanim poszedł na battleroyal to poprosił smoka by mógł wygrać turniej...
A tak się jeszcze zastanawiam, co by było gdyby przed sagą BUU w oryginalnym DBZ poproszono o odblokowanie ukrytego potencjału u Vegety, może by się wtedy u niego obudził jakiś mistic albo mix z zielonymi włosami...

Może tutaj autorzy pójdą w podobnym kierunku...?
skoro dwójka blue saiyan musiało scalić się by pokonać Brollyego to pewnie gdyby każdy z nich osiągnął zielonowłosą transformację bez berserka to dorównywała by Boskiemu saiyanowi

Ale jak już ktoś wspomniał to fuzja była by mądrym posunięciem bo wtedy został by jeden zawodnik na ringu i by chyba wygrał a w ten sposób żaden z zawodników nie odpadnie...

Może dadzą jeszcze 5 stron gagowych i potem jedną na koniec, walkę Vegety z Goku gdzie to Goku odmówi bo boli go głowa, lub musi do wc

:D

Kim jest ta kobieta w krawacie na dole po prawej?

Jak dla mnie Orzo najwięcej zyskał już w momencie kiedy rozprostował sobie rękę na ryju tego gościa z łazienki, U mnie miał on powiedzmy takie 70% na plus gdzie 50% to neutralna postać.
Teraz to już mogę stwierdzić że to takie mocne 90%

Tym panom już podziękujemy...
Wolf to chyba z Roshim walczył na Buddokai?

Te spojrzenie na ostatnim obrazku, może teraz jakiś hator hator hator
Albo popor hehehe

Ten łysy to chyba nie dostał browara a ten po lewej to były dyrektor i go wylali, no i ten po prawej, zbiera pieniądze na fryzjera, no ale spoko, zaraz Orzo odpali jakąś budżetową kamehamehe i pewnie wyruszą dalej przed siebie.

XD

Może ten lokaj zawoła kilku pomocników? Raczej nie sądzę że ten leszczyk sam się nimi zajmie.

No i posprzątane, bravissimo!

A więc to jakiś alien będzie oponentem, mam nadzieję że nasi bohaterowie będą mieli trudniej niż Goku na namek z Frizą

Groaaannnnnn! ROARRRRR!!

No wreszcie jakieś zamieszanie, ciekawe tylko kto dostanie manto jako pierwszy...

Następnym w kolejce będzie Mutaito?

Nie, kto wyskoczył z pałacu na chmurkę? dodam że nie był to ktoś zielony.

Czy "Orzo" to kobieta bo styl kreski czasami budzi wątpliwości. Ciekawe jak ta manga się potoczy dalej odnośnie silniejszych przeciwników no i czy będą oni jakimiś mocami walczyć typu czary, czy sajańskimi itd...

Ciekawe gdzie tu można by wpasować chronologicznie młodego Roshiego, sądzę że był on po tym siwym człowieku i kamim...bowiem Daimao potem został "nabity w elektryczną kuchenkę do ryżu." :-) przez mistrza Mutaito...

Ciekaw jestem czy poruszony będzie dalej motyw z Mutaito.

Ciekawe kto był wcześniej, w roli Wszechmogącego w Boskim Pałacu przed tym człowiekiem, którego następcą został Kami po wyrzuceniu swojej złej część z siebie tj Daimao...?
:D

O ile dobrze rozumiem, ci nameczanie chcą zrobić fuzję z Arionem i powstanie po tej fuzji znany nam z Dragon Ball Z Wszechmogący w sadze Friezy. 1 Replie(s)