Był mi przyjacielem. Razem trenowaliśmy. Przeklęty Piccolo, nie ujdzie mu to na sucho.
Konfrontacja jest nieunikniona. Od jakiegoś czasu szukałem sposobu, jak go powstrzymać. Spójrzmy prawdzie w oczy: ten Piccolo jest dla nas zbyt silny, ale wydaje mi się, że da się go pokonać.
Skoro mówisz, że demony były widziane niedaleko, to horda musi być bardzo blisko. Przygotuj uczniów.
Tak, mistrzu. Robi się.
Proszę pana, wszystko dobrze?
Co się panu stało...?
Szatan Piccolo...
Uciekł pan demonowi?