Gast jest bardzo silny, ale sądzę, że słabszy ode mnie. Problemem jest jego magia. Jeśli pozbawi mnie mojej siły, będę bez szans.
By to zrobić, musi ruszyć ręką. Czy muszę go zaatakować jednym ciosem, tak jak Buu? Czy powinnam się trzymać na dystans?
Jeśli chodzi o czystą siłę, Son Bra mnie znacząco deklasuje. Mógłbym ją pozbawić siły, ale to trochę żałosne zagranie. Może zostawię je jako ostatnią deskę ratunku. To rzadka szansa, by dać z siebie wszystko w walce z kimś, kto jest naprawdę silny i przy kim nie muszę się martwić, że użyje dziwnej magii.
Ona nie odważy się zaatakować, bo sądzi, że to ja użyję swojej dziwnej magii...
Jeśli nagle przyspieszę...
!!