Co... Gdzie jestem?
Wszystko jest dobrze. Vegetto przed chwilą cię wypluł.
Szlag, za wcześnie wstała...
Przyniosłem cię tu, by się tobą zaopiekować.
Co to do diabła jest!?
Ciągle mieliśmy jedno życzenie Buulonga, więc zamiast je zmarnować...
O nic cię nie prosiłem, łysolu!!!
Baka!
Baka!
Baka!
Baka!
Baka!
Baka = Baka
…
Do zobaczenia.
Słyszałeś to?
Nadal masz szansę.
Ooo tak...