DB Multiverse
Member page of Sebastian

Ten komentarz od Tribuna był naprawdę dobitny haha XD
DB Multiverse page 1936
Na razie to moim zdaniem słaba ta walka nic ciekawego tu nie uświadczyłem no cos czas pokaże.
john mcload was saying:
Sebastian -
przyjacielu ja się pytam gdzie cell kaioken
Poprawka - Super kaioken!
przyjacielu ja się pytam gdzie cell kaioken
Poprawka - Super kaioken!
Poprawka poprawki gdzie jest perfect kaioken? XD
john mcload was saying:
Ciekawie jak to Cell wytłumaczy, bo to nie jest normalne i czemu np tego nie wykorzystał przeciwko np wojownikom ultra? Pamiętamy przecież sytuację jak wojownik ultra pociął Cella ultra waver czy jakoś tak (bunt Babidiego) i wtedy Cell odrodził się z zenkaiem. Cóż. Po tych kilku stronach wygląda jakby Vegeta kontrolował sytację, albo po prostu Cell się z nim bawił. Z drugiej strony Bardziej wyrównana walka była Cell vs Gohan. Co o tym sądzicie?
przyjacielu ja się pytam gdzie cell kaioken
Tak czytam komentarze i widzę ciągle argument ze jest to technika ale moim zdaniem może to być po prostu zregenerowany na 100% mocy cell x 4 kiedy cell używał techniki to używał tej pozy do tego a tutaj po prostu się zregenerował i tyle :D https://www.youtube.com/watch?v=4gl4CPoN7Yo minuta 14:50+
DB Multiverse page 1930
Tribun Erset was saying:
A ja uważam, że za szybko skreślacie Cella, jakbyście nie czytali wcześniejszych bitew. ^^ Mało to było tak, że ktoś z kimś zadziwiająco sprawnie sobie radził, po czym ostateczny wynik, albo przynajmniej kolejne ruchy przechylały zwycięstwo na drugą stronę? A co jeśli Cell go teraz testuje, bo wie że jest w jakimś sensie bezpieczny, nawet jeśli Vegeta by mu teraz uszkodził rdzeń, bądź próbował dobić te cząstki, które wcześniej zasiekał? Już nie wspominając o reakcji Cella na to wszystko w 3 kadrze. No iście ,,przerażony'' i ,,obolały''.
Damian Qualshy
Mi też przypomina ta kreska czasy wcześniejszego rysownika. ;) Szkoda, że potem zrezygnował, ale no życie.
Sebastian
Za to sobie właśnie cenię DBM, że tutaj siła to jedno, a spryt, techniki i wykorzystanie tego wszystkiego przeciwko drugiemu to drugie. :) Od walki Vegetto z Brollym spokojnie można było darować sobie resztę walk, bo nasza przepotężna fuzja każdego tutaj miałaby na strzała, ewentualnie garść strzałów na SSJ-SSJ2 (SSJ3 to tak dla popisówki, jak przy opętanej Son Brze, czy właśnie Brollym). A jednak cała masa późniejszych wydarzeń pokazała nam gdzie tak naprawdę znajduje się ,,potęga Vegetto''. :D
Mik
Fajnie by było jakby ostatecznym ciosem Cell pokwitował tę walkę właśnie taką la' Autodestrukcją, po czym odtworzyłby się z umieszczonego czipu gdzieś w swoim pokoju, powrócił na ring w mniej niż 30 sekund i następna walka. ^^
Damian Qualshy
Mi też przypomina ta kreska czasy wcześniejszego rysownika. ;) Szkoda, że potem zrezygnował, ale no życie.
Sebastian
Za to sobie właśnie cenię DBM, że tutaj siła to jedno, a spryt, techniki i wykorzystanie tego wszystkiego przeciwko drugiemu to drugie. :) Od walki Vegetto z Brollym spokojnie można było darować sobie resztę walk, bo nasza przepotężna fuzja każdego tutaj miałaby na strzała, ewentualnie garść strzałów na SSJ-SSJ2 (SSJ3 to tak dla popisówki, jak przy opętanej Son Brze, czy właśnie Brollym). A jednak cała masa późniejszych wydarzeń pokazała nam gdzie tak naprawdę znajduje się ,,potęga Vegetto''. :D
Mik
Fajnie by było jakby ostatecznym ciosem Cell pokwitował tę walkę właśnie taką la' Autodestrukcją, po czym odtworzyłby się z umieszczonego czipu gdzieś w swoim pokoju, powrócił na ring w mniej niż 30 sekund i następna walka. ^^
pamiętaj ze to właśnie technika xx pokonała vegetto XD nie moc.
Albo wyłączenie przeciwnika aka ghast :D
Tak jak mówiłem tricki.
Gdyby to był Gohan to właśnie by leżał na ziemi poszatkowany na kawałki od taka różnica pomiędzy czystą mocą a sprytem i doświadczeniem. pamiętacie kiedy cell prawie zabił Bra ssj2 swoim mokankosapo? no właśnie tutaj doświadczyliśmy czegoś podobnego. 1 Replie(s)
Trzeba przyznać ze poziom kreski jest niższy od poprzedniego rozdziału. naprawdę było wiele fajnych innych stylów kresek ale ta wygląda po prostu jak by była gorsza no cóż zobaczy się później może się mylę. 1 Replie(s)
Lightening was saying:
Sebastian napisał: Hola hola ludzie jak myślicie Cell potrafi używać kaiokena? w końcu ma wszystkie techniki goku, vegety etc etc
Naprawdę Cell z kaioken byłby bardzo mocny!
Salagir chyba gdzieś pisał, że cell zna kaioken, ale jako istocie perfekcyjnej ta technika nie przyniosłaby mu żadnych korzyści więc jej nie używa (w sensie kaioken nie podniósł by jego power levelu).
W ogóle jeszcze się odnosząc do mystic Gohana. Widzę dwie ciekawe ścieżki, po pierwsze kaioshin być może oszukuje. W sensie daje niesamowitą moc bez konieczności przemiany ale może równocześnie blokować potencjał wojownika przed dalszym rozwojem. Powód tego mógłby być prosty, może uważać, że ci wojownicy są już za silni i trzeba ich zastopować.
Druga rzecz, saiyanie mogą mieć wyższy potencjał niż pół saiyanie ale ten ich potencjał jest znacznie cięższy do odblokowania i odblokowuje się go wolniej. To mogłoby sprawić, że Raditz byłby silniejszy od Gohana i Vegety u13.
To by dawało pole na łatwe uzasadnienie mocy Vegety i Goku
Naprawdę Cell z kaioken byłby bardzo mocny!
Salagir chyba gdzieś pisał, że cell zna kaioken, ale jako istocie perfekcyjnej ta technika nie przyniosłaby mu żadnych korzyści więc jej nie używa (w sensie kaioken nie podniósł by jego power levelu).
W ogóle jeszcze się odnosząc do mystic Gohana. Widzę dwie ciekawe ścieżki, po pierwsze kaioshin być może oszukuje. W sensie daje niesamowitą moc bez konieczności przemiany ale może równocześnie blokować potencjał wojownika przed dalszym rozwojem. Powód tego mógłby być prosty, może uważać, że ci wojownicy są już za silni i trzeba ich zastopować.
Druga rzecz, saiyanie mogą mieć wyższy potencjał niż pół saiyanie ale ten ich potencjał jest znacznie cięższy do odblokowania i odblokowuje się go wolniej. To mogłoby sprawić, że Raditz byłby silniejszy od Gohana i Vegety u13.
To by dawało pole na łatwe uzasadnienie mocy Vegety i Goku
Dla mnie jest to asspull ze Gohan czyli postać która miała mieć największy potencjał nagle kiedy odblokowano te 100% to ma być przebity przez sayian którzy potencjałem odstawali na kilometry no dla mnie jest to bullshit nie miałem tego problemu z universe 16 ponieważ tam ma to sens Vegetto to fuzja a bra to dziecko fuzi wiec oczywiście ze jest silniejsza i ma większy potencjał od Gohana ale w świecie 18 to dla mnie naprawdę głupie ze bez tricków mogą być na jego poziomie albo nawet wyżej.
Selegil kiedyś napisał ze każdy ma swój limit który osiąga a jeżeli Gohan miał większy od vegety oraz Goku to powinien być numer 1 jedyne co był zrozumiał to Pan która w przyszłości mogła by być jeszcze silniejsza bo jest dzieckiem Gohana.
Zawsze mi się wydawało ze nowe pokolenie ma większy potencjał ale no cóż.
P.S to tylko moja opinia Bardzo lubię i cenie ta mange.
Edyt:
Widziałem listę Tribuna i się z nią zgadzam i zgadzam się ze Gohan powinien być na 3 miejscu a powód u mnie jest inny niż moc, moc to powinna być jedyną rzeczą jaką Gohan ma nad swoim przeciwnikiem a poza tym Typ nie rusza się sprzed biurka nigdy! co powinno świadczyć ze Gohan nie powinien być tak dobry w walce jak kiedyś no 20 lat to dużo czasu żeby zapomnieć no takie cos jak w dbz super tylko ze nie jest slaby mocą tylko technika takie luźne porównanie broly vs vegeta gdzie ten okładał broliego ponieważ ten nie wiedział jak walczyć to samo powinno byc z Gohanem vs Vegeta czy Goku czyli oni są trochę od niego słabszy ale dzięki techniką wygrają, dla mnie to wytłumaczenie było by najlepsze. :D
W realu gostek który jest silniejszy ale nie zna technik walki dostaje większości w dziób od mistrza technik walki.
Hola hola ludzie jak myślicie Cell potrafi używać kaiokena? w końcu ma wszystkie techniki goku, vegety etc etc
Naprawdę Cell z kaioken byłby bardzo mocny! 1 Replie(s)
No no nawet Gohan to potwierdził Czyli Cell który MOZE ( tak jestem fanboiem XD ) być ponad mythic Gohan no Tribun ta walka chyba mi pokaże ze jednak miałeś racje z swoim rankingiem tylko ze wtedy będzie pytanie czy Goku jest jednak na tym pierwszym miejscu! :D
Osobiście głosuje na Vegetę już koniec tych upokorzeń księcia!
Tribun Erset was saying:
Widzę tu dużo klasycznej dyskusji o tym ,,kto jak silny jest''. Patrząc na to ile już wiemy o DBM (a ile jeszcze nie :p), ośmielę się przedstawić swoją wersję. Od razu zaznaczam, że nie patrzę wyłącznie na czystą tężyznę fizyczną, a wszystko co jest nam znane. Oczywiście odejmujemy tu wszelakie filmy po 13 kinówce, oraz serie: GT, Super i Super Heroes.
Na początku klasycznie. Wyjaśnienia pod spodem.
1. Goku
2. Vegeta
Potem pozwoliłem sobie dać ex aequo naszych dwóch siłaczy, ponieważ jestem w stanie sobie wyobrazić ich zacięty pojedynek, gdyby oboje szli na pełnej k...urzej stopce (<.<") napierając na siebie!
3. Gohan / Uub
A potem już trochę loteria, ale załóżmy, że byłoby to mniej więcej jak pod koniec ,,Zetki'':
4. Gotenks
5. Gruby Buu
6. C17 / C18 (zapomniałem o Pan, załóżmy że byłaby gdzieś tutaj ;D)
7. Piccolo / Goten z Trunksem bez fuzji
8. Krilan
9. Tien
10. Yamcha i inne genialne żółwie.
A teraz moje wyjaśnienia:
ad. 1 i 2 - Generalnie uważam, że Goku i Vegecie nie udało się finalnie przeskoczyć Gohana w znaczący sposób, niemniej z racji że ciągle znajdują się ,,na polu walki'' jako aktywni gracze, a Gohan bardziej poświęcił się rodzinie (jego moc nie zmniejszyła się, ani nie zwiększyła od Buu Sagi), tak przypuszczam, że dopiero na mocny wnerwie robi się z niego konkretny zawodnik, ale jak to powiedział Cell, z wiekiem doprowadzanie go do tego stanu robi się coraz trudniejsze...
Wracając do tej dwójki - Myślę, że taki Gogeta byłby u nich zdecydowanie najwyżej postawionym pionkiem i że to umieją, ale nie przedstawiłem go tutaj, bo na razie nic nie wskazuje na to, by mieli go używać. Ale znać raczej znają.
ad. 3 - Umieściłem na równi Gohana i Uuba z racji, że oboje są pewnym zawodnikiem, którego sobie wypracowali latami treningów w taki czy inny sposób, ale to co czyni ich naprawdę niebezpiecznym objawia się dopiero w ich szale. Uub ze swoim Transcendentnym Kaiokenem i Gohan i jego Mistyk na wnerwie to berserki niemal nie do zdarcia. No jedynie przewagą syna Goku jest to, że jego ,,forma'' nie wpływa destrukcyjnie na użytkownika, ale wierzę, że Uub nie pokazał jeszcze wszystkich swoich kart. Że to nie jest kres jego możliwości i jak opanuje (albo ktoś mu w tym pomoże, ekhm U4 ;)) to będzie jeszcze wyżej. Zresztą nawet sam Goku mu tego życzył. Nie sądzę, by cała ta szopka z jego ,,staniu się równym z mistrzem'' była tylko po to by mu upgreadować ciuszki. To się rozwinie potem. Podczas gdy Gohan jest już na pełnym swoim potencjale. Owszem, ten Transcendentny powinien mu jakoś podwyższyć moce, ale to byłoby wróżenie o tyle, że nic póki co nie wskazuje by chciał lub w ogóle umiał tę technikę. To już od dawna nie jest wojownik na pełen etat.
ad. 4 - Tu chyba nie muszę za dużo? Gotenks sam w sobie był jednym z najsilniejszych bytów po fuzji. Jego SSJ3 + różne manipulacje Ki, z których nawet korzystają teraz w U16 Vegetto i Son Bra coś o tym świadczą. Jeszcze ten ,,nasz'' w ulepszonej wersji ,,Instant'' to już w ogóle koksik. Szkoda, że ograniczony głupim rozumkiem i czasowo. :p Dlatego tak nisko i nigdy nie będzie wyżej.
ad. 5 - Grubcio jest jaki jest, ale jego możliwości cielesne i magiczne są nadal imponujące. Tylko tu kolejny wiele traci przez swój rozumek, a raczej jego brak. No i za łatwo idzie nim manipulować i trochę mocy stracił odkąd wydostała się z niego ,,zła połówka'', o czym też wspomniano w samym komiksie.
ad. 6 - Ja wiem, że nasz C17 powinien być nieco wyżej od blondynki, ale z racji że dawno odeszli od trenowania + zajęli się sobą i nie są wzmacniani jak C-Yamcha z U9 to myślę że sporo utracili ze swojej dawnej siły, jak ich odpowiedniki z U14. Nadal w cholerę wyżej od ,,zwyczajnych'' ludzi, ale sporo niżej niż nasi czołowi herosi.
ad. 7 - Tu kolejni ,,na równi''. Umiem sobie wyobrazić że aktywny Piccolo mógłby dokopać tamtym dwóm obibokom, jednak to wciąż w jakimś stopniu ,,Saiyanie'' i ich SSJ-ty mogłyby sprawić mu sporo kłopotu. Ale podoba mi się, że Piccolo nie próżnuje i coś swojego też potrafi ulepszać (scenka ze zmajinowanymi Demonami Mrozu <3)
ad. 8, 9 i 10 - Tu już klasycznie. Nasi wcześniej wspomniani ,,zwyczajni' ludzie. Krilan od dawna ochrzczony mianem ,,najsilniejszego'' z ludzi, choć osobiście wolałbym tutaj Tiena. Dużo bardziej go wolę, ale niech im będzie. Na końcu już nasi wojownicy, którzy dawno temu wyszli z obiegu. Nadal byliby w stanie rywalizować z batalionami zwyczajnych ludzi i rozwalać czołgi kamehamami, ale dla tych wyżej są już tylko maskotką serii.
Wszyscy poniżej 10 to dla mnie niewarte uwagi chłystki. Lubię ich, ale wolałem skupić się na ,,top ten''. :)
Rayman
Jeszcze w tym roku powinniśmy się wyrobić. ;p
XYZ
Chciałbym, żeby to było takie proste. ;) Ale obawiam się, że jak już przecisnęli tego Goku to Vegetę też przepchają. Jak? Nie wiem. Wszystkie znaki na niebie i ziemi jasno określają Komórkowskiego zwycięzcą tej batalii, ale widocznie 100% Vedzi trochę za bardzo bagatelizujemy. A już na pewno Cell, przekonany o swojej zajebistości. Niemniej życzyłbym sobie jego wygraną, bo to byłby już drugi z trójki naszych złotych, czołowych Saiyan (pokonał Gohana za dzieciaka w swoim świecie, teraz by pokonał Vegetę) i Goku musiałby ich pomścić w półfinale. ^^
Co do ,,dużego kłamstwa'' - Dziwne, że wielu przytacza te słowa Gohana, ale tego ,,kłamstwa'' już nie widzi. D:
niewszystkojasne
Dokładnie jest tak jak piszesz (aczkolwiek walki 24 strony), zatem zapraszamy za 2 miesiące. ^^
Rojber
Nie chcę przygaszać Twoich wizjonerskich zdolności, ale to że Piccolo mu wyrobi kozak-strój bardzo wiele osób obstawiało. :p
Ignistry43
Rysownik oficjalnie potwierdził, że chcieli go trochę ,,postarzyć'', by wyglądał na 20 lat (czyli tyle ile obecnie ma) i wykorzystali do tego Transcendentnego Kaiokena. ^^
MajinJanek
Mówisz? Masz. ;)
Projekt fanowski z zagranicznej sekcji:
https://i.ibb.co/Zg3dt5B/ubb.png
https://i.ibb.co/sWgjwTG/ubb2.png
Damian Qualshy
Nope. Kreska jak ze specjala to będzie w zbliżającym się specjalu. Oj będzie się działo (w komentarzach). ;)
Argon
A ja uważam, że Cell ma bardzo spore szanse i Vegeta będzie musiał się nieźle wygimnastykować. Raczej na 95% zobaczymy jego pełną moc i to co przygotował dopiero na Goku, inaczej przegra.
Admin
Piona. Również dużo bardziej czekam na następną walkę!
Sebastian
Ale to było 8 lat temu. Do tego czasu mogło się co nieco zmienić. :D Mimo że Salagir raczej jasno deklaruje, że Goku i Vegeta niewiele się różnią od swojego potencjału z Buu Sagi, wierzę że mają coś w zanadrzu na siebie w formie jakiejś techniki. Raczej odrzucam opcję z kolejną ewolucją SSJ-ta czy inne permutacje fuzji. Natomiast co do Cella - To obecnie jedyna forma życia, która jeszcze posiada Zenkaie, a ostatnio ich trochę miał. Tu naprawdę może się wszystko wydarzyć. :)
Na początku klasycznie. Wyjaśnienia pod spodem.
1. Goku
2. Vegeta
Potem pozwoliłem sobie dać ex aequo naszych dwóch siłaczy, ponieważ jestem w stanie sobie wyobrazić ich zacięty pojedynek, gdyby oboje szli na pełnej k...urzej stopce (<.<") napierając na siebie!
3. Gohan / Uub
A potem już trochę loteria, ale załóżmy, że byłoby to mniej więcej jak pod koniec ,,Zetki'':
4. Gotenks
5. Gruby Buu
6. C17 / C18 (zapomniałem o Pan, załóżmy że byłaby gdzieś tutaj ;D)
7. Piccolo / Goten z Trunksem bez fuzji
8. Krilan
9. Tien
10. Yamcha i inne genialne żółwie.
A teraz moje wyjaśnienia:
ad. 1 i 2 - Generalnie uważam, że Goku i Vegecie nie udało się finalnie przeskoczyć Gohana w znaczący sposób, niemniej z racji że ciągle znajdują się ,,na polu walki'' jako aktywni gracze, a Gohan bardziej poświęcił się rodzinie (jego moc nie zmniejszyła się, ani nie zwiększyła od Buu Sagi), tak przypuszczam, że dopiero na mocny wnerwie robi się z niego konkretny zawodnik, ale jak to powiedział Cell, z wiekiem doprowadzanie go do tego stanu robi się coraz trudniejsze...
Wracając do tej dwójki - Myślę, że taki Gogeta byłby u nich zdecydowanie najwyżej postawionym pionkiem i że to umieją, ale nie przedstawiłem go tutaj, bo na razie nic nie wskazuje na to, by mieli go używać. Ale znać raczej znają.
ad. 3 - Umieściłem na równi Gohana i Uuba z racji, że oboje są pewnym zawodnikiem, którego sobie wypracowali latami treningów w taki czy inny sposób, ale to co czyni ich naprawdę niebezpiecznym objawia się dopiero w ich szale. Uub ze swoim Transcendentnym Kaiokenem i Gohan i jego Mistyk na wnerwie to berserki niemal nie do zdarcia. No jedynie przewagą syna Goku jest to, że jego ,,forma'' nie wpływa destrukcyjnie na użytkownika, ale wierzę, że Uub nie pokazał jeszcze wszystkich swoich kart. Że to nie jest kres jego możliwości i jak opanuje (albo ktoś mu w tym pomoże, ekhm U4 ;)) to będzie jeszcze wyżej. Zresztą nawet sam Goku mu tego życzył. Nie sądzę, by cała ta szopka z jego ,,staniu się równym z mistrzem'' była tylko po to by mu upgreadować ciuszki. To się rozwinie potem. Podczas gdy Gohan jest już na pełnym swoim potencjale. Owszem, ten Transcendentny powinien mu jakoś podwyższyć moce, ale to byłoby wróżenie o tyle, że nic póki co nie wskazuje by chciał lub w ogóle umiał tę technikę. To już od dawna nie jest wojownik na pełen etat.
ad. 4 - Tu chyba nie muszę za dużo? Gotenks sam w sobie był jednym z najsilniejszych bytów po fuzji. Jego SSJ3 + różne manipulacje Ki, z których nawet korzystają teraz w U16 Vegetto i Son Bra coś o tym świadczą. Jeszcze ten ,,nasz'' w ulepszonej wersji ,,Instant'' to już w ogóle koksik. Szkoda, że ograniczony głupim rozumkiem i czasowo. :p Dlatego tak nisko i nigdy nie będzie wyżej.
ad. 5 - Grubcio jest jaki jest, ale jego możliwości cielesne i magiczne są nadal imponujące. Tylko tu kolejny wiele traci przez swój rozumek, a raczej jego brak. No i za łatwo idzie nim manipulować i trochę mocy stracił odkąd wydostała się z niego ,,zła połówka'', o czym też wspomniano w samym komiksie.
ad. 6 - Ja wiem, że nasz C17 powinien być nieco wyżej od blondynki, ale z racji że dawno odeszli od trenowania + zajęli się sobą i nie są wzmacniani jak C-Yamcha z U9 to myślę że sporo utracili ze swojej dawnej siły, jak ich odpowiedniki z U14. Nadal w cholerę wyżej od ,,zwyczajnych'' ludzi, ale sporo niżej niż nasi czołowi herosi.
ad. 7 - Tu kolejni ,,na równi''. Umiem sobie wyobrazić że aktywny Piccolo mógłby dokopać tamtym dwóm obibokom, jednak to wciąż w jakimś stopniu ,,Saiyanie'' i ich SSJ-ty mogłyby sprawić mu sporo kłopotu. Ale podoba mi się, że Piccolo nie próżnuje i coś swojego też potrafi ulepszać (scenka ze zmajinowanymi Demonami Mrozu <3)
ad. 8, 9 i 10 - Tu już klasycznie. Nasi wcześniej wspomniani ,,zwyczajni' ludzie. Krilan od dawna ochrzczony mianem ,,najsilniejszego'' z ludzi, choć osobiście wolałbym tutaj Tiena. Dużo bardziej go wolę, ale niech im będzie. Na końcu już nasi wojownicy, którzy dawno temu wyszli z obiegu. Nadal byliby w stanie rywalizować z batalionami zwyczajnych ludzi i rozwalać czołgi kamehamami, ale dla tych wyżej są już tylko maskotką serii.
Wszyscy poniżej 10 to dla mnie niewarte uwagi chłystki. Lubię ich, ale wolałem skupić się na ,,top ten''. :)
Rayman
Jeszcze w tym roku powinniśmy się wyrobić. ;p
XYZ
Chciałbym, żeby to było takie proste. ;) Ale obawiam się, że jak już przecisnęli tego Goku to Vegetę też przepchają. Jak? Nie wiem. Wszystkie znaki na niebie i ziemi jasno określają Komórkowskiego zwycięzcą tej batalii, ale widocznie 100% Vedzi trochę za bardzo bagatelizujemy. A już na pewno Cell, przekonany o swojej zajebistości. Niemniej życzyłbym sobie jego wygraną, bo to byłby już drugi z trójki naszych złotych, czołowych Saiyan (pokonał Gohana za dzieciaka w swoim świecie, teraz by pokonał Vegetę) i Goku musiałby ich pomścić w półfinale. ^^
Co do ,,dużego kłamstwa'' - Dziwne, że wielu przytacza te słowa Gohana, ale tego ,,kłamstwa'' już nie widzi. D:
niewszystkojasne
Dokładnie jest tak jak piszesz (aczkolwiek walki 24 strony), zatem zapraszamy za 2 miesiące. ^^
Rojber
Nie chcę przygaszać Twoich wizjonerskich zdolności, ale to że Piccolo mu wyrobi kozak-strój bardzo wiele osób obstawiało. :p
Ignistry43
Rysownik oficjalnie potwierdził, że chcieli go trochę ,,postarzyć'', by wyglądał na 20 lat (czyli tyle ile obecnie ma) i wykorzystali do tego Transcendentnego Kaiokena. ^^
MajinJanek
Mówisz? Masz. ;)
Projekt fanowski z zagranicznej sekcji:
https://i.ibb.co/Zg3dt5B/ubb.png
https://i.ibb.co/sWgjwTG/ubb2.png
Damian Qualshy
Nope. Kreska jak ze specjala to będzie w zbliżającym się specjalu. Oj będzie się działo (w komentarzach). ;)
Argon
A ja uważam, że Cell ma bardzo spore szanse i Vegeta będzie musiał się nieźle wygimnastykować. Raczej na 95% zobaczymy jego pełną moc i to co przygotował dopiero na Goku, inaczej przegra.
Admin
Piona. Również dużo bardziej czekam na następną walkę!
Sebastian
Ale to było 8 lat temu. Do tego czasu mogło się co nieco zmienić. :D Mimo że Salagir raczej jasno deklaruje, że Goku i Vegeta niewiele się różnią od swojego potencjału z Buu Sagi, wierzę że mają coś w zanadrzu na siebie w formie jakiejś techniki. Raczej odrzucam opcję z kolejną ewolucją SSJ-ta czy inne permutacje fuzji. Natomiast co do Cella - To obecnie jedyna forma życia, która jeszcze posiada Zenkaie, a ostatnio ich trochę miał. Tu naprawdę może się wszystko wydarzyć. :)
Jak myślisz jak Vegeta wygra z Cellem masz jakies podejzenia jak to może być?
Argon was saying:
dante195 SkyFish
Tak, tylko w sumie jedno nie wyklucza drugiego. W U 18 mamy Trunksa, Gotena, czy nawet Pan, którzy mocno odstają od średniej. Tak więc to, że Gohan kłamał, że jest najsłabszy, nie oznacza, że jest najsilniejszy, czy silniejszy od Vegety. Niby gdzieś kiedyś było jakieś "drzewko" z tym kto jak bardzo jest mocny, jednak po pierwsze nie bardzo pamiętam co tam było napisane, po drugie trudno stwierdzić, że to oficjalny i ostateczny wynik.
Tak, tylko w sumie jedno nie wyklucza drugiego. W U 18 mamy Trunksa, Gotena, czy nawet Pan, którzy mocno odstają od średniej. Tak więc to, że Gohan kłamał, że jest najsłabszy, nie oznacza, że jest najsilniejszy, czy silniejszy od Vegety. Niby gdzieś kiedyś było jakieś "drzewko" z tym kto jak bardzo jest mocny, jednak po pierwsze nie bardzo pamiętam co tam było napisane, po drugie trudno stwierdzić, że to oficjalny i ostateczny wynik.
W jednym z specjałów Vegeta powiedział jasno i wyraźnie jest ktoś silniejszy od nich w tym pomieszczeniu a był tam Gohan który z łatwością zgasił pocisk vegety to słowa vegety nie moje poza tym można moim zdaniem fajny proxi na sile Gohana oraz Goku ( tak Goku) jest Ubb, Ubb walczył z grubasem oraz Gohan walczył z grubasem, Ubb miał duże problemy i musiał użyć całej mocy oraz tricków a drugi 3 ciosy i buu K.O, widzieliśmy jaki miał ubb problem z ssj3 goku oraz jaki miał problem z fat buu oni są porównywali poziomem mocy a Gohan tak sobie kilka strzałów grubasek K.O. Jeżeli vegeta jest na poziomie goku to może być słabszy od Gohana ale za to wikipedia Multiverse mówi cos innego ale znowu sam Vegeta powiedział ze Gohan jest najsilniejszy wiec nie wiadomo my wiemy tylko to ze Gohan z użyciem 100% prawie Zabił cella promieniem gdyby ten by wiedział ze Cell takie cos odstawi to by go zabił. Dlatego naprawdę jestem ciekawy Cell kontra Vegeta ponieważ chce zobaczyć jak bardzo się mylę. :D
Dobra czas na teorie jak myślicie jak wygra Vegeta z Komórczakiem?
DB Multiverse page 1926
Taka Ciekawostka: Mystic / Ultimate (unlocked ability by Elder Kai)
Since Gohan appears in his Ultimate form constantly, it is believed that he cannot turn Super Saiyan, but can raise is power level quicker than a transformation at any desired level (in the U16 novel, Gohan's power can increase to a level slightly above SSJ3). In the official novel, Gokū states that Vegeta and he surpassed Gohan but Vegeta still thinks that Gohan is the strongest and aims to reach a similar state in which he could release his full power without being a Super Saiyan 3.
Jeżeli stan Mysthic Gohana jest trochę silniejszy od ssj3 to jestem ciekawy czym przewyższy go Vegeta, pamiętajmy ze Gohan z łatwością pokonał super buu oraz przez jakiś czas potrafił walczyć z buutenksem wiec koks i 100% numer 1 na koniec dbz wiec naprawdę chce zobaczyć jakim cudem bez ssj3 pokona Vegeta cella który został pokonany przez Gohana tylko w momencie użycia całej mocy. no zapowiada się ciekawie.
Oraz tak uważam ze Gohan pokonał Cella a nie ze Cell się podłożył ale oczywiście każdy może uważać inaczej :D
P.s Chodzi mi o chudego buu który zjadł grubego buu i stal się superbuu.
DB Multiverse page 1924
Since Gohan appears in his Ultimate form constantly, it is believed that he cannot turn Super Saiyan, but can raise is power level quicker than a transformation at any desired level (in the U16 novel, Gohan's power can increase to a level slightly above SSJ3). In the official novel, Gokū states that Vegeta and he surpassed Gohan but Vegeta still thinks that Gohan is the strongest and aims to reach a similar state in which he could release his full power without being a Super Saiyan 3.
Jeżeli stan Mysthic Gohana jest trochę silniejszy od ssj3 to jestem ciekawy czym przewyższy go Vegeta, pamiętajmy ze Gohan z łatwością pokonał super buu oraz przez jakiś czas potrafił walczyć z buutenksem wiec koks i 100% numer 1 na koniec dbz wiec naprawdę chce zobaczyć jakim cudem bez ssj3 pokona Vegeta cella który został pokonany przez Gohana tylko w momencie użycia całej mocy. no zapowiada się ciekawie.
Oraz tak uważam ze Gohan pokonał Cella a nie ze Cell się podłożył ale oczywiście każdy może uważać inaczej :D
P.s Chodzi mi o chudego buu który zjadł grubego buu i stal się superbuu.
dante195 was saying:
Jak widać Uub dalej spuchnięty po kaiokenie, na ostatkach mikroelementów jedzie. Po wszystkim zje chyba cały stadion żarcia (na spółę z Goku ^_^).
Sebastian
Oj, szykuje się zacięta dyskusja ^.^ Mnie też zaskoczył ten ponadmiarowy kaioken. O ile dobrze pamiętam to kaioken zwiększał szybkość i siłę ale kosztem wytrzymałości. Jak widzieliśmy to po Uubie to przepływ krwi także wzrasta, co sugeruje, że adrenalinka krąży na wysokich obrotach. Teraz pytanie jest nie czy Gohan zyskałby w ten sposób więcej siły i prędkości, tylko czy Uub ma jeszcze niewykorzystany potencjał. Skoro Gohan wyzwolił swój maksymalny potencjał to moim zdaniem jedynie ponadmiarowy kaioken by coś mu dał (o ile by regularnie trenował jak Uub bo inaczej organizm by się mu szybciej zbuntował i paraliż złapałby go szybciej), zaś Uub mając jeszcze nieodkryte pokłady mocy mógł użyć ponadmiarowego kaiokena i przeżyć dopóki w jego organizmie jest wystarczająco dużo substacnji niezbędnych do życia (w końcu coś musi być transportowane tymi żyłami po całym organizmie).
Podsumowując to uważam kaiokena za najszybszy sposób na spalanie kalorii i substancji odżywczych.
Sebastian
Oj, szykuje się zacięta dyskusja ^.^ Mnie też zaskoczył ten ponadmiarowy kaioken. O ile dobrze pamiętam to kaioken zwiększał szybkość i siłę ale kosztem wytrzymałości. Jak widzieliśmy to po Uubie to przepływ krwi także wzrasta, co sugeruje, że adrenalinka krąży na wysokich obrotach. Teraz pytanie jest nie czy Gohan zyskałby w ten sposób więcej siły i prędkości, tylko czy Uub ma jeszcze niewykorzystany potencjał. Skoro Gohan wyzwolił swój maksymalny potencjał to moim zdaniem jedynie ponadmiarowy kaioken by coś mu dał (o ile by regularnie trenował jak Uub bo inaczej organizm by się mu szybciej zbuntował i paraliż złapałby go szybciej), zaś Uub mając jeszcze nieodkryte pokłady mocy mógł użyć ponadmiarowego kaiokena i przeżyć dopóki w jego organizmie jest wystarczająco dużo substacnji niezbędnych do życia (w końcu coś musi być transportowane tymi żyłami po całym organizmie).
Podsumowując to uważam kaiokena za najszybszy sposób na spalanie kalorii i substancji odżywczych.
Ja stoję teraz przy teorii ze kaioken jest nie zdrowym dopalaczem dla wojownika i daje go ponad jego max. Gohan w końcu ma perfekcyjna kontrole nad swoim Ki wiec moim zdaniem mógłby panować nad kaiokenem o wiele lepiej niż każdy inny wojownik. Jeżeli moja teoria była by prawdziwa to pytanie było by wtedy tylko takie czy Gohan musiał by zawsze krzyczeć ponad skalowy kaioken? :D
IruWentMad was saying:
Jaki mistrz, taki uczeń. Teraz wszystko zależy od tego kto ma większa siłę woli, aby wstać. Chociaż Goku ma większe doświadczenie w walce z ostro poturbowanym ciałem, więc mimo wszystko obstawiam na to, że Uub nie da rady się całkiem podnieść.
Alienson napisał: Sebastian napisał: gdyby Gohan oraz Gohan by użyli fuzji to by pokonali by Vegetto? Wiem takie pytanie z tyłka ale ciągle stoi mi w głowie :D
Na luzie i to bez wiekszego problemu. Mystic Gohan byl o wiele silniejszy od Goku, a Vegete by ściągnął na strzala w sadze Buu. Wiec wyobraz sobie teraz ich fuzje. Gohan do kwadratu z latwoscia poskladalby Vegetto.
Gdyby chodziło o Vegetto w momencie jego powstania, to na pewno, ale przez te lata od walki z Buu do turnieju Multiverse na pewno nadal trenował i jest znacznie silniejszy niż był wtedy, a Gohan, pomimo tego że nadal jest jedną z najsilniejszych postaci, praktycznie nie trenował, więc powinien być na podobnym poziomie co na końcu Zetki. Fuzja Gohanów mogłaby nie dać rady.
Alienson napisał: Sebastian napisał: gdyby Gohan oraz Gohan by użyli fuzji to by pokonali by Vegetto? Wiem takie pytanie z tyłka ale ciągle stoi mi w głowie :D
Na luzie i to bez wiekszego problemu. Mystic Gohan byl o wiele silniejszy od Goku, a Vegete by ściągnął na strzala w sadze Buu. Wiec wyobraz sobie teraz ich fuzje. Gohan do kwadratu z latwoscia poskladalby Vegetto.
Gdyby chodziło o Vegetto w momencie jego powstania, to na pewno, ale przez te lata od walki z Buu do turnieju Multiverse na pewno nadal trenował i jest znacznie silniejszy niż był wtedy, a Gohan, pomimo tego że nadal jest jedną z najsilniejszych postaci, praktycznie nie trenował, więc powinien być na podobnym poziomie co na końcu Zetki. Fuzja Gohanów mogłaby nie dać rady.
Tak na marginesie ale mialem kiedys rozmowe z Tribunem i wtedy chyba chciałem powiedzieć ze gdyby Gohan by się nauczył kaiokena to by mógłby być o wiele silniejszy ale odpowiedz wtedy była ze no ale Gohan już osiągną max no i przyjąłem ten argument bo miał sens ale teraz kiedy widziałem kaiokena poza skalowego to moim zdaniem argument powrócił ze kaioken jest nienaturalnym dopalaczem który boostuje nie zależnie czy ktoś osiągną max czy nie. zapraszam do dyskusji może się mylę zawsze ciekawi mnie zdanie innych :D
1 Replie(s)
gdyby Gohan oraz Gohan by użyli fuzji to by pokonali by Vegetto? Wiem takie pytanie z tyłka ale ciągle stoi mi w głowie :D
1 Replie(s)
DB Multiverse page 1923
1 Replie(s)
Ogólnie to w dragon ball multiverse mogli by zrobić taka akcje ze każdy robi fuzje z każdym i bum nie ma problemów pierw goku i vegeta = gogeta + gohan i gotens = gohtens = (jakas nazwa) i bum nie ma Brollego ale no cóż ten komiks jest o tym jak oni przegrywają.
Naprawdę się dziwie ze po tym jak goku zobaczył ze Gohan czyli najsilniejszy z nich został rozwalony w kilka sekund od razu nie wpadł na fuzje czyli szybki teleport na inna planetę powiedzmy Namek a potem fuzja goku i gohana czy vegety i problem z głowy.
DB Multiverse page 1860
Naprawdę się dziwie ze po tym jak goku zobaczył ze Gohan czyli najsilniejszy z nich został rozwalony w kilka sekund od razu nie wpadł na fuzje czyli szybki teleport na inna planetę powiedzmy Namek a potem fuzja goku i gohana czy vegety i problem z głowy.
Gdyby tylko Trunks i Goten by trenowali jak Bra to by to wygrali bez żadnej pomocy a Gotenks byłby w ich świecie nie pokonany.
Ciekawi mnie tez jak działa ten instant Fuzia czyżby to jest tak ze czas jest dłuższy czy po prostu o kończy się czas to od razu jeszcze raz.
DB Multiverse page 1859
Ciekawi mnie tez jak działa ten instant Fuzia czyżby to jest tak ze czas jest dłuższy czy po prostu o kończy się czas to od razu jeszcze raz.
Jeżeli Gohan został tak łatwo pokonany to reszta niema szans
DB Multiverse page 1857
Mam pytanie jest gdzieś karta lig czy cos innego co pokazuje gdzie jaki uczestnik się plasuje jeżeli chodzi o moc?
DB Multiverse page 1849
Rayman was saying:
A dodam coś od siebie w sprawie kaiokena i jego ewentualnego wykorzystania przez Gohana.
Na dobrą sprawę wszystko zależy od tego czym jest dokładnie ta technika. Wiemy że jest w stanie wielokrotnie wzmocnić użytkownika, kosztem sporego obciążenia ciała. Nie przypominam sobie natomiast, by gdziekolwiek było wspomniane, CO jest źródłem tego wzmocnienia.
Czy ta technika "magicznie" sama z siebie daje lepsze staty, czy po prostu chwilowo znosi naturalne ograniczniki i pozwala czerpać z potencjału użytkownika.
Już tłumaczę o co chodzi mi z tymi ogranicznikami. Człowiek w prawdziwym świecie tak naprawdę jest silniejszy niż mu sie wydaje w danej chwili. Jednak pełne korzystanie ze swoich możliwości może skończyć się mocnym uszkodzeniem ciała. Dlatego też nasz mózg "ogranicza nas" do poziomu w którym nie robimy sobie krzywdy. Jednak w kryzysowej sytuacji istnieje prawdopodobieństwo, że te ograniczniki zostaną zniesione. Były przykłady gdy matka widząc swoje dziecko przygniecione przez drzewo, była w stanie to drzewo podnieść. Jednak takie harce najczęściej kończyły się mega poważnymi urazami. Nierzadko trwałym kalectwem.
Zatem jeżeli kaioken to technika, która jedynie znosi naturalne ograniczenia i pozwala chwilowo sięgnąć z "głębi" danego użytkownika, to Gohan nie powinien być w stanie tego sie nauczyć. Albo nauczyć by się mógł, ale po prostu nic by mu to nie dało. W końcu mystic Gohan to postać która w 100% korzysta ze swojego potencjału, zatem kaioken nie ma zwyczajnie z czego czerpać. Ta studnia jest pusta.
Natomiast jeśli ta technika sama z siebie daje boosta do siły oraz szybkości i nie czerpie z naturalnych, ukrytych złóż mocy użytkownika, to syn Goku mógłby się nauczyć tej techniki.
Na dobrą sprawę wszystko zależy od tego czym jest dokładnie ta technika. Wiemy że jest w stanie wielokrotnie wzmocnić użytkownika, kosztem sporego obciążenia ciała. Nie przypominam sobie natomiast, by gdziekolwiek było wspomniane, CO jest źródłem tego wzmocnienia.
Czy ta technika "magicznie" sama z siebie daje lepsze staty, czy po prostu chwilowo znosi naturalne ograniczniki i pozwala czerpać z potencjału użytkownika.
Już tłumaczę o co chodzi mi z tymi ogranicznikami. Człowiek w prawdziwym świecie tak naprawdę jest silniejszy niż mu sie wydaje w danej chwili. Jednak pełne korzystanie ze swoich możliwości może skończyć się mocnym uszkodzeniem ciała. Dlatego też nasz mózg "ogranicza nas" do poziomu w którym nie robimy sobie krzywdy. Jednak w kryzysowej sytuacji istnieje prawdopodobieństwo, że te ograniczniki zostaną zniesione. Były przykłady gdy matka widząc swoje dziecko przygniecione przez drzewo, była w stanie to drzewo podnieść. Jednak takie harce najczęściej kończyły się mega poważnymi urazami. Nierzadko trwałym kalectwem.
Zatem jeżeli kaioken to technika, która jedynie znosi naturalne ograniczenia i pozwala chwilowo sięgnąć z "głębi" danego użytkownika, to Gohan nie powinien być w stanie tego sie nauczyć. Albo nauczyć by się mógł, ale po prostu nic by mu to nie dało. W końcu mystic Gohan to postać która w 100% korzysta ze swojego potencjału, zatem kaioken nie ma zwyczajnie z czego czerpać. Ta studnia jest pusta.
Natomiast jeśli ta technika sama z siebie daje boosta do siły oraz szybkości i nie czerpie z naturalnych, ukrytych złóż mocy użytkownika, to syn Goku mógłby się nauczyć tej techniki.
Miałem już dyskusje o tym i nadal stoje przy swoim ze gdyby gohan by nauczy by się kaokena który nie jest forma tylko technika jak kamehameha i nie używa ona potencjału tylko Staminy to by wygrał by z bra i mógłby by konkurować z vegito. ale no cóż dbm to nie moja manga wiec nie mam wpływu na twórczość tego dzieła.
Tribun Erset was saying:
Mam nadzieję, że na nadchodzącej stronie zobaczymy już otępiale śmiejącego się Brollyego, który patrzy na wszystkich nadlatujących z góry, oni go otoczą z minami jakby im kogoś zabił (upsik?) i zacznie się sieka. ^^
Benzen
Tak sobie czytałem swoje wypociny do Was dzisiaj i mi się natrafiło ,,Z góry zaznaczam, że jestem fanboyem kogokolwiek...'' - Miało być NIE jestem. ;)
Lagor
Tego nie wiemy. Zależy czy by zresetowali poziomy mocy, czy dalej brnęli w przeciwników tylko dla Goku i starych wyjadaczy, a młodzi mogliby tylko podpierać ściany, albo dostawać jakieś szybki boosty jak Gohan ze swoim mega zawyżonym potencjałem, czy Goten z Trunksem i ich fuzja na SSJ3. Już o tych wszystkich Keflach i innych mutantach mocy nie wspomnę. Żeby tylko skrócić ich czas dorównania/przebicia się przez poziom, na który Goku i Vegeta ciężko pracowali latami i przydać się jedną akcję, czy sagę. :) Takiego czegoś to ja nie chcę, bo to już mamy w DBS i GT i średnio jestem z tego zadowolony co tam się wyprawia/wyprawiało. Ale jakby załóżmy akcja zaczęła się kilka lat po ,,Zetce'', tak jak Zetka po ,,jedynce'' i pozwolono naszym młodzikom po kolei zdobywać swoje poziomy, udoskonalać się poprzez przygody, a nie od razu wysyłać gości pokroju Bebiego czy Beerusa budowanych tylko pod to, by Goku i/lub Vegeta dostali nowy poziom to byłoby już dużo ciekawiej, moim zdaniem, przedstawione.
Z kolei Marron mi przyszła do głowy głównie ze względu, żeby nie budowano zaś wszystko pod dzieci Saiyan + Uub. Chciałem też jakiegoś człowieka w ekipie, tak jak nasi zaczynali z Roshim, Krilanem, Tienem, Chaotzu i Yamchą, zanim przeszliśmy do Piccolo, Vegety, Buu i innych w ekipie. A jak wiemy, Marron jest córką nie tak słabego człowieka i pani cyborg (która też przecież z braciszkiem nie wyglądała na jakichś urodzonych mistrzów sztuk walki, ale dostali od losu takie, a nie inne możliwości i zaczęli nimi być - Choć początkowo po ciemnej stronie mocy), więc mogłaby ,,liznąć'' parę fajnych chwytów, a resztę podszkolić się podczas przygód. Nie wiem jak Ty, ale ja bym takie zwolnienie tempa i pozwolenie wykazać się innym chętnie zobaczył. :)
Benzen
Tak sobie czytałem swoje wypociny do Was dzisiaj i mi się natrafiło ,,Z góry zaznaczam, że jestem fanboyem kogokolwiek...'' - Miało być NIE jestem. ;)
Lagor
Tego nie wiemy. Zależy czy by zresetowali poziomy mocy, czy dalej brnęli w przeciwników tylko dla Goku i starych wyjadaczy, a młodzi mogliby tylko podpierać ściany, albo dostawać jakieś szybki boosty jak Gohan ze swoim mega zawyżonym potencjałem, czy Goten z Trunksem i ich fuzja na SSJ3. Już o tych wszystkich Keflach i innych mutantach mocy nie wspomnę. Żeby tylko skrócić ich czas dorównania/przebicia się przez poziom, na który Goku i Vegeta ciężko pracowali latami i przydać się jedną akcję, czy sagę. :) Takiego czegoś to ja nie chcę, bo to już mamy w DBS i GT i średnio jestem z tego zadowolony co tam się wyprawia/wyprawiało. Ale jakby załóżmy akcja zaczęła się kilka lat po ,,Zetce'', tak jak Zetka po ,,jedynce'' i pozwolono naszym młodzikom po kolei zdobywać swoje poziomy, udoskonalać się poprzez przygody, a nie od razu wysyłać gości pokroju Bebiego czy Beerusa budowanych tylko pod to, by Goku i/lub Vegeta dostali nowy poziom to byłoby już dużo ciekawiej, moim zdaniem, przedstawione.
Z kolei Marron mi przyszła do głowy głównie ze względu, żeby nie budowano zaś wszystko pod dzieci Saiyan + Uub. Chciałem też jakiegoś człowieka w ekipie, tak jak nasi zaczynali z Roshim, Krilanem, Tienem, Chaotzu i Yamchą, zanim przeszliśmy do Piccolo, Vegety, Buu i innych w ekipie. A jak wiemy, Marron jest córką nie tak słabego człowieka i pani cyborg (która też przecież z braciszkiem nie wyglądała na jakichś urodzonych mistrzów sztuk walki, ale dostali od losu takie, a nie inne możliwości i zaczęli nimi być - Choć początkowo po ciemnej stronie mocy), więc mogłaby ,,liznąć'' parę fajnych chwytów, a resztę podszkolić się podczas przygód. Nie wiem jak Ty, ale ja bym takie zwolnienie tempa i pozwolenie wykazać się innym chętnie zobaczył. :)
Tribun Erset was saying:
Widzę, że zrodziła się arcyciekawa pogawędka na kilka tematów jak Gohan ze swoją ,,mistycznością'', techniką Kaito, czy naszym legendarnym psychopacie. Grzech nie dorzucić tu swoich 5 groszy. :)
Rojber
Nie wiem! Może mu się wykręciły z przerażenia jak wielką KI ma Brolly?! D:
Xill
Nie. Jego moc wzrasta tylko jak jest w swoim poziomie LSSJ. A jest ,,tak potężny'', bo najpewniej pomiędzy ostatnim ich spotkaniem, a tym obecnym (12 lat) miał przez sporo lat odpalony właśnie ten poziome przez co stał się poziomem nieosiągalnym dla naszych koksów. Nawet takiego ,,Mistyka Gohana'', chociaż jeszcze nie wiemy tego jakby to było z nimi w walce i może się przekonamy. :) Zwłaszcza jeśli na następnej stronie okaże się, że jego rodzinka kopnęła w kalendarz.
VegetaFan
Też mnie zastanawia jakim cudem nie wyczuli takiego wściekłego wariata pędzącego do nich nie wcześniej niż jak dopiero wylądował buciorami na Ziemię. :D Chyba jedyne wyjaśnienie jest takie, że byli zbyt zajęci sobą (Gohan spał, Goku jadł, reszta ma wywalone), albo Brolly pędził z taką prędkością, że dosłownie przylot ze sporej odległości zajął mu chwilę, a wcześniej był ,,za daleko''. Ale to nadal naciągana opcja, patrząc ile zajął mu powrót.
shadex
Ojej! Żadnych SSJ4, 5 i innych 10. x_x Goku Jr i inni z GT czy Super niech sobie zostaną w swoich ,,alternatywnych światach''. A tu jedynie w formie gagu/easter egga.
Czerń
Hm... Nie chciałbym tutaj powtórki z rozrywki z Janembą i Gogetą. Wolałbym inne rozwiązanie. ;) Ale jak wiemy, że i tak nasi przegrają to pewnie nie uda im się dokonać fuzji. Myślę, że taki ,,Gogeta SSJ3'' by sobie już z nim spokojnie poradził.
Benzen
W zasadzie to już Ci wyżej odpisali co nieco o tym Gohanie, ale żeby nie było, że bałem się podnieść rękawicę to dorzucę coś od siebie. :p
Z góry zaznaczam, że jestem fanboyem kogokolwiek z tej naszej ,,złotej trójki'' Saiyan. Szczerze to dla mnie najlepsza opcja byłaby, jakby w końcu wysłano Goku, Vegetę i Gohana na zasłużoną emeryturę (nawet jeśli ta dwójka jest grubo po 60-ce, a tamten dopiero ledwo przy 40-ce) i dano w końcu podziałać na pierwszym planie takim postaciom jak: Goten, Trunks, Bra, Pan, Uub, Marron. A zwłaszcza ta ostatnia trójka. ;) No ale mamy co mamy. Ani w ,,Super'' się na to nie zapowiada z powodu idiotycznego umieszczenia czasu akcji serialu, a w ,,Multiverse'' z kolei mają jakąś atencję dla siebie, ale wciąż niewielką, bo Goku i reszta starych wyjadaczy wciąż dostają zagrożenia na swoim poziomie. Zwłaszcza Vegetto i Son Bra z U16. No ale wracając!
Gohan w DBM (bo tylko o nim w kontekście tej serii mówimy!) ma maksymalny potencjał odblokowany za sprawą hokus-pokus dziadka z hitlerowskim wąsikiem. Nie musi już nic trenować, bo on, można powiedzieć, jakby ,,dobił do górnej granicy swoich możliwości''. Trochę jakby wpisać kod w grze na najlepszą zbroję i ekwipunek na 1 lvl. Nie będzie nic ,,lepsiejszego'', bo w grze nie stworzono nic takiego. Tu w DBM również nic takiego nie ma dla naszego Gohanka. Nie ma SSJ4, nie ma SSJ God, Ultra Instynktu, a Golden Oozaru działa na zupełnie innych zasadach niż ten z GT. O ile Goku i Vegeta nie wyskoczą zaraz (mam na mysli turniej, nie ten specjał) z jakimś SSJ X to myślę, że nasz bohater dobił do szczytu swoich możliwości.
Z kolei plusem jego możliwości (Gohana) jest to, że nie musi już więcej trenować i nie słabnie. Jest cholernie silny, ale stoi w miejscu.
W przypadku Gotenksa sprawa wygląda nieco inaczej. Gotenks to jakby nie patrzeć ,,nowy byt'' powstały na skutek połączenia tamtych dwóch leserów na pół godziny. Myślę, że gdyby chcieli to poprzez ostry trening osiągnęliby SSJ3, a po dokonaniu fuzji ich Gotenks SSJ3 wyprzedziłbym Gohana o lata świetlne. No ale... No właśnie. ,,GDYBY CHCIELI'' jest tu kluczowe. :D To są śmierdzące lenie. Dowodów na ich lenistwo jest całkiem sporo w samym komiksie, ale też w oryginalnym ,,End of Z'' chociażby, na którym Salagir się mocno wzorował, by spróbować pokazać nam postacie po latach, nie wiele grzebiąc w tym co dostaliśmy na epilog oryginału. A zatem Gotenks jest tak samo, a może ciut silniejszy od swojego odpowiednika sprzed 20 lat (okres między pokonaniem Buu, a turniejem kaczuch), ale to wszystko. No i też ogranicza go czas, jak odpali dodatkowo SSJ3, a Gohan z perfekcyjnie opanowanym ,,pełnym potencjałem'' nie męczy się walcząc. Co najwyżej mógł nieco wyjść z wprawy po latach nie angażowania się w żadną walkę (a znając jego zamiłowanie do nauki i fakt, że zawsze dążył do stabilizacji z rodzinką na czele to na pewno marginalizował wszelakie potyczki z ojcem czy Vegetą). Tu od razu przypominam. Nie mówię, że Gohan osłabł. Gohan ma ten sam poziom co te 20 lat temu. Może jedynie trochę ,,wyjść z obiegu'' co do samej walki, jeśli nie miał z nią za wiele wspólnego przez te wszystkie lata ,,spokojnego życia''. Tylko że Gotenks również się nie wzmacniał... Co najwyżej ten ,,Instant'' od Buu mógł zbliżyć się do poziomu Mistycznego Gohana, ale to nadal nie jest nie wiadomo jaki pewniak, bo za mało wiemy na ten temat.
Sebastian
Do Ciebie mam w zasadzie to samo co do Benzen w sprawie Gohana i Gotenksa. Tutaj bardziej chodzi Kaiokena, ale to nadal pasuje w kontekście w jakim go omawiałem. Jeśli Ci się chce to zapraszam do lektury wyżej. :)
A tak w skrócie: Gohan ma opanowanego siebie nie tyle ,,całkowicie'' co ,,w pełni''. Wiem, że brzmi podobnie, ale jednak to troszkę co innego. Jemu Kaioken nie jest potrzebny, bo osiągnął szczyt swojego pełnego potencjału (mój przykład z kodami do gry wyżej). Dlatego Goku i Vegeta mu tak zazdrościli i próbowali coś osiągnąć, co pozwoliłoby im ,,przekroczyć swoje limity''. Wiemy, że coś mają. Wiemy, że chcą to wykorzystać przeciwko sobie, ale jeszcze nie wiemy najważniejszego - CO to takiego, karwasz barabasz?! ;D
Kiedyś myślałem sobie, że Goku po prostu opanował do perfekcji SSJ3 i połączył to z kaio właśnie, ale to by było za proste i nadal nie przewyższyłby ,,pełnego potencjału'' swojego syna, który jest tu jednak kreowany jako coś większego niż jego i Vegety razem wzięty (słowa z opowieści). A jednak COŚ mają, więc zastanawiam się co to takiego. Osobiście obstawiam, że to cos w stylu ,,Ultra Instynktu'', tylko nie dającego kolejnego boosta jak kolejny SSJ-jot, jak to uczynili w DBS, tylko coś na zasadzie ,,idealnej kontroli duszy i ciała'' w walce i 100% wykorzystywanie terenu do walki, uniki, jakieś niecodzienne ruchy. Coś jak walka Goku Omena z Jirenem. Tego typu kwiatki. Ale przekonamy się na turnieju, to tylko taka moja mała dygresja do całości sprawy. I tak i tak w tym specjalu nie sądzę, by nam pokazali ,,nową moc'' Goku i Vegety, bo najpewniej wygraliby z tą górą mięsa na zielono.
Wlodek
Długo trenowali, by stać się silniejszym od Gohana. Myślę, że udało im się, ale ich ,,siła'' jeszcze nas czymś zaskoczy i to nie będzie dosłownie ,,SSJ <Wybierz numerek/kolor włosów>'' :)
Bluemaru
Witamy z powrotem. ;)
Dobry przykład z rowerkiem!
I tak. Kaiokena potrafią tutaj postacie z U9, ale też Uub. Fajnie, że naprawili ten drażniący błąd oryginału. No a co do Gohana to również odsyłam do wyższych wypowiedzi. Wybacz, nie chce mi się pisać tego samego trzem osobom. :'D <Leniwy ja> Dodam jedynie, że nie sądzę, aby obecny Gohan mógł w ogóle być na tej technice Kaito. A już tym bardziej stać się na niej zagrożeniem.
ShilleN
Też podoba mi się ten motyw w DBS jako jeden z niewielu, który im jako tako wyszedł, choć i tak wolę mangową wersję. ;)
Co do ,,drugiej fanmangi'', którą tak cenisz to czytałem ją i uważam ją za świetną. ;D Niestety projektowana przez gościa, który tych ,,mang'' ma od cholery i mało które kończy.
A Gohan nie potrzebuje już żadnych boostów. Ta scena ma tylko na celu pokazać ,,jak potężny stał się Brolly''. Powinien to przetrwać, ale młode nie przetrwają i się wkurzy, rzuci na bestię i padnie. Chyba że ktoś go ocali w ostatniej chwili, jak to u nich bywa. ^^
Rojber
Nie wiem! Może mu się wykręciły z przerażenia jak wielką KI ma Brolly?! D:
Xill
Nie. Jego moc wzrasta tylko jak jest w swoim poziomie LSSJ. A jest ,,tak potężny'', bo najpewniej pomiędzy ostatnim ich spotkaniem, a tym obecnym (12 lat) miał przez sporo lat odpalony właśnie ten poziome przez co stał się poziomem nieosiągalnym dla naszych koksów. Nawet takiego ,,Mistyka Gohana'', chociaż jeszcze nie wiemy tego jakby to było z nimi w walce i może się przekonamy. :) Zwłaszcza jeśli na następnej stronie okaże się, że jego rodzinka kopnęła w kalendarz.
VegetaFan
Też mnie zastanawia jakim cudem nie wyczuli takiego wściekłego wariata pędzącego do nich nie wcześniej niż jak dopiero wylądował buciorami na Ziemię. :D Chyba jedyne wyjaśnienie jest takie, że byli zbyt zajęci sobą (Gohan spał, Goku jadł, reszta ma wywalone), albo Brolly pędził z taką prędkością, że dosłownie przylot ze sporej odległości zajął mu chwilę, a wcześniej był ,,za daleko''. Ale to nadal naciągana opcja, patrząc ile zajął mu powrót.
shadex
Ojej! Żadnych SSJ4, 5 i innych 10. x_x Goku Jr i inni z GT czy Super niech sobie zostaną w swoich ,,alternatywnych światach''. A tu jedynie w formie gagu/easter egga.
Czerń
Hm... Nie chciałbym tutaj powtórki z rozrywki z Janembą i Gogetą. Wolałbym inne rozwiązanie. ;) Ale jak wiemy, że i tak nasi przegrają to pewnie nie uda im się dokonać fuzji. Myślę, że taki ,,Gogeta SSJ3'' by sobie już z nim spokojnie poradził.
Benzen
W zasadzie to już Ci wyżej odpisali co nieco o tym Gohanie, ale żeby nie było, że bałem się podnieść rękawicę to dorzucę coś od siebie. :p
Z góry zaznaczam, że jestem fanboyem kogokolwiek z tej naszej ,,złotej trójki'' Saiyan. Szczerze to dla mnie najlepsza opcja byłaby, jakby w końcu wysłano Goku, Vegetę i Gohana na zasłużoną emeryturę (nawet jeśli ta dwójka jest grubo po 60-ce, a tamten dopiero ledwo przy 40-ce) i dano w końcu podziałać na pierwszym planie takim postaciom jak: Goten, Trunks, Bra, Pan, Uub, Marron. A zwłaszcza ta ostatnia trójka. ;) No ale mamy co mamy. Ani w ,,Super'' się na to nie zapowiada z powodu idiotycznego umieszczenia czasu akcji serialu, a w ,,Multiverse'' z kolei mają jakąś atencję dla siebie, ale wciąż niewielką, bo Goku i reszta starych wyjadaczy wciąż dostają zagrożenia na swoim poziomie. Zwłaszcza Vegetto i Son Bra z U16. No ale wracając!
Gohan w DBM (bo tylko o nim w kontekście tej serii mówimy!) ma maksymalny potencjał odblokowany za sprawą hokus-pokus dziadka z hitlerowskim wąsikiem. Nie musi już nic trenować, bo on, można powiedzieć, jakby ,,dobił do górnej granicy swoich możliwości''. Trochę jakby wpisać kod w grze na najlepszą zbroję i ekwipunek na 1 lvl. Nie będzie nic ,,lepsiejszego'', bo w grze nie stworzono nic takiego. Tu w DBM również nic takiego nie ma dla naszego Gohanka. Nie ma SSJ4, nie ma SSJ God, Ultra Instynktu, a Golden Oozaru działa na zupełnie innych zasadach niż ten z GT. O ile Goku i Vegeta nie wyskoczą zaraz (mam na mysli turniej, nie ten specjał) z jakimś SSJ X to myślę, że nasz bohater dobił do szczytu swoich możliwości.
Z kolei plusem jego możliwości (Gohana) jest to, że nie musi już więcej trenować i nie słabnie. Jest cholernie silny, ale stoi w miejscu.
W przypadku Gotenksa sprawa wygląda nieco inaczej. Gotenks to jakby nie patrzeć ,,nowy byt'' powstały na skutek połączenia tamtych dwóch leserów na pół godziny. Myślę, że gdyby chcieli to poprzez ostry trening osiągnęliby SSJ3, a po dokonaniu fuzji ich Gotenks SSJ3 wyprzedziłbym Gohana o lata świetlne. No ale... No właśnie. ,,GDYBY CHCIELI'' jest tu kluczowe. :D To są śmierdzące lenie. Dowodów na ich lenistwo jest całkiem sporo w samym komiksie, ale też w oryginalnym ,,End of Z'' chociażby, na którym Salagir się mocno wzorował, by spróbować pokazać nam postacie po latach, nie wiele grzebiąc w tym co dostaliśmy na epilog oryginału. A zatem Gotenks jest tak samo, a może ciut silniejszy od swojego odpowiednika sprzed 20 lat (okres między pokonaniem Buu, a turniejem kaczuch), ale to wszystko. No i też ogranicza go czas, jak odpali dodatkowo SSJ3, a Gohan z perfekcyjnie opanowanym ,,pełnym potencjałem'' nie męczy się walcząc. Co najwyżej mógł nieco wyjść z wprawy po latach nie angażowania się w żadną walkę (a znając jego zamiłowanie do nauki i fakt, że zawsze dążył do stabilizacji z rodzinką na czele to na pewno marginalizował wszelakie potyczki z ojcem czy Vegetą). Tu od razu przypominam. Nie mówię, że Gohan osłabł. Gohan ma ten sam poziom co te 20 lat temu. Może jedynie trochę ,,wyjść z obiegu'' co do samej walki, jeśli nie miał z nią za wiele wspólnego przez te wszystkie lata ,,spokojnego życia''. Tylko że Gotenks również się nie wzmacniał... Co najwyżej ten ,,Instant'' od Buu mógł zbliżyć się do poziomu Mistycznego Gohana, ale to nadal nie jest nie wiadomo jaki pewniak, bo za mało wiemy na ten temat.
Sebastian
Do Ciebie mam w zasadzie to samo co do Benzen w sprawie Gohana i Gotenksa. Tutaj bardziej chodzi Kaiokena, ale to nadal pasuje w kontekście w jakim go omawiałem. Jeśli Ci się chce to zapraszam do lektury wyżej. :)
A tak w skrócie: Gohan ma opanowanego siebie nie tyle ,,całkowicie'' co ,,w pełni''. Wiem, że brzmi podobnie, ale jednak to troszkę co innego. Jemu Kaioken nie jest potrzebny, bo osiągnął szczyt swojego pełnego potencjału (mój przykład z kodami do gry wyżej). Dlatego Goku i Vegeta mu tak zazdrościli i próbowali coś osiągnąć, co pozwoliłoby im ,,przekroczyć swoje limity''. Wiemy, że coś mają. Wiemy, że chcą to wykorzystać przeciwko sobie, ale jeszcze nie wiemy najważniejszego - CO to takiego, karwasz barabasz?! ;D
Kiedyś myślałem sobie, że Goku po prostu opanował do perfekcji SSJ3 i połączył to z kaio właśnie, ale to by było za proste i nadal nie przewyższyłby ,,pełnego potencjału'' swojego syna, który jest tu jednak kreowany jako coś większego niż jego i Vegety razem wzięty (słowa z opowieści). A jednak COŚ mają, więc zastanawiam się co to takiego. Osobiście obstawiam, że to cos w stylu ,,Ultra Instynktu'', tylko nie dającego kolejnego boosta jak kolejny SSJ-jot, jak to uczynili w DBS, tylko coś na zasadzie ,,idealnej kontroli duszy i ciała'' w walce i 100% wykorzystywanie terenu do walki, uniki, jakieś niecodzienne ruchy. Coś jak walka Goku Omena z Jirenem. Tego typu kwiatki. Ale przekonamy się na turnieju, to tylko taka moja mała dygresja do całości sprawy. I tak i tak w tym specjalu nie sądzę, by nam pokazali ,,nową moc'' Goku i Vegety, bo najpewniej wygraliby z tą górą mięsa na zielono.
Wlodek
Długo trenowali, by stać się silniejszym od Gohana. Myślę, że udało im się, ale ich ,,siła'' jeszcze nas czymś zaskoczy i to nie będzie dosłownie ,,SSJ <Wybierz numerek/kolor włosów>'' :)
Bluemaru
Witamy z powrotem. ;)
Dobry przykład z rowerkiem!
I tak. Kaiokena potrafią tutaj postacie z U9, ale też Uub. Fajnie, że naprawili ten drażniący błąd oryginału. No a co do Gohana to również odsyłam do wyższych wypowiedzi. Wybacz, nie chce mi się pisać tego samego trzem osobom. :'D <Leniwy ja> Dodam jedynie, że nie sądzę, aby obecny Gohan mógł w ogóle być na tej technice Kaito. A już tym bardziej stać się na niej zagrożeniem.
ShilleN
Też podoba mi się ten motyw w DBS jako jeden z niewielu, który im jako tako wyszedł, choć i tak wolę mangową wersję. ;)
Co do ,,drugiej fanmangi'', którą tak cenisz to czytałem ją i uważam ją za świetną. ;D Niestety projektowana przez gościa, który tych ,,mang'' ma od cholery i mało które kończy.
A Gohan nie potrzebuje już żadnych boostów. Ta scena ma tylko na celu pokazać ,,jak potężny stał się Brolly''. Powinien to przetrwać, ale młode nie przetrwają i się wkurzy, rzuci na bestię i padnie. Chyba że ktoś go ocali w ostatniej chwili, jak to u nich bywa. ^^
Mam 2 pytania pierwsze to jesteś osoba zarządzającą czatem? fajnie było by wiedzieć
a drugie to jeżeli ssj3 goteks jest silniszy od vegety i goku a mystic jest od gotenksa to czy to nie oznacza ze jest od nich nadal silniszy? Goku powiedzial podczas walki goteks vs buu cytuje: hey vegeta jest silniszy od nas nie?
Bluemaru was saying:
@Sebastian
Wydaje mi się, że troszeczkę źle do tego podchodzisz. Jaki sens miałoby sadzanie Gohana na rowerku, kiedy ma do dyspozycji najszybsze auto w mieście? Rozumiem, co masz na myśli z samym Kaiokenem, jego sposób działania w sumie, ale nie zapominaj też, że to nie jest technika, którą od tak można komuś dać. Gdyby tak było, to podejrzewam, że cała ekipa Kaio w zaświatach by sobie odpalała czerwoną aurę i absolutnie nikt nie byłby w stanie stawić im czoła na turnieju po tak wielu latach treningu (tym turnieju w zaświatach w sensie, Olibu dajmy na to).
Wiem, z pozoru można by rzec, że skoro Goku umie, tu na turnieju bodajże Videl chyba też umiała, czy kto tam, już nie pamiętam - no chodzi mi o to, że każdy powinien móc i fajny asik w rękawku by był, tylko po co? Gohan bez tego był największym kozakiem. No i cały myk chyba tej jego formy polegał na tym, że potrafił generować wszystko to co oferowały formy ssj bez żadnych wad, które ze sobą niosły. Warto też dodać, że DBM postawiło także inne granice związane z taką "czystą" mocą, którą generuje wojownik - mianowicie sytuacja, która miała miejsce podczas walki Vegetto z Brollym na turnieju tutaj. Wydaje mi się, że Mystic Gohan na Kaiokenie bardzo szybko stałby się fizycznym zagrożeniem dla otoczenia jeśli potraktujemy serio generowanie sił większych niż grawitacja planetoidy dajmy na to, czy czym tam jest to miejsce, gdzie jest arena...
Może właśnie dlatego siła tych pozostałych koksów (Gast czy Buu) została zaprojektowana tu tak, żeby się nie opierała na samej aurze. Gdyby Gast miał fizycznie obezwładnić kilka stron temu Vegetto i okazałoby się na przykład, że jest w stanie to zrobić, to walka między nimi powinna szybko doprowadzić do zniszczenia wszystkiego co tam widać po samych powerupach.
Hm... Tak... Kaioken dla Gohana był po prostu zbędny. Niezależnie od tego czy przyjmiemy, że mógł czy nie mógł kontrolować takie rzeczy w tej swojej formie.
Jeśli chodzi zaś o samą sytuację na stronce - popieram zdecydowanie zdanie poprzedników. Nieważne czy Gohan jest obecnie w stanie walczyć z Brollym, czy też nie jest, bezpieczeństwo jego rodziny byłoby dla niego priorytetem i zrobiłby to co widać. Często się zapomina jak wielki wpływ mają te ich walki na otoczenie i że wszyscy dookoła niekoniecznie mają wytrzymałość, żeby go zdzierżyć.
No i warto też w ramach tej strony pamiętać, że Gohan tuż przed decydującym starciem z Cellem oberwał pociskiem Ki w ramię, który poważnie je uszkodził - "garda" ma znaczenie w tym świecie. To, że Gohana bolą teraz plecki, nie znaczy jeszcze od razu, że nie jest w stanie stawić czoła wrogowi twarzą w twarz. Wiemy, że przegra, ale nie ma co zakładać, że nie jest w stanie się z nim poszarpać przez pół rozdziału... Mam nadzieję... xd
@Czerń
To trochę jakbyś wyprosił w skarbówce, że zapłacisz podatek za kilka lat dopiero, bo jego wartość znacząco przekracza dochód, który jesteś w stanie generować... Nic to nie zmieni, bo podatek w końcu wróci, jeszcze większy w dodatku. Brolly jest takim galaktycznym fiskusem. ;o
Wydaje mi się, że troszeczkę źle do tego podchodzisz. Jaki sens miałoby sadzanie Gohana na rowerku, kiedy ma do dyspozycji najszybsze auto w mieście? Rozumiem, co masz na myśli z samym Kaiokenem, jego sposób działania w sumie, ale nie zapominaj też, że to nie jest technika, którą od tak można komuś dać. Gdyby tak było, to podejrzewam, że cała ekipa Kaio w zaświatach by sobie odpalała czerwoną aurę i absolutnie nikt nie byłby w stanie stawić im czoła na turnieju po tak wielu latach treningu (tym turnieju w zaświatach w sensie, Olibu dajmy na to).
Wiem, z pozoru można by rzec, że skoro Goku umie, tu na turnieju bodajże Videl chyba też umiała, czy kto tam, już nie pamiętam - no chodzi mi o to, że każdy powinien móc i fajny asik w rękawku by był, tylko po co? Gohan bez tego był największym kozakiem. No i cały myk chyba tej jego formy polegał na tym, że potrafił generować wszystko to co oferowały formy ssj bez żadnych wad, które ze sobą niosły. Warto też dodać, że DBM postawiło także inne granice związane z taką "czystą" mocą, którą generuje wojownik - mianowicie sytuacja, która miała miejsce podczas walki Vegetto z Brollym na turnieju tutaj. Wydaje mi się, że Mystic Gohan na Kaiokenie bardzo szybko stałby się fizycznym zagrożeniem dla otoczenia jeśli potraktujemy serio generowanie sił większych niż grawitacja planetoidy dajmy na to, czy czym tam jest to miejsce, gdzie jest arena...
Może właśnie dlatego siła tych pozostałych koksów (Gast czy Buu) została zaprojektowana tu tak, żeby się nie opierała na samej aurze. Gdyby Gast miał fizycznie obezwładnić kilka stron temu Vegetto i okazałoby się na przykład, że jest w stanie to zrobić, to walka między nimi powinna szybko doprowadzić do zniszczenia wszystkiego co tam widać po samych powerupach.
Hm... Tak... Kaioken dla Gohana był po prostu zbędny. Niezależnie od tego czy przyjmiemy, że mógł czy nie mógł kontrolować takie rzeczy w tej swojej formie.
Jeśli chodzi zaś o samą sytuację na stronce - popieram zdecydowanie zdanie poprzedników. Nieważne czy Gohan jest obecnie w stanie walczyć z Brollym, czy też nie jest, bezpieczeństwo jego rodziny byłoby dla niego priorytetem i zrobiłby to co widać. Często się zapomina jak wielki wpływ mają te ich walki na otoczenie i że wszyscy dookoła niekoniecznie mają wytrzymałość, żeby go zdzierżyć.
No i warto też w ramach tej strony pamiętać, że Gohan tuż przed decydującym starciem z Cellem oberwał pociskiem Ki w ramię, który poważnie je uszkodził - "garda" ma znaczenie w tym świecie. To, że Gohana bolą teraz plecki, nie znaczy jeszcze od razu, że nie jest w stanie stawić czoła wrogowi twarzą w twarz. Wiemy, że przegra, ale nie ma co zakładać, że nie jest w stanie się z nim poszarpać przez pół rozdziału... Mam nadzieję... xd
@Czerń
To trochę jakbyś wyprosił w skarbówce, że zapłacisz podatek za kilka lat dopiero, bo jego wartość znacząco przekracza dochód, który jesteś w stanie generować... Nic to nie zmieni, bo podatek w końcu wróci, jeszcze większy w dodatku. Brolly jest takim galaktycznym fiskusem. ;o
Technika kaio nie jest formą nie cierpię ona z potencjału jak ssj tylko jest nie naturalną techniką.
Czemu nikt jej nie umiał z gangu dbz fighters? Bo niektórzy nie chcieli się jej nauczyć. To proste naprawdę tak samo jak vegeta nie chciał kopiować goku od cała tejemnica.
Gohan ma całkowitą kontrolę nad swoim ki goku czy vegeta tego mu zazdroszczą, poza tym on nie jest w formie mystic tak to nazwali fani nie autor gohan mystic to po prostu gohan w base form który używa 100% tak jakby ciągle by był w ssj3 bez drenażu staminy.
Technika Kai jest używana przez kilka osób z universe gdzie yamcha jest cyborgiem używa go krilen, videl i chyba tien ponoć tien, więc jeżeli videl i kilku ludzi którzy nie mają ani grama kontroli nad swoim ki w porównaia z gohanem i mają dostęp do kaio no to są tylko 2 wytłumaczenia pierwsze że plot hole a drugi że gohan po prostu nie chce trenować dziwi mnie to że gohan z universe 16 nie nauczył się kaio kena on ponoć boi się vegeto więc kai mógłby mu pomóc.
Nikt na to nie wpadł żeby dać Gohanowi kaio kena? Gohan w mystic ma całkowitą i to powtórzę CAŁKOWITĄ! kontrolę na swoją mocą czemu więc nikt go tego nie nauczył?
DB Multiverse page 1846
Co to ma być ja sie pytam ? Serio nagle zrobili z Komórczaka takiego debila ?
Niech mi ktoś odpowie, bo czuję się oszukany
słyszałem ze ponoć pracowali nad ta walka kilka lat... No grubo.